Archeolodzy odczytali kamienna tablice jako Mojzesz mial dostac od Boga.
Okazalo sie ze jest tam tylko jedno przykazanie:
"Nie z czasownikami piszemy osobno np: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzoloz.."


Do wędkarza łowiącego ryby nad jeziorem podchodzi nieznajomy facet.
- Biorą?
- Nie bardzo.
- Złapał pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- Duży był?
- Taki jak pan. I też mnie wkurwiał.


Ojciec chrzestny mafii dowiedział się, że jego księgowy dokonał przekrętu na 10 milionów dolarów. Księgowy jest głuchy. Uważa się, że to zaleta w takim miejscu pracy. Przede wszystkim obowiązki, wszyscy twierdzą, że i tak ten niczego nie usłyszy i nie będzie zeznawał w sądzie. Kiedy ojciec chrzestny poszedł pogadać z księgowym o zaginionych pieniądzach, zabrał ze sobą adwokata, który znał język migowy. Ojciec chrzestny pyta księgowego: "Gdzie te 10 milionów dolarów, które mi zaiwaniłeś?" Adwokat, na migi, pyta księgowego, gdzie ukrył 10 milionów dolarów. Księgowy odpowiada: "Nie wiem, o czym mówicie." Adwokat mówi ojcu chrzestnemu: "Twierdzi, że nie wie, o czym mówimy." Wtedy ojciec chrzestny wyciągnął pistolet kaliber 9 mm, przyłożył do klejnotów księgowego, i mówi: "Spytaj go jeszcze raz!" Adwokat pokazuje na migi: "On cię zabije, jeśli mu nie odpowiesz!" Księgowy odpowiada: "OK! Wygraliście! Pieniądze są w torbie, zakopane za szopą,z tyłu domu na podwórku mojego kuzyna Andrzeja, na Żoliborzu!" Ojciec chrzestny pyta adwokata: "No, to co powiedział?" Adwokat odpowiada: "Mówi, że nie masz jaj, żeby pociągnąć za spust."


Szło sobie prosiątko lasem i spotkało liska.
- Cześć, prosiątko! - zawołał przyjaźnie lisek.
- Spierdalaj, ryży popaprańcu - odkrzyknęło prosiątko i poszło dalej.
Spotkało wilka.
- Witaj, prosiątko. Co słychać?
- Wal się na ryj, siwy pierdolcu - krzyknęło prosiątko i pomaszerowało.
Spotkało wróżkę.
- Czego? - warknęło. Wróżka uśmiechnęła się życzliwie.
- Och, jakie ty jesteś niegrzeczne - zachichotała. - Dlatego zamiast trzech spełnię tylko dwa twoje życzenia. Mów.
Prosiątko natychmiast odparło:
- Jebnij mi tu taki rów, trzy na dwa na pięć metrów, wypełniony po brzegi gównem.
- Jak sobie życzysz.
- A drugie życzenie?
- A teraz to żryj!


Dziewczyna wypytuje chlopaka na pierwszej randce.
- Jasiek, a masz jakies nalogi?
- Alez skad!
- A masz jakies hobby?
- Tak, lubie roslinki.
- A jakie?
- Chmiel, tyton, konopie...



Denerwujemy Cie? Napisz nam o tym lub odznacz w profilu chec otrzymywania dowcipow.

Do uslyszenia wkrotce!
Twoja Jeja.pl