I tak tego nie przeczytacie Btw co wy tu robicie Mam zamiar grać na drumboxie ale jeszcze go nie złożyłem mam przyjaciół ( to sukces przy mojej osobowości ) jestem sarkastyczny i ironiczny często z tego powodu nie rozumiany
Dziewczyny nie mam bo w końcu co bym tu robił jak bym ją miał polecam
Bo Burnham
Twenty Øne Piløts
Bossfight
Smash Mouth
Linkin Park
Gorillaz
Eminem
Green Day
Czasami grammarnazi (nie bijcie za kropki i przecinki)
Jak na swój wiek zachowuje się dość normalnie tzn nie jestem debilem co nie zmienia ze mam niską samoocenę a moje przechwalanie się jest zwykłym sarkazmem
A teraz cytaty z jednej książki
Robert Majnicki nie był satanistą. Prawda, nosił pentagram, czytał Czarną Biblię i pluł na widok krzyża, ale to wszystko raczej z przyzwyczajenia niż z prawdziwej potrzeby.
Jak to w ogóle możliwe, że ten anioł zauważył twoją armię? Przecież przebrałeś ich za powietrze!
- Nałożyłem iluzję, owszem - odparł po-prostu Teddy.
(...)
- Iluzja to takie coś, co zrobiłeś mamie i dziadkowi, żeby nie widzieli, że tam się napi**dalają anioły?
Ubrany obejrzał się z każdej strony i wygładził wszystkie fałdy, a dopiero
wtedy wcisnął na głowę skromny diadem.
Wyglądał dobrze.
Jak na elfa.
Jak na Oberona.
Czyli ogólnie raczej ch*jowo.
Wiecie, jak z tym wyglądacie, Harael? - zapytał Kwiryniusz.
- Wiem, centurionie! - huknął skrzydlaty, wciąż wyprężony, ze wzrokiem wbitym w trzynastkę na pole namiotu.
- Jak?
- Jak debil, centurionie!
Kwiryniusz westchnął.
Cóż, gdyby nie było to tak bezdennie głupie, powiedziałbym, że to nawet sprytny pomysł.
Nie, to drzewo przede wszystkim emanowało... nie, mało... ono... napi**dalało majestatem. Było starszym, ale wciąż dziarskim dziadkiem Yggdrasila, stryjecznym wujkiem jabłoni z ogrodu Hesperyd. Wreszcie tym, które za badyla kochało się w rajskim drzewie dobra i zła. Temu dębowi zdecydowanie należał się respekt
Loki spał w najlepsze, gdy do drzwi jego hotelowego pokoju ktoś załomotał. (…) Za progiem stał Gabriel.
– Nie mogłeś jakoś przez ścianę? – skrzywił się Kłamca. – W promieniu światła albo coś? Od tego łomotania omal mi mózg nie odpadł.
Znowu przyszedł ten pan. Siedzi na ławce naprzeciwko i gapi się w nasze okna.
(…)
– Jaki pan?
Johny zamyślił się, po czym wyrecytował z pamięci:
– Ten sku*wiony wielbiciel psich tyłków i właściciel najmniejszego fi*tka w całym pieprzonym stanie.
– Komornik przyszedł?
Książka warta polecenia: Kłamca
Pozdrawiam jeśli dotarliście do końca
Komentarze
Odśwież4 sierpnia 2018, 00:21
Wow ludzie mnie znają
Odpisz
3 sierpnia 2018, 19:57
No witam witam ⊂(◉‿◉)つ
Odpisz
9 lutego 2018, 23:21
|-/ Witam!
Odpisz