Nadal radykalizuję się w lewo. Jak poprzednio, wymazuję komunizm, bo nie zgadzam się z tym że tego słowa poza kontekstami akademickimi można używać w znaczeniu innym niż zbrodniczy reżim, a symbol sierpa i młota to już w ogóle jakiś żart ze strony twórców testu...
Komentarze
Odśwież29 maja 2024, 11:46
Zastanawiam się w jaki sposób można pogodzić anarchizm i regulacjonizm.
W sumie co to za test? Wygląda znajomo
Odpisz
29 maja 2024, 17:14
@chupacabra001: Też jestem ciekawa w jaki sposób ten test na to wpadł. Musiałabym zrobić go jeszcze raz.
O ile dobrze pamiętam:
mypolitics*pl/quizzes/EO6IB7KzQk
Odpisz
Edytowano - 29 maja 2024, 21:32
@Anantashesha: O widzisz, dzięki wielkie. Jak znajdę chwilę by usiąść ciurkiem nad setką pytań to też se strzele, a co. Ciekawe czy znowu wywali mnie na prawo poza skale
Odpisz
30 maja 2024, 01:06
@chupacabra001: Jak tak patrzę to ja z biegłem lat coraz bardziej radykalizuję się w lewo, więc ciekawe kiedy mnie wywali poza skalę xD
Odpisz
30 maja 2024, 09:29
@Anantashesha: Oby nigdy :D Już teraz na osi lewo-prawo jesteś na równi ze Stalinem, jeszcze trochę i dobijesz do Trockiego
Odpisz
31 maja 2024, 04:13
@chupacabra001: A mi to wcale nie przeszkadza, nie bardziej że tak jak Hitler piję wodę ^^
Odpisz
31 maja 2024, 11:37
@Anantashesha: Nie no, Trocki to był już kompletnie stuknięty
Odpisz
31 maja 2024, 12:26
@chupacabra001: Nie uważam że powinnam się wystrzegać danych poglądów tylko dlatego że wyznawał je ktoś "stuknięty". Założę się, że uważał też że Ziemia jest okrągła, a niebo niebieskie.
Odpisz
31 maja 2024, 12:49
@Anantashesha: No ale Trockiego uważam za wariata właśnie ze względu na jego poglądy. Pewnie, mógł uważać że Ziemia jest okrągła. Mógł uważać że Stalin nie powinien rządzić. No ale wiadomo przecież że nie o te poglądy chodzi. Mowa o takich odpałach jak całkowite zniesienie własności prywatnej. Kompletne. Jak ludzie w łagrach, którzy zbierali kamienie z drogi żeby tylko mieć cokolwiek swojego. W sumie to jego pomysły można streścić w stwierdzeniu "przeróbmy wszystkie miasta i wsie na łagry".
Odpisz
31 maja 2024, 12:51
@chupacabra001: Cóż, muszę cię niemile zaskoczyć, ale ja jestem za całkowitym zniesieniem własności, więc nawet idę o krok dalej.
Odpisz
31 maja 2024, 13:10
@Anantashesha: No to muszę Cię niemile zaskoczyć, ale posiadam broń i nie pozwolę sobie zabrać swojej własności :) Szykuj się rozrost szarej strefy i bunty. I co zrobisz z tymi buntami, spałujesz?
Odpisz
1 czerwca 2024, 08:32
@chupacabra001: Wiesz że zniesienie własności nie polega na tym że ktoś ci wejdzie do domu i zacznie wynosić rzeczy, nie?
Odpisz
1 czerwca 2024, 23:00
@chupacabra001: Teraz sprawdziłam że zły test wkleiłam i to miał być ten:
mypolitics*pl/quizzes/mypolitics
Odpisz
3 czerwca 2024, 10:17
@Anantashesha: A niby w jaki sposób i co to zmienia?
Odpisz
3 czerwca 2024, 18:57
@chupacabra001: Zniesienie własności polega na tym, że decydujesz co się będzie działo z tym z czego korzystasz. Nie wolno ci na przykład celowo marnować dóbr albo przetrzymywać ich bez używania, albo przetrzymywać więcej niż potrzebujesz. Na przykład dziesięciu mieszkań. Wyeliminowałoby to takie patologie jak landlordowie którzy mają po piętnaście mieszkań i zbijają na tym majątek de facto nie robiąc nic.
Odpisz
3 czerwca 2024, 18:58
@chupacabra001: A, i "tyle ile potrzebujesz" to nie jest minimum potrzebne żeby nie zdechnąć, tylko tyle, ile spełni wszystkie twoje potrzeby.
Odpisz
18 października 2024, 21:19
@Anantashesha: A co jeśli ktoś ma potrzebę, by żyć w luksusie? A tych ktosiów jest tak dużo, że nie ma kto na nich robić? Nie mówię, że teraz jest super system, bo jest do dupy. Po prostu przyszła mi taka myśl, że potrzeby ludzi rosną wraz z bogaceniem się i ogólnie wszysy my raczej nie chcemy się wyrzekać tego, co mamy, tylko prędzej wkażemy, czego nam brakuje. Chodzi mi o to, że na moje "wydajemisie" nie da się zaspokoić potrzeb wszystkich ludzi.
Odpisz
19 października 2024, 00:21
@Rudy_Kruliczek_: Mylisz potrzeby z zachciankami. Nikt nie ma potrzeby życia w luksusie.
Odpisz
19 października 2024, 00:30
@Anantashesha: Jak chcesz postawić granicę między tym, co nazywasz "potrzebą" a "zachcianką"? Kto będzie o tym decydował?
Odpisz
19 października 2024, 00:36
@Rudy_Kruliczek_: Myślę że to można zbadać. Ale nie martw się, nie musi być twardej granicy. Mamy dość zasobów żeby każdy miał odrobinę więcej niż potrzebuje, jeśli nie da się inaczej :)
Odpisz
19 października 2024, 00:38
@Anantashesha: Myślę, że to by było znacznie prostrze do zrealizowana, gdyby było mniej ludzi do ogarnięcia, a wokół pełno wszelkich zasobów.
Odpisz
19 października 2024, 00:50
@Rudy_Kruliczek_: Ale wokół jest pełno wszelkich zasobów. Tylko w tym momencie większość zagarniają najbogatsi, bo mamy takie patologie jak prawo do własności.
Odpisz
Edytowano - 19 października 2024, 01:04
@Anantashesha: Tak, to w sumie prawda z tymi najbogatszymi k... Zauważ jednak, że miejsce to też zasób zarówno w sensie ilościowym jak i jakościowym. Ludzie lubią się skupiać w fajniejszym ich zdaniem miejscu jak muchy na kupie. Mówię to jako człowiek, który mimo że marzy o domku w lesie, to mieszka sobie w dużym mieście, bo w małym nie miałam za bardzo czego szukać. A wiem, bo szukałam!
Myslę, że trochę brakuje miejsc, które są najbardziej potrzebne... Albo w tych miejscach jest po prostu za dużo ludzi i reszta sie nie mieści.
Odpisz
19 października 2024, 05:08
@Rudy_Kruliczek_: Dlaczego tak myślisz?
Odpisz
Edytowano - 19 października 2024, 10:15
@Anantashesha: Bo widzę codziewnnie ludzi tłoczących się, widze rosnącą liczbę ludzi na świecie. Ogólnie mam małą wiarę, że inny system lub brak systemu w czymkolwiek pomoże. Ludzka natura jest dla mnie przypadkiem beznadziejnym. Tak czy siak znajdzie się grupka cwaniaczków, którzy wykorzystają Twójsystem naswoją korzyść, a na niekorzyść innych. Znowu będą braki, niezaspokojenia itd.
Ale wsumie kibicuję takim jak Ty. Ja póki co realizuję tego typu pomysły "na kartce", umieszczając akcję swojego opowiadania w tego typu pięknym świecie. Tyle że u mnie jest o wiele, naprawdę o wiele mniej ludzi. Mniejszy chaos.
Odpisz
19 października 2024, 19:30
@Rudy_Kruliczek_: Nie znoszę kiedy pojawia się argument z ludzkiej natury. Nature vs. nurture to debata która ciągnie się cholera wie ile lat i jest całkowicie nierozwiązana. Wydaje mi się że jednak lepiej iść w dobrą stronę, nawet jeśli miałoby nie być idealnie, niż tkwić w dystopii. Może i będą cwaniaczki, ale nie będzie takiej patrologii, że większość zasobów wielomilionowego kraju znajduje się w rękach kilku osób.
Odpisz
19 października 2024, 22:21
@Anantashesha: To nie jest argument. To jest moje przekonanie. Odpuściłam, ponieważ mam przekonania, które trudno zweryfikować.
Zapytałaś, dlaczego jak tak sądzę, a nie dlaczego Ty powinnaś.
Szczerze mówiąc, chciałabym, żeby było, jak mówisz i nie mam nic przeciwko życia w Twoim świecie. Po prostu zastanawiam się, na ile to jest realne i trochę wątpię.
Odpisz
19 października 2024, 22:36
@Rudy_Kruliczek_: Jasne, ale twoje poglądy też mogę skomentować :)
Odpisz
19 października 2024, 22:46
@Anantashesha: Możesz skomentować nawet mój wygląd. Cokolwiek chcesz. Niech to będzie jednak jasne, że zdaję sobie sprawę, że jakby to był argument, to byłby słaby.
Odpisz
20 października 2024, 03:55
@Rudy_Kruliczek_: Spoko :)
Wiesz, tak myślę, że jeśli przedstawiasz swój sposób myślenia i przyznajesz że jako argument byłby słaby, to czy twój powód by utrzymywać dany pogląd nie jest słaby?
Odpisz
20 października 2024, 17:14
@Anantashesha: Nie widzę dobrych kontrargumentów, żeby nie uważać tak, jak uważam. Brak przekonujących dowodów otwiera mi pole do uważania tak, jak mi się wydaje.
Odpisz
20 października 2024, 22:38
@Rudy_Kruliczek_: Moim zdaniem brak przekonujących dowodów powinien być powodem do zawieszenia osądu.
Odpisz
20 października 2024, 22:41
@Anantashesha: Spoko, to sobie zawieszaj. Mnie przekonuje moje doświadczenie z ludźmi i z bycia człowiekiem. To paskudny gatunek.
Odpisz
20 października 2024, 22:45
@Rudy_Kruliczek_: Jeśli do danego poglądu przekonuje cię coś co według twojej własnej oceny jest słabym powodem, to czy taka postawa nie jest prostą drogą do posiadania masy fałszywych przekonań?
Odpisz
20 października 2024, 22:50
@Anantashesha: Noe, to nie jest słaby powód, tylko słaby argument w dyskusji. Zapytałaś, dlaczego ja tak myślę, a nie żebym Cię przekonała na argumenty.
Odpisz
Edytowano - 20 października 2024, 23:02
@Rudy_Kruliczek_: Właściwie przyszłam tu, żeby znaleźć trochę nadziei, że będzie lepiej. Zamiast tego dostałam radę, by odrzucić na bok codzienne doświadczenia i zawiesić osąd. Pokaż mi proszę, że jest jak mówisz, bo kiedyś też tak myślałam, ale zwątpiłam. Tyle razy próbowałam coś naprawić i zawsze spotykam się z barierą ludzkich słabości. Nie wierzę, że kiedykolwiek będzie lepiej. Za jakiś czas odejdę i zostawię tę obszczaną piaskownicę.
Odpisz
21 października 2024, 00:16
@Rudy_Kruliczek_: Co masz na myśli przez "codzienne doświadczenia"?
Odpisz
21 października 2024, 12:59
@Anantashesha: Ta rozmowa totalnie odbiega od głównego tematu. Napiszę, co mam na myśli, ale wolałabym o tym pogadać jednym ciągiem, a nie temat rozproszony na kilka(naście?) dni. Strasznie się już pogubiłam i sama nie pamiętam, o co chodziło na początku. Może zacznijmy od nowa, dobrze?
Przez "codzienne doświadczenia" mam na myśli bycie mną, która stara się dostrzec nadzieję w świecie, a ciągle dostaję linijką po łapach. Nie ma to żadnego związku z liczbą zasobów na tym świecie, ale trochę ma z tym, co nazywam ludzką naturą, bo nie mam lepszej nazwy. To jednak nie jest temat to dyskusji, dlatego nie chcę dłużej ciągnąć tych moich osobistych wywodów. Już kilka komentarzy dalej powiedziałam, że to jest takie wyznanie poza dyskusją i chciałam wrócić do rzetelnych argumentów. Mogę Ci w osobnej prywatnej rozmowie opisać moje prywatne doświadczenia, ale to nie ma za dużego związku z dyskusją.
Odpisz
21 października 2024, 13:08
@Rudy_Kruliczek_: "Na przykład dziesięciu mieszkań. Wyeliminowałoby to takie patologie jak landlordowie którzy mają po piętnaście mieszkań i zbijają na tym majątek de facto nie robiąc nic." - Obawiam się, że powstałoby sto nowych patologii. Ješli dzisiaj istnieją ludzie, którzy wykorzystują systemy na swoją korzyść, to nie widzę żadnego powodu, żeby nowy system wykorzystywać w jakiś inny sposób. Nie neguję pozytywnych stron Twojego marzenia, ale zauważam dziury. Mi osobiście dziury wydają się tak ogromne, że wręcz nie dostrzegam różnicy między takim systemem a innym.
Odpisz
22 października 2024, 00:28
@Rudy_Kruliczek_: Okej, poddaję się. Nie będę już próbowała zmienić cię w sceptyczkę.
Żaden system nie jest idealny, przynajmniej w obecnych realiach. Argument z "też będą problemy" nie jest dla mnie wystarczający żeby stać w miejscu kiedy możemy iść w dobrą stronę.
Jeśli chodzi o te dziury, to może podasz mi jakieś konkrety?
Odpisz
Edytowano - 22 października 2024, 01:01
@Anantashesha: Folwark zwierzęcy - zawsze w każdym systemie wydarza się folwark zwierzęcy. Bo ludzie to świnie, a inni są jak ten koń, który tam tyrał, bo mu się wydawało, że takie życie jest warte życia. Nie wyeliminujesz ludzkiej natury. Jeśli Twój system będzie się potrafił przez tym bronić, to super, ale jak długo? Nie wierzę, że "tych złych" da się pokonać. Po prostu będą musieli zmienić metody. Zamast kraść kasę "na paliwo", czy dofinansowanie na 13 mieszkanie, to będą naginali jakże nieprecyzyjną granicę miedzy "potrzeba" a "zachcianką". Nie widzę ŻADNEGO powodu, dla którego mieliby być wspaniałomyślni.
Może dla odmiany Ty mi powiesz, skąd Twoje przekonanie, że takie coś zadziała gdzieś wiecej niż tylko na kartce papieru?
Odpisz
22 października 2024, 01:11
@Rudy_Kruliczek_: Bardzo cię proszę, jeśli chcesz prowadzić ze mną w miarę poważną rozmowę, to przestań mówić o ludzkiej naturze. Debata nature vs. nurture jest nierozwiązana i nie wiemy jak jest.
Wiesz że Orwell był demokratycznym socjalistą? Jego książki takie jak Rok 1984 czy Folwark Zwierzęcy są ostrzeżeniem, nie przewidywaniem przyszłości.
Uważam że żaden człowiek nie jest zły w innym znaczeniu niż "zrobił wiele złego". Robimy złe rzeczy bo zostaliśmy skrzywdzeni, ale krzywdy można naprawić, a do przyszłych nie dopuścić.
A nawet jeśli wciąż znajdą się tacy, którzy będą chcieli eksploatować system, to nadal - celem nie jest całkowite wyeliminowanie zła, celem jest postawienie kroku w dobrą stronę. Jeśli ktoś pojedzie sobie na Karaiby mimo że teraz tego nie potrzebuje, to będzie to nadal lepsza sytuacja niż gdyby miał 15 mieszkań i wyzyskiwał z ich pomocą ludzi.
Odpisz