@TheBoss: Ty tutaj ? Myślałem, że zerwaliście..... Ale dobra, nie moja sprawa.....

A co cie to obchodzi? Bardziej dziwi mnie twoja obecność tutaj

@TheBoss: a to dla czego ?

Bo nikt cie tu nie lubi

@TheBoss: poprawka, ty mnie nie lubisz. Na szczęście nie całe jejowe społeczeństwo myśli jak ty. Ps. z tego co widzę, to ty też specjalnie lubiany to tutaj nie jesteś, więc łaskawie się odwal.

Jestem przyjacielem Spicerry. Skąd pomysł że mnie tu nie lubią?

Jestem jej przyjacielem, lubią mnie tu

@TheBoss: Taka ,,przyjaźń" jak ze Spicerką ?

Nie. A wiesz że właśnie z nią gadam? Przeprosiła mnie za to że mi nie powiedziała że znika.

@TheBoss: Ahaaaa....... Bo uwierzę

To się jej ku*wa spytaj, dziecko.

@TheBoss: Spytałem

No i co? Zdziwiony?

@TheBoss: Piszesz z wackiem1s, was ?

Tak geniuszu, z jackiem1s

@TheBoss: I tak nie wiesz, jako kto wróciła

Wiem dziecko, wiem

@TheBoss: nie mam tu na myśli jacka1s

Ja też nie mam go na myśli. Piszę z Gosią, ona jest na TYM koncie

@TheBoss: Spoko. A to prawda, że sam to konto odkryłeś ? Jeśli tak, to nie zmienia to faktu, że nie masz się czym chwalić.

Prawda. Mam się czym chwalić

@TheBoss: Nie masz.

Nie odkrył tego sam. Zapytał "Moją Siostrę".

@Spicerra: I powiedziałaś mu ?

Ja mu nie powiedziałam. Ona tak. Do dość skomplikowane... Nie utożsamiaj mnie proszę z nią, bo mamy inne charaktery, wygląd, myślii marzenia. Ja jestem Spicerra, młody geniusz zła. Ona jest Historyjka, nastoletnia bogini + shinigami + śmierciożerca + czarodziejka + pisarka/twórca Opowieści (Zamęczy się kiedyś dziewczyna). Nawet jeślija nią steruję, to inna osoba. Nie zrozum mnie źle. Mam potwierdzone rozdwojenie (żeby tylko) jaźni. Do tego jestem niestabilna psychicznie...

@Spicerra: I po cholerę jej to mówiłaś ? Czemu muszę spotykać tylu psycholi.......

Uznaj to za głos przeznaczenia: Zostań psychiatrą.

@Spicerra: ok. Doktor bartlomies proponuje terapię przez wypalenie kartona papierosów

@shiba: W takim razie dla rozrywki polecam Ci rzucić się w Niedźwiedzie Wnyki. Tam są. *Wskazuje na ogromny dół wykopany w podłodze*

@Spicerra: Pieseł nie ma czasu, musi pisać komentarze.

@shiba: To Ci pomogę, będzie szybciej. *Wpycha Cię do dołu*

@Spicerra: *krzyczy wow* thx

@shiba: Nie ma za co! Dorzucę Ci nawet Bonus! *Wlewa do Rowu wodę z Piraniami*

@Spicerra: robimy bat rozmowę na private chat? batplissss

@MartaNirvana: Cześć... Herbaty (chcesz)?

@Spicerra: Tak z miłą chęcią :)

@MartaNirvana: *Podaje filiżankę herbaty* Z trucizną czy bez?

@MartaNirvana: bez poproszę

@MartaNirvana: Cukru?

@Spicerra: Tak ^^ Proszę..

@MartaNirvana: Ile?

@Spicerra: 3 łyżeczki :)

@MartaNirvana: Proszę... *Podaje Cukiernicę i Trzy Metalowe Łyżeczki* O to Ci chodziło?

@Spicerra: Tak zdecydowanie oto ^_^ W końcu ktoś pierwszy raz mnie zrozumiał :3 * uśmiecha się*

@MartaNirvana: Zatem dobrej herbaty życzę... *Nagle gwałtownie się prostuje i zaczyna nasłuchiwać* Śpiesz się z nią, bo chyba zaraz będziemy musiały biec.

@Spicerra: Ale gdzie? *wypija herbatę i je kubek* o... Przepraszam.. Był ci potrzebny?

@MartaNirvana: W zasadzie nie należał do mnie... Ale i tak odkupujesz. Chodź. *Wstaje i podchodzi to tylnych drzwi. Od tych przednich słyszysz warczenie.*

@Spicerra: Co tak warczy? * podchodzi do niej *

@cyprian1219: Zależy o jakim myślisz.

@Spicerra: bardzo zuym ;_; nie zapuszczaj sie za głęboko w internety, prosze ja cię bardzo

@cyprian1219: ...Nie wiem jak na to odpowiedzieć... W każdym razie chyba nie chodzi o takie zło o jakim ty myślisz, bo ja nie mam nadal pojęcia o co Ci chodzi.

@Spicerra: i niech tak pozostanie dla twojego dobra...

@cyprian1219: Ja lubię zło w różnych odmianach, ale żadna nie jest tak chora by nie móc o tym napisać na forum.

@cyprian1219: No wiesz... Zemsta, Niegrzeczni Chłopcy, Kłamstwo, Podstęp i tak dalej. Tytuł Młodego Geniusza Zła zobowiązuje.

@Spicerra: takie zŁo to też lubie, mnie chodziło o gorsze, czyli jesteś normalna...

@Coloollite: Był moim chłopakiem. Zerwałam z nim.

@Spicerra: Mi przez tydzień rzyć zawracał o to samo. Konwersacja z nim była... no, dziwna to za mało powiedziane. Ale w końcu se odpuścił.

@Spicerra: a z tą spicerką, to on na serio chodzi , czy se jaja robi ? Pytam, bo znasz go raczej dobrze.....

Tak, serio, ale nie powiedział tego mi tylko "mojej siostrze".

A ja nie mam siostry.

@Spicerra: [sarkazm]a co, wyparłaś się jej ?[/sarkazm]

@Spicerra: Jak to nie masz siostry?

@TheBoss: Normalnie Sherlocku. Ja i Historyjka to jedna i ta sama osoba.

@Spicerra: W życiu bym się tego nie spodziewał...

@TheBoss: Tak samo ja nigdy bym się nie spodziewała że okażesz się taki zboczony. Całe życie się czegoś uczymy.

@Spicerra: Zboczony?

@TheBoss: W Opowieści chciałeś oprawiać seks z każdą postacią żeńską jakiej bym nie wymyśliła. Ohyda.

@Spicerra: Po 1 Nie ja, a moja postać, która bardzo się ode mnie różni.
Po 2 Chciał tego tylko z Primrose z tego co pamiętam...

@TheBoss: Z Laylą też. Wtedy w Lochu. Z tą Rozsadniczką też chciałeś spać w jednym łóżku. I pewnie gdyby Shadow nie okazała się zdrajcą ją też byś próbował przelecieć...

@Spicerra: Z Laylą może trochę. Z Rozsadniczką nie. Z Shadow też nie.

@TheBoss: Bo uwierzę...

@Spicerra: Ty mnie uważasz za jakiegoś napaleńca który chce przelecieć wszystko co się rusza?!

@TheBoss: Nie, raczej każdą ładną dziewczynę, która by mogła się na to zgodzić.

Cześć! I nie ma to nic wspólnego, po prostu pisałam co lubię, a lubię naleśniki i popcorn. Mam chyba prawo nie?

@Spicerra: Masz prawo nawet pisać, że lubisz ośmiornicę z patelni :D
Jak tam życie złego naukowca? :p

Konkretniej to mam tytuł Młodego Geniusza Zła... I chyba dobrze. Znaczy się... Na razie. Jeszcze nie wyłamały drzwi do schowka na szczotki w którym siedzę, więc jest Okey. *Uśmiecha się lekko*

@Spicerra: Przepraszam za zniewagę *kłania się lekko*.
Jak znalazłaś się w schowku na szczotki? :o

Schowałam się tu przed nimi, nie mam ochoty znów być podrapana, pogryziona, albo zjedzona... Za to mogę pisać, bo zakosiłam Chase'owi laptop (Nasuwa się pytanie: SKĄD ON DO JASNEJ CHOLERY WYTRZASNĄŁ TEN LAPTOP!?).

@Spicerra: Mi się pytasz? Nawet nie wiem, kim On jest xD
Em... To tego...
Za wybielaczem masz proch.
Wysadź coś, jak masz taki kaprys.

Skąd Ty wiesz co znajduje się w schowku?

@Spicerra: Powiedzmy, że podrzuciłem Ci prezent.

Ale jak? Nie wiesz kim jest Chase, a wdarłeś się do schowka w Jego Jaskini?

@Spicerra: ...koci instynkt +bycie kotem=to co widzisz.

Chwila, co!? Jesteś kotem? Tylko mi nie mów że Kocim-Wojownikiem... No wiesz, Wojownikiem przemienionym w dzikiego kota (tygrysa, lwa, panterę itp...)...

@Spicerra: Nie! W zwyczajnego kotka :3 Dlatego mnie nie widziałaś :3

To mi ulżyło. Koci Wojownicy z natury za mną nie przepadają... A mówiłeś że gdzie był ten proch? Bo tak jakby teraz by mi się przydał...

@Spicerra: Za wybielaczem.
Tylko się nie wysadź.

W tej chwili nie bardzo myślę CO wysadzam! Wyważyli drzwi, zaraz mnie pożrą!

@Spicerra: Psst. Masz zapalniczkę za szczotką, a za tym różowym pudełeczkiem dynamit :v

Dzięki... Ja... Chwila! NIE! *Sygnał się urwał gdy rozległo się kilka głośnych warknięć*

@Spicerra: Co to były za psy/mutanty/cokolwiek? *idzie sprawdzić, bo jestem kotem i mam GPS w mózgu"

*Usiadła na belce przy-sufitowej. Ubrania miała poszarpane, pojedyncza stróżka krwi spływała jej z rozcięcia na policzku. Tuż pod nią krążyły tygrysy, lwy, pantery, gepardy, pumy i tym podobne, powarkując nieprzyjaźnie*

@Spicerra: Easy. *rzuca "dymkę* i spowiła wszystkich mgła, pojawiasz się w wydrążonym pokoju z kotem* Wyciągnąłem Cię! Nie pytaj jak to zrobiłem.

Dzięki... Ale to nie rozwiązuje całego problemu. "Jaszczur" niedługo się zorientuje że ukradłam mu laptop (powtarzam: SKĄD ON DO JASNEJ CHOLERY WYTRZASNĄŁ TEN LAPTOP!?) i pewnie mi się oberwie...

Zwłaszcza że "przeze mnie" właśnie mu ubyło kilku Kocich-Wojowników.

@Spicerra: Eee... ale żyjesz, tak?

@kaka77: To to był jakiś test!? Nie uczyłam się! Pewnie dostanę jedynkę! *Zaczyna teatralnie dramatyzować*

@Spicerra: N-nie... ;_;

@kaka77: Ah, czyli to nie na ocenę tylko na zaliczenie?

@Spicerra: Tak... ;-;

@kaka77: Zdałam?

@Spicerra: Jasne :3

@kaka77: Czyli jeszcze nie oblałam moich studiów ze zło-logii.

@LloydJejaPl: Wiem, ale jako Chrześcijanka nauczyłam się przebaczać ludziom. Nie chcę nikogo blokować.

@Spicerra: tag wiem, akurat jak ktoś wkurzy to ja blokuje.... może kiedyś się naucze przebaczać :/ nie wiadomo czy sie naucze :/ :/

@LloydJejaPl: Weź przykład ze mnie. Ja jeszcze nikogo nie zablokowałam na dłużej niż jeden dzień.

@Spicerra: kiedyś zablokowałem Xdejszyna... teraz żałuje tego przez ciebie :/

@LloydJejaPl: Drugi warunek dobrej spowiedzi - żal za grzechy. Spowiadaj mi się dalej ;D

@Spicerra: moge zawsze wpaść w złość a ja tego nie chce!! pomóż!!! :<

@jarek200211: Owszem. Cześć! Co tam?

@Spicerra: Dobrze! Jakoś żyję... A chciałabyś dołączyć do mojej grupy "Wszystko i Nic"?
http://www.grupy.jeja.pl/4136,wszystko-i-nic.html :D

@jarek200211: Nie dziękuję. Mam i tak dość dużo roboty z własną grupą.

@Spicerra: Masz grupę O_O

Cześć! Co tam?

@Spicerra: U mnie jest ogólnie dobrze. A u ciebie?

Chyba też dobrze.

@Spicerra: A co myślisz o tym, że jutro rozpoczęcie roku szkolnego? :p

@HappyEris: Z trucizną czy bez?

@Spicerra: A która lepsza? *przygląda się jej

@HappyEris: Zależy czy jesteś odporna na truciznę czy nie.

@Spicerra: Może być z trucizną:3

@HappyEris: Szybką czy wywołującą potworną agonię?

@Spicerra: Niech będzie agonia:D

@HappyEris: A więc dobrze *dolewa do herbaty odpowiednią truciznę* Cukru?

@Spicerra: Łyżeczkę

@HappyEris: Proszę *podaję cukiernicę i łyżeczkę*.

@Spicerra: *wsypuje łyżeczkę do herbatki* Jak tam w planowaniu niecnych planów *bierze łyk herbaty* masz jakieś nowe pomysły ?

@HappyEris: Jasne, nawet tysiące. Ostatnio mamy jednak kilka problemów... No ale cóż. Coraz więcej osób dołącza do mojej armii. Za**bistySer to mój generał, Angela_Admirabilis jest szpiegiem w szeregach Younga, a oprócz tego pomaga mi mnóstwo innych osób które jednak wolą zachować anonimowość. Chcesz też dołączyć?

@Spicerra: Hmmm*bierze łyk herbaty*Te problemy mogą być spowodowane zbyt dużą armią... Ja tam się nie znam

@HappyEris: Nie, problem mamy z Chase'em Youngiem. Odkąd mój Generał bez mojej wiedzy wysadził w powietrze jego siedzibę toczy się między nami wojna...

@Spicerra: Rozumiem...*wyjmuje pudełko z ciastkami*Ciasteczko?

@HappyEris: Chętnie.

@Spicerra: Jeżyka czy delicje ?

@HappyEris: Delicje...

@Spicerra: Częstuj sie*spogląda na zegarek*O ho muszę uciekać na konferencje.Miło było poznać*uśmiecha się*Może chcesz spotkać się w moim domku?Czekoladowy z oknami z lukrecji ,serdecznie zapraszam:)

@HappyEris: Ja chcę ciasio!

*zatrzymuje się w drzwiach*możesz wziąć całe*podaje pudełko*

@HappyEris: Dziękować :)

@Spicerra: Wesołych świąt!!! A zaraz....który dzisiaj jest...a no tak,dźińdybry pani! jak pani mijają te dni??

Sarkazm? Trudno to wyczuć przez internet... A wszyscy wiedzą że to ty jesteś lepsza (i nieustannie mi o tym przypominają)...

@Spicerra: Bez sarkazmu ;) Nie mam ci nieczego za złe i uważam, że jesteś nawet fajną osobą. Stwierdziałam, że rozerwe czasprzestrzeń i popiszę z tobą.

Serio? Dzięki. A czasoprzestrzeń się nie rozerwie raczej bo dla równowagi ukradłam Tesseract (no dobra nie dlatego, chciałam się zabawić i teraz szuka mnie Destroyer, ale zabawa przednia) ;)

@Spicerra: Odlot ^^ Tylko uważaj żeby cię nie zesłali na Wyspę Ciszy, a raczej to co po niej zostało, jak ostatnio mnie tam zesłali ;-;

Też tam byłaś? Mi się tam strasznie nie podobało, więc następnym razem zakosiłam Odynowi berło i aktywowałam Destroyera. Teraz to nie Wyspa Ciszy tylko Lewitujący Kamień Zniszczenia... (Został z niej tylko kamień, na którym uciekając zostawiłam Niszczyciela...) A byłaś już w Sześcianie? Ja byłam. Odlot. Teraz to Koło nie Sześcian...

@Spicerra: Tak byłam ;v To było za czasów gdy bawiłam sie teleporterem Jack'a. Ale to się źle zkończyło, bo Galactus zniszczył przeze mnie kilka planet (kręcenie z niego beki było złym pomysłem). Spotkałaś już kiedyś tego kosmicznego wielkoluda? Trochę taki nudziaż z niego :v

@Spicerra: Tak, to było jak bawiłam się teleporterem Jack'a. ;v

Tylko trochę się słabo ta zabawa skończyła, bo wkurzony Galactus rozwalił kilka planet (Może nie powinnam cisnąć z niego beki?) Spotkałaś już kiedyś tego kosmicznego wielkoluda? Trochę taki nudziarz, nie?

Tak, spotkałam. Widziałaś tą kwadratową bliznę pod okiem? To moja robota, zwędziłam wtedy Thorowi Mjolnjir i... Sama się dziwię że go uniosłam. Nie wiem, może upoważnia mnie to że Thor to mój kumpel? Trzy razy próbowałam go zabić, ale tak po przyjacielsku.

@Spicerra: Czaję ;) A z ciekawości, jak w twoim świecie CBBG dogadujesz się Chase'm? Bo ja szczerze nie lubię smoko-jada.

To... skomplikowane. Nie trawię gościa, ale sprawy potoczyły się tak że muszę być blisko niego, BARDZO blisko. On... on mnie pocałował. POCAŁOWAŁ! Przez tydzień szorowałam język papierem ściernym (ałć) a i tak czuję się brudna... Ale dla ruchu oporu wszystko. Bo widzisz, w naszym świecie Chase'owi udało się przejąć władzę, a wszyscy pozostali, nie ważne czy "Ci dobrzy" czy "Ci źli" który mieli coś przeciwko zjednoczyli się jako rebelianci by go pokonać. Mi dostała się rola szpiega. Wcześniej myślałam że będzie fajnie, ale teraz obrzydzenie do samej siebie spędza mi sen z powiek! Momencik... *otwiera najbliższe drzwi, wkłada głowę w szparę i zaczyna wrzeszczeć przekleństwa pod adresem Younga, przytłumione przez grubą warstwę drewna* Okey, już mi lepiej. *Wraca*

@Spicerra: Jeśli chcesz mogę dać ci trochę domestosu na przepłukanie ust ;v U mnie chwilowo jest ciągła walka z mnichami, ale gado-jad obmyśla plan zjednoczenia zła i przejęcia władzy. Tylko własnie "obmyśla". Ja trzymam się z Jack'iem, ale powoli mnie te układy denerwują. Zakazał nam podczas walki obijać tego małego, żółto-głowego. Ogólnie nie wychodzi z swojej twierdzy, a jedyne co tam robi to "obmyśla, planuje, pracuje". Wiem to bo Jack non stop jest u niego w domu i mu się podlizuje. Jack miejscami mnie przeraża ;-; Nie wiem jak można być, aż tak natrętnym w stosunku to smoko-jada. Nie dość, że robi wszystko co mu każe, to jeszcze sam chce to robić. Pewnie też dla tego Young coraz bardziej działa mi na nerwy.

Tiaaa... Sama czasem się dziwię jak bardzo różnie się od oryginału... Ja nie znoszę Gada, ale muszę być blisko niego. Oryginał SAM się do niego pcha. Masz ten Domestos? A taka ciekawostka - u nas Klasztor upadł i teraz na jego miejscu jest Obóz Koncentracyjny... Omi stał się kocim wojownikiem, Kimiko jest teraz niewolnicą, Clay jest z nami w rebelii, a Raimundo nie żyje, został publicznie stracony "dla przykładu". To co z tym Domestosem?

@Spicerra: *rzuca butelkę* Łap, masz dołączone do tego moje wyrazy współczucia, co jak co ale wg jaszczurze usta Chase, to jedna z gorszych rzeczy jakie są na tym świecie. Błee...niedobrze mi się robi.

Mi też... A tak żeby szybko zmienić temat, byłaś ostatnio w Asgardzie? Ja byłam, za swoje "przewinienia",siedziałam nawet w celi. Podobno tej samej w której siedział Loki...

@Spicerra: Co to za pogaduchy?

I dlaczego ty się obijasz?

@Jack_Spicer: Bo mam licencje na obijanie, własnoręcznie robiona w paincie ^^

@Spicerra: Ostatnio? Hm...to było chyba wtedy, gdy sądzili mnie za zniszczenie Wyspy Ciszy. Zrobiłam z niej Wyspę Wiecznego Hałasu. ;-; Odbudowaj jej zajeła im trochę czasu, a mnie za karę zrzucili do Jötunheim'u ;-; Zimno tam trochę.

@Jack_Spicer: Normalne. Bardziej niezwykłe byłoby gdybyśmy my rozmawiali, jestem Tobą z innego wymiaru. (MAGIC!)

A mnie za ponowne jej zniszczenie zesłano do Helheimu... Żywa wśród nieżywych... Ciekawe doświadczenie... Ale zakumplowałam się z Helcią 😊

@Spicerra: Zazro. Mnie w Jötunheim'ie jedyne co polubiło to jakiś włochate i duże coś, nie wiem nie widziałam dokładnie bo była zamieć śnieżna i nawet moje google były pokryte gruba warstwą śniegu.

Aha. Helcia jest nawet fajna, ale strasznie sztywna. A znasz Amore? Ja znam, jesteśmy na "Ty", zawsze krzyczy "TY nędzna śmiertelniczko!" zanim spróbuje cisnąć we mnie zieloną kulą energii. Ale nigdy nie trafiła, może dlatego że zawsze robię sobie tarczę z Lady Sif...

Odp. w moderacji (nie wiem czemu).

@Spicerra: Nic nie szkodzi, mi moderacja non stop je komenty ;v

A ja przecie napisałam tylko że Helcia jest fajna, ale trochę sztywna i spytałam czy znasz Amore. Ja znam, jesteśmy na Ty. Zawsze krzyczy na mnie "Ty nędzna śmiertelniczko" zanim zaatakuje mnie kulą zielonej energii. Nigdy nie trafia. Zawsze robię se tarczę z Lady Sif.

@Spicerra: Amore? Chwila coś ją kojażę...hm..możliwe,że omyłkowo zwaliłam na nią jedną kolumnę, a potem niechcący po niej przebiegłam. Darła się strasznie i krzyczała, ale tylko dopóki nie zwaliła się na nią ściana. :v Powiedzmy, że nie zdążyłam jej lepiej poznać.

A ja zdążyłam. Często się spotykamy. Nazywam ją Amcia, ona nazywa mnie "nędzną śmiertelniczką", albo "Aaaa!" (to po kopniaku w twarz). Nie lubi mnie, a ja lubię ją dręczyć.

@Spicerra: Mam ostatnio problemy z dogadywaniem się z moim twórcą/ Jack'iem. :/ Totalnie nie rozumie, ze można walczyć bez uzywania Jack-bot'ów i uzyć do tego pięści. Dabły se radę, ale on nie chce nawet spróbować.

Ja w moim wymiarze próbowałam. Jakoś mi idzie, ale i tak wolę użyć podstępu, bądź maszyn... Co nie znaczy że nie próbuję. Tyle że czasem... Lepiej odpuścić... Serio. Czasem lepiej się nie bić. Wiem z doświadczenia. Nie pytaj. Lub pytaj jak chcesz. Albo nie.

@Spicerra: Ale on sie potrafi bić serio, żebyś widziała jak się nawalał z manekinem treningowym w "bazie", ale jak go spytałam czemu tak mnichom nie dołozy to rzucił tylko, ze mnich może mu oddać. I pytam...

@max1234: Jasne, z trucizną czy bez?

@Spicerra: Z trucizną.

@max1234: Natychmiastową czy powolną?

@Spicerra: Natychmiastową

@max1234: Z cukrem czy bez?

@Spicerra: Z cukrem.

@max1234: Ile tego cukru?

@Spicerra: 0,33 kilograma

@max1234: Okey. *Wyciąga filiżankę. Nalewa herbaty. Dolewa odpowiedniej trucizny i dosypuje cukru.* Proszę.

@Spicerra: *Pije i uświadamia sobie że ma za mało cukru w herbacie*

@max1234: *ale nic nie mówi, bo słusznie obawia się że może dostać w dziub*

@Spicerra: Niezła trucizna, gdzie kupiona? W Biedronce?

@max1234: Nie, sama ją robiłam...

@Spicerra: Chyba mam maczetę w gardle...

@Australia_ball: Sorka, już w zmywarce. Choć ja nie mam zmywarki. Brudne naczynia podrzucam Kocim Wojownikom Chase'a, a co one z nimi robią? To już jest dla mnie zagadką. W każdym razie po godzinie zawsze przynoszą mi je z powrotem - już czyste.

@Australia_ball: Nadal chcesz z powrotem tą herbę?

@Spicerra: Nie, podziękuję :D

@Australia_ball: Żartowałam. Gdybym im serio podrzuciła filiżanki oddaliby mi je potłuczone rzucając mi nimi w twarz.

@Spicerra: :P

@Australia_ball: Tiaa... "Kotki" mnie nie lubią...