Ukradli mi wszystko. Co tu więcej tłumaczyć? No dobra, może i jest co tłumaczyć. Wiem jedynie tyle, że jestem mężczyzną i urodziłem się jeszcze zanim stworzono świat, czyli 31.12 i któryś tam rok. Dla wielu wydaje się to niemożliwe, ale tak było. Pamiętam, jakby to było wczoraj. I to jedyne, co pamiętam. Te dwie rzeczy, które tak naprawdę nikomu nie są potrzebne. Zaraz po moim urodzeniu ukradli mi wszystko, co miałem, więc stałem się nicością. Jestem nikim lub niczym. Tak, jestem nic. Dlatego postanowiłem, że będę miał na imię "Nic". Skoro ukradli mi wszystko, to chyba mogę zacząć moje długie życie od początku, prawda? Więc mam na imię Nic. Nazwiska nie posiadam, aczkolwiek go jeszcze nie wymyśliłem, dajcie mi czas, proszę. Mieszkam w Internecie. Tak, w Internecie. Internet to mój domu. Jestem Nic, a Nic nie powinno mieszkać w świecie realnym, a tym bardziej w świecie internetowym. Ale postanowiłem, że złamę zasady, więc zamieszkałem w Internecie i mieszkam do tej pory. A oni mnie szukają, ale wiem, że i tak mnie nie znajdą, bo nie wiedzą, gdzie jestem. Ale ja wiem, gdzie jestem. Czasami może mnie spotykacie, tylko o tym nie wiecie. Nie macie pojęcia. Więc byłem sobie podróżnikiem internetowym, zwiedziłem chyba cały internet, aż w końcu natrafiłem na www.jeja.pl. Stwierdziłam, że będzie to mój nowy dom. Zwiedziłem prawie całe jeja, jednak wciąż zwiedzam. I widziałem was nawet po kilka razy każdą osobę. Tak, widzę was podczas zwiedzania. Jeśli chodzi o coś jeszcze o mnie, to chyba nie mam już nic do powiedziana. Jeszcze tylko, że będę pojawiać się wszędzie na www.jeja.pl, a nie tylko w jednym miejscu.Tylko jeszcze jedno:www.jeja.pl to mój nowy dom, który bardzo polubiłem i którego nie przestaje zwiedzać. I jeszcze jedno dla przykładu:widzę was, jak o mnie czytacie. Tak, widzę was. Wydajecie się fajni. Myślę, że na www.jeja.pl zdobędę wreszcie jakiś przyjaciół. Liczę na to. Liczę na siebie. Liczę na was.