(niezwykle spóźnione) Cześć! Jak Ci żywot upływa?

@GingerCreep: trochę jestem zmęczony a jednocześnie cieszę się, że jestem w Polsce a u ciebie jak tam?

ciekawe stwierdzenie (?) U mnie nie najgorzej, zjadłam bardzo dobrą mandarynkę i podziwiając ośnieżony krajobraz za oknem staram się nie myśleć ile muszę jeszcze na jutro ogarnąć xd

@GingerCreep: dosyć często bywam za granicą, kilka razy w roku jestem na urlopie w Polsce

z jednej strony możesz mieć bardzo ciekawe życie, z drugiej może zalety nie przeważają nad wadami... "Driving home for Christmas..." mam nadzieję zatem, że sobie odpoczniesz i pobędziesz z bliskimi Ci osobami i w ogóle bardzo miło, że napisałeś i życzę wszystkiego dobrego i dużo ciepełka i dużych i małych przyjemności, będzie dobrze, mówię Ci. I bardzo lubię tę piosenkę, chyba jedna z moich ulubionych na Święta :)

@GingerCreep: czy ja wiem, praktycznie nie mam znajomych i przyjaciół, można rzec, że żyję w biegu i jednocześnie w podróży

oh, uh, ummmmmmmmmm, wybacz, że dopiero odpisuję, ale myślałam nad odpowiedzią. Nie powiem Ci, że wiem jak to jest, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji jak Twoja (w sensie dużo wyjazdów), ale myślę, że przez bardzo długi czas podchodziłam do znajomych i przyjaźni jako czegoś co przemija, o czym się zapomina i idzie dalej, nigdy nie trzymałam się z kimś dłużej niż do końca kolejnej szkoły, kolejnego etapu w życiu. I pod tym względem chyba rozumiem to co możesz czuć, brak przyjaźni niezwiązanej z miejscem/aktywnością. Ale wiedz, że jak najbardziej na coś takiego zasługujesz i może po prostu właściwy dureń/idiotka jeszcze nie wpakowali Ci się przed nos xd Zasługujesz by być szczęśliwy, nie znam za dobrze Twojej sytuacji, żeby móc coś poradzić, więc na razie trzymaj to:

@GingerCreep: dzięki

@Kawento: hejo! Bosz, ale masz długi opis na profilu xd

@GingerCreep: To z lenistwa, nie chciało mi się robić krótszego.

@kapix500: no ok

@GingerCreep:

@TheWind: Cześć!