@Ameron: jak jesteś w centrum, z każdym zgadzasz się w jakimś zakresie.
1. Na pierwszym miejscu Szymon Hołownia. Ma wiele wad - w niektórych kwestiach zdecydowanie odbiega od katolicyzmu, odrobinkę zbyt socjalny i zbyt zielony, deklarował kiedyś, że zrzeknie się urzędu Prezydenta RP i miał wiele innych wypowiedzi zupełnie bez sensu. Niemniej, jest najmniejszym złem ze względu na swój stosunek do Konstytucji. Łamanie jej było najgorszym, co zrobił PiS przez te 5 lat i Szymon Hołownia wydaje się być osobą mogącą (lepiej lub gorzej) to odkręcić. Jak nie on, to na prawdę nie wiem kto.
2. Konfederacja. Jestem centrystą, naturalnym jest więc nie popieram tak radykalnych (wiem, że nie jest to nawet połowa drogi na szczyt radykalizmu) poglądów. Lecz wolność gospodarcza jest bardzo ważna. Ona musi posiadać swoich reprezentantów w Parlamencie. Bo cała reszta tej politycznej hołoty ma wolność gospodarczą głęboko. Na dodatek mają całkiem spory odsetek sensownych wypowiedzi. Zdecydowanie nie chciałbym Polski rządzonej przez nich, ale powinni mieć silną reprezentację.
3. PO. Złodzieje, kłamcy, hipokryci, zwolennicy zdecydowanie zbyt dużej polityki socjalnej, niektórzy zbyt lewicowi społecznie. Nie dziwię się, że Polacy im podziękowali w 2015. Jednak po tym co odwalił PiS z Konstytucją, jestem skłonny ich poprzeć, gdyż stoją w opozycji do tego procederu (a inne partie opozycyjne czyli PSL i Lewica mnie nie interesują, gdyż PSL nie ma własnego zdania, a Lewica jest mi zbyt daleka poglądowo).