@NorseWarrior: 157

@Thyhnd: Ale kurdupel :-DDD

@Tamron: Mówiąc, że jestem nieciekawa, miałam na myśli to, że po ciut bliższym poznaniu jestem dla, ciut więcej, niż połowy osób, co najmniej dziwna. Ale ten łatwiejszy do skojarzenia sens słowa "nieciekawa" też może być, dopóki osoba, z którą rozmawiam, nie zorientuje się, że będąc 16-letnią dziewczyną o aparycji 12-letniej gówniary jestem jeszcze gorsza, niż ta osoba przewidywała. Wtedy już "nieciekawa" z drugiego wymienionego tu sensu przechodzi w pierwszy i albo ta osoba będzie udawać, że mnie nie zna, albo uzna, że mam poczucie humoru i będzie się ze mną trzymać i wysłuchiwać bzdet, które będę nadawać godzinami.

Jeśli chodzi o bycie szczególną osobą, to może (z naciskiem na słowo "może") jednak, ale na tą chwilę to nie wydaje mi się. Żyję jak "normalny" (takie bardzo naciągane "normalny") człowiek, więc na razie twierdzę, że niczego takiego we mnie nie ma jako osoba

@Thyhnd: ok, chyba rozumiem co chciałaś przekazać
Każdy jest wyjątkowy, nieważne jak bardzo się starasz lub nie - każdy ma nieco inny charakter, wychowanie, otoczenie, przeżycia.
Z jednej strony piszesz, że nudna i nieciekawa, z drugiej że dziwna. Wiadomo, zależy jak na to patrzeć, ale moim zdaniem wszyscy są na swój sposób dziwni - nikt nie jest jakimś 100% wzorem człowieka, który nawet nie istnieje.
A "dziwność" jest bardzo subiektywna - ja też kiedyś się uważałem za dziwnego, ale koledzy wyjaśnili mi, że właśnie to we mnie lubią - jestem oryginalny. Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań ani zdolności, ale i tak potrafię kogoś zaciekawić, zaintrygować czy choćby rozweselić.
I myślę, że Ty też możesz. Zupełnie inaczej patrzysz sama na siebie niż widzi Cię otoczenie. I nawet jak ty nie możesz czegoś ciekawego znaleźć to nie znaczy, że ktoś inny nie znajdzie.