porcja dowcipów
Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż...
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie, a czas leci...
Rozmawia dwóch dresów:
- Ty, co to za gostkowie: Bach, Mozart, Bethoveen?
- To równi kolesie. Pisza melodyjki do komóry.
- Pewien Australijczyk kupił sobie nowy bumerang, a stary wyrzucił...
- Wolę długi niż krótki - rzekł bankier.
- Stoją sobie dwa rosoły. Jeden za słony a drugi firanki.
- Wolałbym być wolny niż szybki - stwierdził bandyta w więzieniu.
- Znany dziennikarz utrzymywał, że lepiej by oczytanym niż opisanym.
- Wsiada zebra do samochodu i zapina pasy.
- Poszedł staruszek do lasu i zgrzybiał.
- Szedł facet przez ogród i nalał w pory.
- Szedł facet po lodzie i się załamał.
- Szedł facet koło piły i się urżnął.
- Szedł facet koło szczoty i go przeczyściło.
- Szedł facet koło półki z przyprawami i go opieprzyli.
- Szedł facet koło czołgu i go oblazły gąsienice.
- Szedł facet po torach i się wykoleił.
|