Jabłon avek 2.2

dobrze że jeszcze nie banują za jabłona XDDDDD

@Ameron: zbanują ciebie jak mikusia za kacapską propagandę

jedyna propaganda jaką uprawiam to polska.

@Ameron: zamiast uprawiać polske zrob troche keks

po co mi keks? kupiłbyś keksu? nie znam się na pieczeniu ciast.

@Ameron: Najpierw musisz zadbać o foremkę. Można skorzystać z jednorazowych, ale zdecydowanie najwygodniej piecze się w silikonowej - łatwo wyjąć ciasto i nie wymaga natłuszczania tak jak tradycyjne metalowe formy.
Kiedy już zdobędziesz foremkę, musisz skombinować składniki:
- mąkę pszenną w ilości 1,5 przeciętnej szklanki + 2 łyżki,
- jajka, sztuk 4,
- cukier, tak z pół szklanki wystarczy,
- proszek do pieczenia, jedna nie całkiem czubata łyżeczka będzie w porządku,
- masło, tak ze 100 gramów,
- podobno szczypta soli działa korzystnie, na pewno odpędzi niechciane demony próbujące zepsuć Ci ciasto,
- rum - trochę do herbaty, bo trzeba dodać sobie otuchy przy tak ważnym zadaniu, jakim jest pieczenie ciasta. Ach, do ciasta też się przyda, "dla smaku" jakieś 50 ml. Arr!
- No i gwóźdź programu, bakalie! 400 gramów siekanych orzechów, migdałów skórki pomarańczowej, rodzynek, suszonych moreli, fig, kandyzowanych owoców, żurawiny - wybieraj wedle uznania.

Jak już skompletujesz wszystkie składniki, postępuj wedle algorytmu:
1. Jeżeli pośród wybranych bakalii znajdują się rodzynki, przejdź do kroku 1a. W przeciwnym przypadku przejdź od razu do kroku 2.
1a. Namocz rodzynki na kwadrans w rumie. Wypiłeś rum? Nie szkodzi, gorąca woda też się nada. Byle napęczniały.
2. Dwoma łyżkami mąki posyp pozostałe bakalie i wymieszaj.
3. W międzyczasie rozgrzej sobie piekarnik. Nastaw 200 stopni i upewnij się, że nic niepożądanego nie zostało wewnątrz. Nie robisz przecież murzynka, tylko keks.
4. Masło trzeba roztopić, a następnie przestudzić. Polecam zrobić to w garnku ustawionym na palniku, aczkolwiek metoda rozpuszczania jest dowolna, byleby osiągnąć cel. Masło przyda się później, więc lepiej go mimo wszystko nie spalić. Nie wstawiaj go do lodówki - ma ostygnąć, a nie zastygnąć.
5. Wbij do miski jajka, a następnie ucieraj je z cukrem aż do "białości". Ważne, żeby masa była puszysta, a cukier nie skrzypiał przy mieszaniu.
6. Stopniowo dodawaj mąkę, później proszek do pieczenia, rozpuszczone masło, stale mieszając.
7. Teraz dodaj wszystkie bakalie i zamieszaj wszystko łyżką.
8. Jeśli masz silikonową foremkę, to po prostu przelej do niej masę. Jeśli nie, to pamiętaj, by uprzednio foremkę natłuścić (olejem, masłem bądź margaryną) i posypać bułką tartą (łatwiej wyjmiesz ciasto). Zmniejsz temperaturę do 180 stopni i piecz keks około 50 minut. Będzie gotowy, gdy wbity weń patyczek pozostanie suchy i nieoklejony ciastem. Wtedy wyłącz piekarnik i pozostaw lekko uchylone drzwiczki aż do ostudzenia ciasta.

Krok dekoracyjny: możesz swój keks wzbogacić o posypkę z cukru pudru, polewę z lukru bądź polewę czekoladową.

Mam nadzieję, że teraz pieczenie ciast nie jest już dla Ciebie takie obce :V
Kto wie, być może staniesz się nawet Mistrzem Keksu i mało kto Ci dorówna ;]
Powodzenia!

@Lintu: bardzo mi miło że zechciałaś podzielić się ze mną tym zacnym przepisem! Kto wie, może jak będę miał sporo czasu w przerwach od nauki to może nawet pokuszę się o szlifowanie sztuki kulinarnej? Ale najpierw chciałbym spróbować coś prostego, na przykład murzynka :v
W sumie mam listę którą chciałbym umieć wykonać (w sensie placki z niej)
Karpatka
Napoleonek
Kremówka 2137- Wadowice edition
Rolada, taka z kremem i galaretką w środku
Murzynek
3Bit
Dobre serniczki (bez rodzynek)
No i może ten keks, choć nigdy nie uznawałem ciast z rodzynkami, ale jeśli można bez to może nawet sprawdzę :v