@Maly_modelarz15: Hm? Kim jesteś i co cię do mnie sprowadza?

@rolewicz3: już sam nie pamiętam co konkretnie, ale zapewne jeden z twoich rozwiniętych komentarzy. Tak jakoś mnie zaintrygowało.

@Maly_modelarz15: Często otrzymuję podobne odpowiedzi, nawet dziś miałem rozmowę z Czechem jak fascynujące musi być moje życie, podczas gdy on je marnuje paląc trawę regularnie. Ech. Chociaz fakt faktem dawno tutaj nie pisałem, zresztą półtora miesiąca nie zaglądałem. No nic, trzymaj się, miłego dnia czy coś.

@Alfa7: Najchętniej odpisałbym ci sarkastyczne "gratuluję spostrzegawczości", ale przecież byłem w twojej sytuacji parę miesięcy temu, więc po prostu się zgodzę. Faktem jest, że społeczność jeja jest całkiem młoda i niedojrzała, co zresztą zaznaczałem w moich wcześniejszych komentarzach już (tak z tych co pamiętam to rozmowa z Bartolonise).

Pamiętaj jednak, że sami też tacy byliśmy. Dlatego ciężko mi mieć żal do nich, sam dopiero z wiekiem i doświadczeniem nabrałem szacunku do pewnych rzeczy, stąd mam nadzieję, że ich moment na zrozumienie tego dopiero przed nimi.

Ja już jak raczej widać ograniczyłem komentowanie, a nawet odwiedzam tylko okazyjnie, bo tylko się zawodzę na tych j...nych ignorantach raz za razem. Mógłbym śmiać, ale mi nie do śmiechu, bo nikt tego koła spie....enia nie zatrzyma i ja już widzę, jak przyszli ludzie po podstawówce do liceum/technikum i odpi.....ają. Nie lubię uogólniać, ale martwię się co z przyszłymi pokoleniami.

@rolewicz3: Ta
W dodatku ja jestem w 3 przed-przed ostatniej klasie szkoły średniej
Jak napisałem nie jestem taki(może przesadzam, ale trudno) aspołeczny i chce spędzić ten czas z klasą
Czasu niby mamy jeszcze sporo, ale zdalne mogą to wszystko pogrążyć

@RommSter: Pozdrawiam, co cię tu sprowadza?

@rolewicz3: w sumie nwm znalazlem pod jakimis starymi memami twoj komentarz i wchodze sie przywitac

@RommSter: W sumie, czasami mnie to zastanawia, co sprawia, że tacy jak ty znajdują nagle mema z 2019 i postanawiają odpisać? Jedno, że nie mam pojęcia czemu akurat takiego mema miałby ktokolwiek znaleźć, a potem jeszcze pod tematem odpisywać, zadziwia mnie to zwyczajnie, więc możesz rozwinąć tę myśl?

@Kawento: j...u cie pies

@Sirbaloo: Hah. Nie licząc twoich słów, słyszałem coś podobnego tylko od polonistki z gimnazjum, "czy myślałem nad byciem autorem" albo coś podobnego. A czemu analizuję i dogłębnie odpowiadam, pisałem komentarz trochę niżej, szukam informacji, a także to co tobie mówiłem, to notatka dla mnie. Nie masz tak, że ciężko ci ułożyć coś w logiczną całość w głowie, ale pisząc o tym komuś, dochodzisz do nowych wniosków? Fakt faktem ja tak mam. No nic, nie trzymam cię dalej, wracam do swoich spraw, dzięki za wysłuchanie.

@rolewicz3: ja mam na odwrót. Umiem wszystko sobie ułożyć w głowie ale nie umiem dobrze wyrazić tego w słowach ani czynach. W takim razie również się żegnam, uszanowanko.

@rolewicz3: Najbardziej szczerość. Bardzo lubię i szanuję szczerych ludzi.

@shell232: Wiesz, czasem mi żal, że więcej osób nie szanuje szczerości. Dzisiaj znowu się taka sytuacja zdarzyła, pozwolisz, że opowiem.

Nasza przewodnicząca jest imo słaba. Zostawia sprawy na ostatnią chwilę, decyduje w imieniu wszystkich i nie słucha innych kiedy przychodzą jakieś decyzje, nie wywiązuje się ze zobowiązań takich jak uczestnictwo w spotkaniach trójki klasowej i bywa niepotrzebnie niemiła. I dziś była rozmowa na temat studniówki (długo by mówić, są pewne problemy) i jej nie ma. To powiedziałem, że jak nie może się wywiązywać z obowiązków, to żeby nie brała na siebie odpowiedzialności. Dłuższa dyskusja się wywiązała, ja opowiadałem o wszystkich moich zażaleniach z przykładami, a i tak jestem wrogiem publicznym nr 1, a przewodnicząca wyszła z grupy klasowej. Nienawidzę tego. Do kur... ech, nie klnąć miałem, wracając, ja nie narzekam, żeby cię gnębić, tylko żebyś się poprawiła. Tak samo ja, od każdego wymagam, by mi mówił jeśli robię coś źle, bo postaram się to poprawić. Ale nie, to ja jestem ten zły w tej sytuacji.

To też przypomina mi inną starą sytuację. Pewna osoba usłyszała ode mnie z trzeciej ręki i mnie nienawidziła. No w końcu trafiła się okazja porozmawiać i tłumaczę jak jest, że to nieporozumienie. Próbowałem wrócić do normalności, "neutralności" naszej relacji i w pewnym momencie spytałem czy mam być szczery czy miły. Szczery powiedziałbym, że zawiodła mnie tym, że mnie ocenia na podstawie plotek i mnie ten znajomy zawiódł takim przekręcaniem moich słów. Ale nie. Ona powiedziała, że mam być miły. No ...j, tępa dzido, to powiedziałem, że muszę jeszcze pogadać z naszym winowajcą i do usłyszenia. Chryste, do teraz mnie to wspomnienie irytuje, jak wielkim ignorantem można być?

@Bartolinise: Powtórzę raz jeszcze, jestem pełen wad, więc nie rób sobie nadziei, sam zresztą widzisz to po raz następny. Sądzę, że obiektywnie można stwierdzić, że już wypaliłem się, nie mam cierpliwości do niczego i tylko jestem opryskliwy, bo to mi chociaż na chwilę poprawia humor, tak samo nie sprawia mi już przyjemności pomaganie innym, bo jak pisałem wyżej, czuję, że to nigdzie nie prowadzi, ludzie są jacy są i chciałbym otoczyć się takimi jak ja. Wiesz, jeśli cię interesuje ten wątek, to cię może odeślę do krótkiej wymiany zdań z przeszłości, bo zostałem bez odpowiedzi i smuci mnie to trochę. Jest to krótka i jednostronna dyskusja pod komentarzem użytkownika Nanook, mówię teraz przede wszystkim o drugim punkcie o otoczeniu się odpowiednimi ludźmi, ale jak coś chcesz dodać to mów. Dzięki za zrozumienie i dobranoc.

EDIT: Jeszcze jedno, przypomniały mi się słowa mojego przyjaciela, nie cytuję, ale mówił on o tym, że jestem już dziad. Dosłownie dziadek, który opowiadałby wnukom, a jestem dopiero na początku życia. To samo mi rodzice mówią, "zbyt dojrzały na swój wiek" i że umrę od stresu, jaki na siebie narzucam. Ech.

Link: https://memy.jeja.pl/773099,takich-politykow-nam-trzeba.html

@rolewicz3: kto twierdzi że nie ma wad, ten jest nikim więcej jak kłamcą. Jesteśmy przecież tylko ludźmi, każdy ma wady. Ja również. Gdybym patrzył tylko ma ludzkie wady to bym nie miał znacznej części znajomych. Moim zdaniem jesteś dość interesującym człowiekiem i chętnie bym przeprowadził z tobą rozmowę na jakiś bliżej nieokreślony temat. Fakt, powinienem nie odpisywać, gdyż jest dość późno, lecz wiem że z rana bym zapomniał napisać tego co myśle.

@Sonczita: Dzięki i nawzajem!

@PikselD: Nie lubię rzucać się w oczy, nie zależy mi na robieniu "kolegów", konto mam tylko po to, by zapisywać co ciekawsze memy za pomocą ulubionych i wyciągnąć trochę informacji w komentarzach. Dlatego nie do końca rozumiem celu twojej wiadomości, moja pierwsza myśl to zarzut, że powinienem być bardziej "popularny", ale najbliżsi mówią mi, że jestem paranoikiem. Wyjścia są dwa, udaje zainteresowanie i prowadzimy krótki dialog na przestrzeni paru godzin albo dajesz mi święty spokój. Nie spotkałem się jednak z sytuacją, w której ktokolwiek wybrał drugą opcję, zapytam więc jak się tutaj znalazłeś drogi podróżniku?

@rolewicz3: nie, chodzi o to że dawno nikt tu nic nie pisał i przyszedłem z jakiegoś komentarza Twojego pod jakimś memem.

Witam?

@rolewicz3: w jakim celu postawiłeś znak zapytania nieznana mi osobo z internetu?

Na ogół ludzie zaczynają rozmowę w jakimś celu. Stąd pytający ton, by zachęcić do kontynuowania.

@rolewicz3: jedyne co chciałem zrobić w komentarzach pod twoim profilem to przywitanie się