Jestem tu już jakiś czas, wypadałoby coś napisać.
Cześć, nazywam się Shesha i jestem transpłciową dziewczyną. Zachowałam swoje męskie narządy i nie zamierzam się ich pozbywać - czuję się dobrze ze sobą i bawią mnie wszyscy ci którzy zaczynają podskakiwać jak małpy z powodu tego co ktoś inny ma w majtkach.
Uważam że płeć to konstrukt społeczny. Nie da się uprościć jej do anatomii czy nawet genetyki. Moim ulubionym przykładem są tu osoby z zespołem wrodzonej niewrażliwości na androgeny - żyją jako kobiety, czują się kobietami, wyglądają jak kobiety i anatomicznie różni je od zdrowych kobiet tylko brak macicy i jajników. Najczęściej dowiadują się że coś jest nie tak dopiero podczas okresu dojrzewania, gdy zauważą że nie miesiączkują - ten i inne przykłady da się podawać w odpowiedzi na każdy twardy warunek jaki ktoś poda na zdefiniowanie płci. Spróbujcie - od dosłownie każdego warunku znajdą się wyjątki.
Wydaje mi się że nasze przywiązanie do "płci biologicznej" bierze się stąd że od dziecka szkoła przyzwyczaja nas do wielu uproszczeń. Prawda jest taka że każde dzielenie organizmów żywych na kategorie będzie, po pierwsze, uproszczeniem, po drugie, odpowiedzią na naszą ludzką potrzebę kategoryzowania i szufladkowania. Przyroda nie rozpoznaje takich kategorii jak "gatunek", albo jak "płeć" - są organizmy o danych cechach i my sobie je kategoryzujemy tak jak nam to jest wygodne. Problem w tym, że dla ludzi to przestało być wygodne. Zwróćcie proszę uwagę że ani do genitaliów, ani do chromosomów nie są na stałe przyspawane koncepcje takie jak to jak należy zwracać się do danych osób, albo jakie ubrania nosić - natomiast płeć niesie za sobą takie konotacje, dlatego nie może być definiowana wyłącznie na podstawie jakiejś jednej arbitralnie wybranej biologicznej cechy.
Może pojawić się zatem pytanie, jak zatem w ogóle definiować płeć? Cóż, dla mnie najlepszym byłoby całkowite pozbycie się tej koncepcji ze społeczeństwa i traktowanie informacji na temat tego jakie ktoś ma genitalia czy chromosomy tak jak się traktuje informację o grupie krwi czy skłonności do cukrzycy - ale rozumiem że jest to, przynajmniej na ten moment, rozwiązanie nierealne. Dlatego proponuję zdefiniować płeć jako konglomerat pojęciowy, gdzie przynależność osoby do danej płci oceniałoby się na podstawie spełnienia określonej liczby cech, które mają różną ważność w procesie takiej oceny. To rozwiązuje wszystkie problemy i jest całkowicie zgodne z naszą intuicją - w końcu nie zaglądamy pod mikroskop w celu sprawdzenia jakie ktoś ma chromosomy żeby wiedzieć czy zwrócić się do kogoś na "Pan", czy "Pani". Oczywiście, znajdą się osoby które nie będą dla naszej intuicji tak oczywiste, ale jest to problem którego żadna forma zdefiniowania płci nie rozwiąże.
To była opinia, a teraz garść suchych faktów. Osoby transpłciowe doświadczają silnych problemów psychicznych, takich jak depresja i myśli samob*jcze. Środowiska naukowe są zgodne, że przyczynami tych problemów są brak możliwości podjęcia tranzycji i brak akceptacji otoczenia.
Osoby transpłciowe są regularnie dyskryminowane i prześladowane ze względu na swoją transpłciowość.
Transpłciowość nie jest urojeniem. Istnieje coś takiego jak transpłciowość urojona, która występuje w niektórych odmianach schizofrenii. Leczy się ją przy pomocy leków przeciwpsychotycznych. Na realną transpłciowość takie leki nie pomagają i w tym przypadku zalecanym leczeniem jest tranzycja.
Transpłciowość to zjawisko na wskroś przebadane, w samym Pubmedzie są tysiące badań na ten temat. Da się znaleźć badania na temat tego że osoby transpłciowe mające akceptację otoczenia i dostęp do tranzycji prowadzą tak szczęśliwe życia jak osoby cispłciowe. Są badania o tym że mózgi osób transpłciowych różnią się swoją konstrukcją od mózgów osób cispłciowych ich płci przypisanej i trend w tej różnicy jest przesunięty w stronę płci preferowanej.
Są też badania na temat dzieci - transpłciowość wykryta we wczesnym wieku daje dużo lepsze rokowania o ile podjęte zostaną właściwe działania. Warto w tym miejscu dodać, że nikt nie robi dzieciom operacji SRS ani nie podaje hormonów - dzieciom podaje się jedynie blokery dojrzewania kiedy zaczyna się u nich okres dojrzewania. Posiadamy narzędzia do tego by wykryć czy dziecko jest rzeczywiście transpłciowe, czy tylko bawi się w udawanie, tak jak dzieci udają tyranozaura czy Supermana - ale nawet gdyby takie narzędzia zawiodły, to dzieci nie poddaje się żadnym procedurom które byłyby choć odrobinę nieodwracalne. Blokery dojrzewania można odstawić i wtedy następuje naturalne dojrzewanie, a statystyki pokazują że takie działanie jest w przeważającej większości przypadków na zdecydowaną korzyść.
To były fakty, a teraz wracamy do mnie.
Jestem feministką. Moje rozumienie tego pojęcia jest proste i nieskomplikowane - jestem zdecydowaną zwolenniczką całkowitego równouprawnienia płci na wszystkich płaszczyznach życia.
Uważam że zarówno mężczyźni jak i kobiety na wielu polach, najczęściej różnych, doświadczają dyskryminacji. Nie żyjemy już w patriarchacie, ale nadal doświadczamy jego echa, które krzywdzi wszystkich, nie tylko kobiety.
Jeszcze sto lat temu można było powiedzieć że kobiety mają w społeczeństwie zdecydowanie gorzej od mężczyzn. Dziś sprawa nie jest taka prosta. Nie można też oczywiście powiedzieć że sprawa się odwróciła i "heteroseksualni cispłciowi biali mężczyźni" mają dziś w życiu najgorzej. Wszyscy mierzą się z problemami na polu dyskryminacji płciowej, rasowej, społecznej i innej, i należy rozwiązywać problemy tam gdzie są, bez przekrzykiwania się kto ma gorzej a kto ma lepiej.
Tam gdzie mogę walczę o prawa wszystkich grup społecznych i nie widzę w tym żadnej trudności.
Jestem socjalistką. Nie jestem komunistką. Komunizm kiedyś oznaczał system oparty o równość klas, ale słowa zmieniają swoje znaczenia i dziś słowo to stosowane jest w tym znaczeniu tylko w kontekstach akademickich. We wszystkich pozostałych oznacza ono zbrodniczy reżim krajów takich jak ZSRR, którego nie popieram.
Socjalizm uważam za pewne spektrum systemów czy też poglądów politycznych oparte na szeroko rozumianej równości społecznej. Uważam, że system w którym dążyłoby się do równości i wspólnoty w społeczeństwie byłby lepszy niż obecny.
Uważam kapitalizm za fatalny system i irytuje mnie, że tak często kiedy próbuje się go słusznie skrytykować, pojawia się niemal zawsze i niemal natychmiast linia obrony która daje się sprowadzić do zdania "komunizm jest jeszcze gorszy". Zgadzam się z tym zdaniem, co do zasady. Jednak, po pierwsze, uważam że jeśli jedyną zaletą kapitalizmu jest to, że istnieje system jeszcze gorszy od niego, to tylko wspiera to krytykę kapitalizmu. Po drugie, jest to fałszywa dychotomia. Istnieją inne systemy niż kapitalizm i komunizm, jedne lepsze, inne gorsze.
Być może kogoś będzie to szokować, ale jestem przeciwna - jako ideom - samym podstawom kapitalizmu, takim jak pieniądz, handel, czy własność. Uważam że w idealnym społeczeństwie sprawdziłoby się hasło "każdemu według potrzeb, od każdego według możliwości" i powinniśmy dążyć do takiego stanu rzeczy. Być może ludzie nie są gotowi by stworzyć idealne społeczeństwo, ale do takiego ideału zawsze lepiej się zbliżyć choć trochę, niż oddalać.
Brak własności nie oznacza że ktoś może ci wejść do domu i zabrać telewizor a ty nie możesz nic z tym zrobić. Oznacza, że o tym co stanie się z daną rzeczą decyduje ten kto z niej korzysta. Brak własności wyeliminowałby takie patologie jak posiadanie na własność dziesięciu mieszkań które stoją puste, czy bogacenie się wyłącznie na wynajmie lub pracy swoich pracowników, nie wnosząc nic lub niewiele pożytecznego do społeczeństwa.
Potrzeby rozumiem nie jako "minimum potrzebne żeby nie umrzeć", tylko jako wszystko to czego człowiek potrzebuje, zarówno rzeczy podstawowe, jak i zaawansowane. Potrzebami są jedzenie i dach nad głową, ale też rozrywka i samorealizacja.
Mimo moich poglądów politycznych, nie głosuję na lewicę w Polsce. Polityka to często paskudna sprawa i mam sporo do zarzucenia polskiej lewicy.
Między innymi rzeczy takie jak to, że mają sobie absolutnie za nic prawa mężczyzn, albo to, że pojawiają się w niej głosy, które nie są jednoznacznie potępione i dopuszcza się je do debaty publicznej, jak na przykład głos o tym że w sprawach gw*łtu mężczyzn na kobietach powinno obowiązywać domniemanie winy.
Jestem ateistką. Cechuje mnie ateizm słaby, znany też jako nonteizm. Oznacza to, że nie mam pozytywnego przekonania o istnieniu Boga. Nie mam też pozytywnego przekonania na temat tego że jakikolwiek Bóg nie istnieje, choć mam takie przekonanie w stosunku do niektórych konkretnych wizji Boga.
Moja racjonalność nie znajduje w rzeczywistości żadnych przekonujących dowodów na to że Bóg istnieje, choć długo szukałam, a także znajduje przekonujące dowody na to że pewne koncepcje Boga są nieprawdziwe.
Nie wykluczam jednak możliwości tego, że jakiś Bóg istnieje, a wręcz moja emocjonalność bardzo chciałaby, żeby tak było, co odróżnia mnie od wielu ateistów i ateistek których spotkałam.
Na razie to tyle. Chętnie przyjmę każde wypowiedziane z szacunkiem pytanie i zaproszenie do dyskusji :)
Komentarze
Odśwież16 marca, 00:39
Nie uważasz że kazirodztwo powinno być legalne?
Odpisz
16 marca, 00:43
@parufki_w_poczekalni: Dlaczego pytasz?
Odpisz
Edytowano - 16 marca, 00:46
@Anantashesha: Raz bo jesteś spoko osobą do dyskusji politycznych a dwa że lubię poruszać kontrowersyjne tematy bez wyraźnej przyczyny
Odpisz
16 marca, 00:56
@parufki_w_poczekalni: Kazirodztwo prowadzące do narodzin powinno być nielegalne, a jeśli chodzi o pozostałe przypadki, to nie wiem, ale skłaniam się że jest jednak nie okej.
Odpisz
16 marca, 01:08
@Anantashesha: Dlaczego? I czy ludzie z dziedzicznymi wadami też powinni mieć zakaz
Odpisz
16 marca, 01:38
@parufki_w_poczekalni: Prawdę mówiąc myślę że większość albo wszyscy powinni mieć zakaz, więc... Tak?
Dlatego że ciężko powiedzieć jak tego typu relacje wpływają na człowieka psychologicznie.
Odpisz
17 marca, 01:26
@Anantashesha: Ja osobiście nie spotkałem się z badaniami mówiącymi o szkodliwości takich relacji, na pewno nie uważam aby były one potencjalnie wystarczająco szkodliwe aby ich zakazywać. Chyba że mówimy o reakcji na przykład rodzic - dziecko (dorosłe dziecko obviously) bo wtedy możemy mieć do czynienia z pewnym nazwijmy to nierównym poziomem władzy ale to głównie i tak wynika z różnicy wieku
Odpisz
17 marca, 05:36
@parufki_w_poczekalni: Pewnie trudno to badać, tak myślę.
Odpisz
17 marca, 09:16
@Anantashesha: No, raz że takich relacji jest mało dwa że jest ogromny potencjał na wystąpienie czynników które by w jakiś sposób zakłóciły badanie
Odpisz
17 marca, 13:24
@parufki_w_poczekalni: Nie mówiąc już o grupie kontrolnej.
Odpisz
14 marca, 21:46
uwu
Odpisz
15 marca, 01:21
@Devil_Eye: OvO
Odpisz
11 marca, 20:48
Tak myślę
Odpisz
Edytowano - 11 marca, 21:00
@Poltergeist: Tak myślisz?
Odpisz
11 marca, 21:08
@Anantashesha: tak nie myślę, nie jestem za lewicą ani za prawicą
Odpisz
11 marca, 21:29
@Poltergeist: Dobrze wiedzieć ❤️
Odpisz
11 marca, 21:31
@Anantashesha: no cóż...
Odpisz
11 marca, 21:36
@Poltergeist: Co tam?
Odpisz
11 marca, 21:40
@Anantashesha: nic ciekawego, myślę sobie o życiu
Odpisz
11 marca, 21:42
@Poltergeist: I co tam ci umysł przywodzi na myśl?
Odpisz
11 marca, 21:47
@Anantashesha: różne rzeczy
Odpisz
11 marca, 23:18
@Poltergeist: Na przykład?
Odpisz
11 marca, 20:48
Ludzie cię nie lubią, a ja tak :D
Odpisz
11 marca, 20:49
@Lucasss: o chłopie... idziesz po cienkim lodzie, żeby przełamać pierwsze lody?
Odpisz
11 marca, 20:52
@Poltergeist: spróbuję
Odpisz
11 marca, 21:01
@Lucasss: A dziękuję, dziękuję, bardzo mi miło :)
Odpisz
11 marca, 21:07
@Lucasss: tylko się nie wyjeb
Odpisz
11 marca, 21:23
@Poltergeist: no więc lubisz może tosty Anastasia bo ja uwielbiam walić konia
Odpisz
11 marca, 21:26
@Lucasss: podziękuję
Odpisz
Edytowano - 11 marca, 21:30
@Lucasss: Piątka! ✋ Ja też lubię ;)
Odpisz
11 marca, 21:33
@Lucasss: to ja może pójdę się nawrócić
Odpisz
11 marca, 21:37
@Poltergeist: Powodzenia!
Odpisz
11 marca, 21:40
@Anantashesha: dobra ja to idę po krzyż, biblię, wodę święconą i na wszelki wypadek po kanister z paliwem
Odpisz
11 marca, 21:43
@Poltergeist: Ale po co? ._.
Odpisz
11 marca, 21:48
@Anantashesha: a zobaczysz
Odpisz
11 marca, 23:17
@Poltergeist: Nie wiem czy chcę :|
Odpisz
9 marca, 18:29
Cześć.Co tam?
Odpisz
9 marca, 21:11
@Fanka_Lokiego: A jakoś żyję z dnia na dzień, a ty?
Odpisz
10 marca, 17:30
@Anantashesha: Tak samo
Odpisz
10 marca, 20:21
@Fanka_Lokiego: Stabilnie, co? :)
Odpisz
8 marca, 01:20
Elo, najlepszego z okazji dnia kobiet
Odpisz
8 marca, 12:16
@parufki_w_poczekalni: Wielkie dzięki za myśl, choć nie obchodzę :) ❤️
Odpisz
7 marca, 14:11
Cześć
Odpisz
7 marca, 14:18
@Poltergeist: Siemka :)
Odpisz
7 marca, 14:33
@Anantashesha: jak tam u ciebie?
Odpisz
7 marca, 14:34
@Poltergeist: Nie za dobrze. Ale wolę o tym nie mówić. Dziękuję że pytasz.
A jak u ciebie?
Odpisz
7 marca, 14:45
@Anantashesha: też nie zbyt dobrze, będę musiał się wybrać do poradni chirurgi ogólnej
Odpisz
7 marca, 15:15
@Poltergeist: Ojej, co się stało?
Odpisz
7 marca, 15:24
@Anantashesha: z tyłu głowy mam guzek przez który boli mnie głowa
Odpisz
7 marca, 15:39
@Poltergeist: Och... Myślisz że to coś poważnego?
Odpisz
7 marca, 15:43
@Anantashesha: mam nadzieję, że nie
Odpisz
7 marca, 18:10
@Poltergeist: Powodzenia ❤️
Odpisz
5 marca, 11:52
Sam też mam w wielu przypadkach myślenie pod prąd, co nie oznacza, że jest ono niewłaściwe. Dobrze jest, że ktoś inny też jest taki przez co trochę sympatyzuje z tobą, chociażby na ten temat uchodźców. Nie w 100%, bo za mało od ciebie o nim usłyszałem, ale jeszcze raz chcę napisać, że fajnie, że nie ma się do czynienia z populistą(chociaż mogłabyś pisać bardziej zrozumiale, w sensie twój język jest taki sophisticated). + fajne są z tobą dyskusje <3
Odpisz
5 marca, 12:06
@BUMPYSIA: Dziękuję ❤️
Chętnie z tobą porozmawiam więcej i możesz też śmiało pytać jeśli czegoś nie rozumiesz, wyjaśnię :)
Odpisz
5 marca, 12:11
@Anantashesha: Dzięki również, kiedy będę chciał to napiszę, a na razie wyślę ci zapro do kontaktów
Odpisz
5 marca, 12:13
@BUMPYSIA: Oki 😊
Odpisz
28 lutego, 18:50
To, że ludzie bywają trans to jedno, ale strasznie mnie wk00rwia to, jak typiara z ch00jem każe się nazywać samicą no ja pierdulę
Odpisz
28 lutego, 18:50
@Ronan: Dlaczego?
Odpisz
28 lutego, 18:56
@Anantashesha: ej sorki bardzo Cię przepraszam, niechcący napisałem to złym profilu
A wkOOrvia dlatego, że nie mogę powiedzieć, że to ewidentna nieprawda
Odpisz
28 lutego, 18:57
@Ronan: Nie ma sensu za to przepraszać, co to ma za znaczenie na jakim profilu?
Dlaczego uważasz że to nieprawda?
Odpisz
28 lutego, 19:06
@Anantashesha: w sensie że chciałem napisać pod profilem ziomka, z którym rozmawiałem, a napisałem gdzie indziej
Sorki za skrót myślowy "typiara z ch00jem", chodziło mi ogólnie o odrzucanie podziału na samce i samice
W sensie jakby rozumiem że płeć kulturowa i w ogóle, ale no pls bez przesady
Odpisz
28 lutego, 19:31
@Ronan: Bez przesady, to znaczy?
Odpisz
28 lutego, 19:33
@Anantashesha: w sensie wspieram trans ludzi i w ogóle, ale żeby nie przekłamywać rzeczywistości, jak dziewczyna ma penisa no to jest samcem i nie będzie miała dzieci z innym samcem
Odpisz
28 lutego, 22:35
@Ronan: Co to znaczy "samiec"?
Odpisz
29 lutego, 14:41
@Anantashesha: no wiem, że od wszystkiego są wyjątki, ale ogólnie XY (gubię się we własnej argumentacji xd)
Odpisz
29 lutego, 15:09
@Ronan: Dlaczego sądzisz że słowa "samiec" i "samica" powinny oznaczać kariotyp?
Odpisz
29 lutego, 15:40
@Anantashesha: po raz kolejny przepraszam, chodziło mi o kariotyp, "samiec" to skrót myślowy (zaraz mnie znowu zagniesz, prawda?)
Odpisz
29 lutego, 16:00
@Ronan: Nie musisz przepraszać. Po prostu próbuję ci pokazać że osoba transfem która mówi o sobie że jest samicą niekoniecznie ma na myśli to, że ma chromosomy inne niż ma :)
Odpisz
29 lutego, 16:10
@Anantashesha: No bo Ty jesteś mądra ;)
Nie mówię, że każdy tak robi czy coś
Odpisz
29 lutego, 18:29
@Ronan: A dziękuję za komplement.
Wiesz, spotkałam osoby które na przykład wprost mówiły że "ja nie jestem AMAB, tylko AFAB i nie obchodzi mnie co jakiś stary dziad lekarz powiedział jak się rodziłam!" Takie myślenie ignoruje fakt co oznaczają skróty "AMAB" i "AFAB" - oznaczają właśnie to, co jakiś stary dziad lekarz kiedyś powiedział, nic więcej. Można nie chcieć ich używać wcale, ale mówienie o sobie "AFAB" w momencie w którym przy narodzinach nadano ci błędnie płeć męską jest po prostu fałszywe. Tylko tutaj pojawia się jeszcze jedna kwestia... Dlaczego się wk*rwiać na to? Tego rodzaju osoby często przechodzą potężną osobistą gehennę i szukają różnych sposobów by sobie poradzić ze swoją niezwykle trudną sytuacją życiową. Ja osobiście im współczuję.
Odpisz
29 lutego, 18:31
@Anantashesha: teżbym pewnie współczuł, ale jestem małym kawałkiem gówna i się wk00rwiam ._.
Odpisz
29 lutego, 19:01
@Ronan: Hej, nie wyzywaj się. Jesteś wartościowym człowiekiem. Po prostu pracuj nad sobą, a z czasem będzie lepiej :)
Odpisz
28 lutego, 20:12
Powiedziano mi że mam się nie zachowywać tak jak ty :o
Odpisz
28 lutego, 22:35
@Lucasss: 😆
To znaczy jak?
Odpisz
29 lutego, 09:52
@Anantashesha: "nie anastasheshuj"
Odpisz
29 lutego, 10:47
@Lucasss: xD
Piękne
I w reakcji na co ci tak powiedzieli?
Odpisz
29 lutego, 11:27
@Anantashesha:
Odpisz
29 lutego, 11:56
@Lucasss: WTF xD
Odpisz
25 lutego, 14:02
Cześć
Odpisz
25 lutego, 14:08
@Poltergeist: 👋
Odpisz
25 lutego, 14:17
@Anantashesha: *wstawia flaszkę na stół*
Odpisz
25 lutego, 15:42
@Poltergeist: Nie ma picia u mnie na profilu. Proszę schować.
Odpisz
25 lutego, 15:52
@Anantashesha: Akurat muszę, bo na trzeźwo tego nie przetrawię
Odpisz
25 lutego, 15:53
@Poltergeist: Czego?
Odpisz
25 lutego, 15:58
@Anantashesha: życia
Odpisz
25 lutego, 16:07
@Poltergeist: Polecam psychologa lub psychiatrę, odradzam alkohol.
Odpisz
25 lutego, 16:08
@Anantashesha: na psychiatrę za późno
Odpisz
25 lutego, 16:34
@Poltergeist: Fałsz. Nigdy nie jest za późno żeby podjąć leczenie.
Odpisz
Edytowano - 25 lutego, 16:38
@Anantashesha: nie jestem zbyt rozmowną osobą, też się nie dzielę z swoimi problemami ani uczuciami z nikim
Odpisz
25 lutego, 17:26
@Poltergeist: Może trzeba to zmienić
Odpisz
25 lutego, 17:32
@Anantashesha: niestety lub stety nie ufam zbytnio innym, czuję się dobrze będąc samotnie, bo jakoś nie mogłem doświadczyć głębokich relacji, zawsze byłem i jestem niezbyt chciany i ogólnie pomijany to kwestia przyzwyczajenia. Najważniejsze, że robię swoje i nikogo nie o nic nie proszę.
Odpisz
25 lutego, 17:35
@Poltergeist: Z tego co mówiłeś wcześniej wcale nie czujesz się dobrze.
Odpisz
25 lutego, 17:39
@Anantashesha: kwestia przyzwyczajenia, przecież nie będę jak ten debil płakał "bo mi się życie nie udało"
Odpisz
25 lutego, 17:40
@Anantashesha: taaa... do samotności się przyzwyczaiłem
Odpisz
25 lutego, 20:49
@Poltergeist: Może czas się odzwyczaić :)
Odpisz
25 lutego, 20:58
@Anantashesha: nie chcę znowu, żeby sam z własnej głupoty siebie zranił lub co gorsza ktoś
Odpisz
25 lutego, 21:01
@Poltergeist: Można do tego też podejść zdrowo i zadbać o swoje bezpieczeństwo :)
Odpisz
25 lutego, 21:01
@Anantashesha: może kiedyś
Odpisz
25 lutego, 21:13
@Poltergeist: Powodzenia!
Odpisz
22 lutego 2022, 20:00
Może rozwiń opis, to co już napisałaś, to trochę mało.
Odpisz
22 lutego 2022, 20:46
@Kawento: A co powinnam napisać? :)
Odpisz
22 lutego 2022, 21:00
@Anantashesha: Sama coś wymyśl.
Odpisz
22 lutego 2022, 21:23
@Kawento: Nie nie nie, to TY chcesz żebym coś dopisała ;)
Odpisz
24 lutego, 08:10
@Anantashesha: No i rozwinęłam! Ale kolega już nie powie co o tym sądzi, bo ma bloka :)
Odpisz
23 lutego, 22:51
Tbh jesteś chyba najinteligentniejszą osobą, jaką do tej pory spotkałem na tej stronie.
Odpisz
24 lutego, 07:53
@ApisMellifera: Hah, dziękuję. Nie wiem czy mogę się zgodzić, bo nie mam pojęcia jak miałoby się to zmierzyć, ale to miły komplement :)
Odpisz
13 lutego, 20:50
Jesteś transem. Co sądzisz o podawaniu blokerów hormonów nieletnim? Czy powinno być to legalne?
Odpisz
13 lutego, 23:24
@CWIERKACZ: Nie lubię słowa trans jako rzeczownik. Wolę być nazywana osobą transpłciową.
Mam wrażenie że na twoje pytanie odpowiadałam już w swoim opisie. Uważam że po zdiagnozowaniu u osób nieletnich transpłciowości jak najbardziej należy podawać blokery dojrzewania i jak najbardziej powinno być to legalne.
Odpisz
13 lutego, 23:39
@Anantashesha: A co jak okaże się to przejściowe. Jest już wiele takich sytuacji na zachodzie gdzie ludzie żałują. Oraz te blokery obniżają IQ ale to już taki bonus.
Odpisz
14 lutego, 00:57
@Anantashesha: A tak jeśli chodzi o dorosłe osoby to mam poglądy mniej więcej takie jak prezentuje JKM:
Tu sytuacja z prykonu charakteryzująca te poglądy:
Random spotkanie z Korwinem na Pyrkonie, mówię mu o swoich liberalnych poglądach, pochwała od krula i w mojej głowie nagle plan. - Wielu ludzi nie lubi mnie za libertarianskie podejście. - Aaa, czemu? - Bo wie Pan, panie prezesie, ja uważam, że osoby lgbt i osoby trans maja prawo do identyfikacji, jakiej chcą. Jak ktoś się czuje kobietą, to ma prawo skorygować płeć. Jesteśmy wolnymi ludźmi! Każdy ma prawo do robienia w życiu tego, co chce. - Ależ oczywiście! Jeblam, Korwin mi przyznał rację, wśród towarzyszących mu kucy poruszenie xDDDDDD. Wracam do znajomych, słyszę za sobą wołanie, krul podbiega do mnie, chyba się kapnal. xD - ALE JA MAM PRAWO NIE NAZYWAĆ TAKIEJ OSOBY KOBIETĄ.
Odpisz
14 lutego, 01:49
@CWIERKACZ: Sytuacja z Korwinem piękna xD
Jeśli ty masz pogląd taki jak on, to uważam że nie ma on żadnych granic i naturalną konsekwencją jest to, że ja nie muszę Korwina nazywać mężczyzną. Mam też prawo się odcinać od osób które nie chcą nazywać mnie kobietą i będę to robić bezwzględnie ^^
Jeśli chodzi o twoją pierwszą odpowiedź, poproszę o rzetelne statystyki tego ilu ludzi żałuje a ilu nie oraz badanie z pubmedu na temat obniżania IQ. Jeśli ich nie masz to ostrzegam że nie toleruję na swoim profilu dezinformacji tego rodzaju i będę usuwać takie komentarze.
Odpisz
14 lutego, 11:36
@Anantashesha: W kanadzie przeprowadzono badanie i 87% chłopców wyrosło z dysforii płciowej bez żadnej interwencji (terapii ani leków). Podając im blokery możemy ich nieodwracalnie skrzywdzić.
Odpisz
14 lutego, 12:15
@CWIERKACZ: Poprosiłam żebyś podał badanie w pubmedzie, najlepiej metaanalizę, bo jak na razie tylko pi*przysz głupoty. Blokery dojrzewania są całkowicie odwracalne.
Odpisz
14 lutego, 12:40
@Anantashesha: Tu masz badanie niezależnej od lewicowego rządu kanady organizacji. frontiersin.org/journals/psychiatry/articles/10.3389/fpsyt.2021.632784/full
Odpisz
Edytowano - 14 lutego, 12:46
@Anantashesha: Tu masz to badanie niezależnej organizacji, zrzeszającej porządnych naukowców. O tym, że ludzie sami wyrastają z zaburzeń. Przperaszam za spacje. frontiersin . org / journals / psychiatry / articles / 10.3389 / fpsyt.2021.632784 / full
Odpisz
14 lutego, 23:01
@CWIERKACZ: "The implications of the data for current models of care for the treatment of gender dysphoria in children are discussed."
Tak mi tu coś śmierdziało fejkiem.
"Gender dysphoria appears to be a necessary but not sufficient factor in a transsexual outcome. The strength, rigidity, and persistence of cross-gender behavior through latency may be a good predictor of transsexual outcome."
O, też dobre.
Może tak chociaż poczytaj to co wysyłasz zanim wyślesz. Mam inne poważne zastrzeżenia. Badania robiono w latach osiemdziesiątych na podstawie kryteriów z DSM-III. Teraz mamy już DSM-V. Kryteria diagnostyki cały czas są aktualizowane i jasne, mogą zdarzyć się błędy - dlatego dzieciom nie robi się terapii hormonalnych, tylko podaje się całkowicie odwracalne blokery dojrzewania, które zapobiegają nieodwracalnemu skrzywdzeniu kogoś przez jego naturalne hormony. Czekanie do 18-stki sprawia że wszystkie osoby trans będą na całe życie kompletnie nieodwracalnie pokrzywdzone niewłaściwym dojrzewaniem. Eliminujemy cały czas błędne diagnozy, robimy kolejne badania i nie, to nie jest badanie które wykazuje że "ludzie sami wyrastają z zaburzeń", tylko że być może te zaburzenia były źle zdiagnozowane i trzeba pracować nad tą diagnostyką.
Nadal też w żaden sposób nie poparłeś swoich stwierdzeń o tym że blokery obniżają IQ i że wielu ludzi żałuje podjęcia tranzycji, czy też nawet brania blokerów.
Odpisz
14 lutego, 23:23
@CWIERKACZ: Tu jest kilka przykładów innych artykułów gdzie można o tych sprawach poczytać:
pubmed*ncbi*nlm*nih*gov/32020566/
pubmed*ncbi*nlm*nih*gov/32191677/
pubmed*ncbi*nlm*nih*gov/27431339/
pubmed*ncbi*nlm*nih*gov/26119518/
Jak widać, naukowo sprawa jest niepewna i nie można wysnuwać tego rodzaju daleko idących wniosków. Na PubMedzie są setki badań, znalazłam blisko 900 tylko na temat dzieci z dysforią. Stawianie sprawy jako oczywistej naukowo jest idiotyzmem.
I na koniec, żeby nie być gołosłowną, tutaj coś na poparcie mojego własnego stanowiska:
pubmed*ncbi*nlm*nih*gov/26382161/
"Recent findings: Epidemiological data from several countries indicate that gender dysphoria in children and adolescents is far more common than initially anticipated. This is in line with the currently observed steady increase in referrals to gender clinics. Minors with gender dysphoria are a vulnerable population as they may face a high psychopathological burden. Recently published data on the long-term outcome of puberty suppression and subsequent hormonal and surgical treatment indicate that young people with gender dysphoria may benefit substantially with regard to psychosocial outcomes. Brain development studied by neuroimaging methods seems not to be disturbed by puberty suppression."
Odpisz
21 lutego, 18:05
@CWIERKACZ: Okej, wyj*bałam twoją ostatnią odpowiedź. Artykuł był pełen rażących błędów i nacechowany ideologicznie. Nie toleruję na moim profilu tego rodzaju dezinformacji. Wysłałam ci bezpośrednie linki do pięciu (!) badań naukowych na temat blokerów. Sądząc po tym że dalej postujesz takie bzdury, nie przeczytałeś żadnego. Moim zdaniem dyskusja jest skończona.
Odpisz
Edytowano - 21 lutego, 18:53
@Anantashesha: @CWIERKACZ: No i przej*bałeś. Za transfobię, misgendering i złamanie kultury dyskusji - usunięcie komentarza i blok. Wątek zostawiam jakby ktoś chciał poczytać moje odpowiedzi na twoje kocopoły.
Odpisz
20 lutego, 19:14
Hej
Odpisz
20 lutego, 19:17
@Poltergeist: Siemka, co tam?
Odpisz
20 lutego, 19:19
@Anantashesha: aaaa można rzec, że nawet dobrze i jednocześnie trochę dziwnie a u ciebie?
Odpisz
20 lutego, 20:00
@Poltergeist: Po staremu.
Odpisz
18 lutego, 23:37
A właśnie, jak w końcu się trzeba do ciebie zwracać?
Odpisz
18 lutego, 23:38
@Gamator: Chodzi ci o formy gramatyczne? Preferuję żeńskie :)
Odpisz
19 lutego, 00:21
@Anantashesha: spoko👍
Odpisz
19 lutego, 00:58
@Gamator: 😊 ❤️
Odpisz
10 lutego, 19:40
Hmm cześć
Odpisz
10 lutego, 20:51
@Poltergeist: Owco?
Odpisz
10 lutego, 20:55
@Anantashesha: jaka owco?
Odpisz
10 lutego, 21:47
@Poltergeist: Betsy
Odpisz
10 lutego, 21:48
@Anantashesha: nie wiem o co kaman ale okay
Odpisz
10 lutego, 21:48
@Poltergeist: >:(
Odpisz
10 lutego, 21:49
@Anantashesha: hm?
Odpisz
11 lutego, 01:08
@Poltergeist: Jak śmiesz tego nie kojarzyć
Odpisz
11 lutego, 08:22
@Anantashesha: po prostu nie kojarzę
Odpisz
Edytowano - 11 lutego, 18:17
@Poltergeist: Ale... To Goticzek ;-;
Odpisz
11 lutego, 18:20
@Anantashesha: nie grałem w Gothika
Odpisz
11 lutego, 18:21
@Poltergeist: ):<
Odpisz
11 lutego, 18:23
@Anantashesha: tak jak kiedyś wspominałem wiele rzeczy mnie w życiu ominęło i tak jak każdy płace se abonament za miraż
Odpisz
11 lutego, 18:59
@Poltergeist: Nie czaję
Odpisz
11 lutego, 19:04
@Anantashesha: może to i lepiej
Odpisz
12 lutego, 19:55
@Anantashesha: płacić abonament za miraż to prawie to samo co patrzeć przez różowe okulary tylko jest drobna różnica a mianowicie cena, konsekwencje i zrozumienie
Odpisz
12 lutego, 19:57
@Poltergeist: Nie ogarniam cię człowieku
Odpisz
12 lutego, 20:01
@Anantashesha: czemu?
Odpisz
13 lutego, 02:07
@Poltergeist: Mówisz dużo rzeczy które wydają mi się losowe i których nie rozumiem :)
Odpisz
Edytowano - 13 lutego, 04:54
@Anantashesha: a głębszej analizie mają sens
Odpisz
13 lutego, 05:12
@Poltergeist: Nie mówię że nie mają, po prostu ja tego nie dostrzegam.
Odpisz
13 lutego, 09:30
@Anantashesha: niskobudżetowa filozofia
Odpisz
13 lutego, 17:20
@Poltergeist: Wolę normalną filozofię :)
Odpisz
13 lutego, 17:22
@Anantashesha: może kiedyś
Odpisz
13 lutego, 17:36
@Anantashesha: najpierw muszę swoje życie połatać
Odpisz
13 lutego, 19:19
@Poltergeist: Powodzenia!
Odpisz
16 lutego, 00:40
@Poltergeist: Musiałam usunąć, zbyt drastyczne :/
Odpisz
16 lutego, 04:58
@Anantashesha: aleś ty delikana
Odpisz
16 lutego, 05:14
@Poltergeist: To prawda, jestem jak płatek śniegu :)
Odpisz
Edytowano - 16 lutego, 05:22
@Anantashesha: taa... chciałbym coś napisać ale to byłoby wk...e nietaktowny
Odpisz
16 lutego, 05:46
@Poltergeist: No, to może nie pisz :)
Odpisz
16 lutego, 06:18
@Anantashesha: a może jednak
Odpisz
16 lutego, 06:41
@Poltergeist: A może jednak nie? ;)
Odpisz
16 lutego, 07:35
@Poltergeist: akurat na bycie pie....nietym mam błogosławieństwo księdza ;)
Odpisz
16 lutego, 08:26
@Poltergeist: I co to ma do rzeczy?
Odpisz
16 lutego, 19:19
@Anantashesha: taka ciekawostka
Odpisz
8 lutego, 00:20
Ja mam pytanie dotyczące braku własności w socjalizmie. Jak właściwie określić, kto kiedy ma prawo do decydowania o danej rzeczy? Ile czasu musi z niej korzystać, aby mógł już o niej decydować?
Odpisz
8 lutego, 01:07
@parufki_w_poczekalni: Wiesz, nie jestem politologiem ani prawnikiem, ciężko byłoby mi ustalić dokładne prawo, zwłaszcza że mówimy o sytuacji gdzie potrzeby prawne społeczeństwa byłyby różne od dzisiejszych. Wyobrażam to sobie tak, że jeśli zdobędziesz jakąś rzecz i jej używasz zgodnie z przeznaczeniem, to możesz jej używać dalej. Ale jeśli masz garaż pełen drogich samochodów, albo dziesięć mieszkań, to raczej ewidentne jest że z nich wszystkich nie korzystasz.
Odpisz
Edytowano - 8 lutego, 01:25
@Anantashesha: A na przykład taki drewniany domek w górach, z którego korzystasz tylko w lato, myślisz że byłby "dozwolony"?
Odpisz
8 lutego, 01:43
@parufki_w_poczekalni: Pewnie zależy od sytuacji mieszkaniowej, ale docelowo myślę że tak :)
Odpisz
8 lutego, 19:38
@Anantashesha: Brzmi ciekawie. Jako ciekawostkę dodam że podobny rodzaj własności występuje także w niektórych odmianach lewicowego libertarianizmu
Odpisz
8 lutego, 22:35
@parufki_w_poczekalni: Socjal-libertarianizm jest spoko, ale docelowo zbyt wycofany jak dla mnie :)
Odpisz
8 lutego, 23:23
@Anantashesha: Miałem akurat na myśli anarchoindywidualizm
Odpisz
8 lutego, 23:39
@parufki_w_poczekalni: A to nie znam.
Odpisz
1 lutego, 22:32
Ej dawaj napisz książkę
Odpisz
1 lutego, 23:10
@Ronan: Ale o czym?
Odpisz
4 lutego, 17:21
@Ronan: Phonic: Dawno, dawno temu. Za sześcioma górami, sześcioma lasami i sześcioma rzekami. Żyły trzy lezbijskie wiedźmy
Opał: Stop k...a, jak lezbijskie wiedźmy?
Phonic: Typie normlanie lezbijskie wiedźmy
Opał: Ale jak człowieku w intrze możesz dawać lezbijskie wiedźmy?
Phonic: Stary, normalnie lezbijskie wiedźmy, no taki patent co mam ci poradzić
Opał: Ja pie....e no dobra no ...jPhonic: Lezbijskie wiedżmy, cieszące sie złą(?) sławą. Wiedźmy o czarnej krwi, latami przygotowywały wywar, tak potężny i tak zły, że zapach toitoi'u(?) stojącego na imprezie masowej przy tym to [?]
1 Wiedźma: Siostry. Ugotujmy to k....stwo. Napi...alamy, siostrzyczki moje kochane. Szczypta sk...ysyństwa, kawałek stejka(?) Roberta Burneiki. I ostatni składnik włos rudego karła albinosa
Phonic: Ale jednak przez przypadek do wywaru dostał sie nieporządany składnik
Wiedźma: o nie, o nie, nie, nieee!
Af af maki paki(?)
I tak właśnie powstały WilkoŁaki
No, może nie do końca, ale w każdej historii jest ziarnko prawdy
Miłego słucahnia ludziska, i pamiętajcie o najważniejszym, dystans
Dystans..
I jeszcze raz dystans...
Odpisz
4 lutego, 18:06
@Poltergeist: Co to ma być do jasnej ciasnej
Odpisz
4 lutego, 18:07
@Anantashesha: opowiadanie z przymrużeniem oka
Odpisz
4 lutego, 18:08
@Poltergeist: Raczej z wywróceniem powiek na lewą stronę
Odpisz
4 lutego, 18:09
@Anantashesha: jak kto woli
Niekażde opowiadanie powinno mieć jakiś morał czasami to zwykła zabawa z słowami i żonglowanie pomysłami
Odpisz
4 lutego, 18:11
@Poltergeist: Ty to napisałeś?
Odpisz
4 lutego, 18:15
@Anantashesha: Akurat nie tym razem
Odpisz
4 lutego, 18:25
@Poltergeist: Ciekawe :)
Odpisz
4 lutego, 18:28
@Anantashesha: Akurat mój styl to absurd, przeciwieństwa i nietypowy humor
Odpisz
4 lutego, 18:36
@Poltergeist: więc jak to się mówi "martwa cisza to cisza przed burzą "
Odpisz
4 lutego, 20:07
@Poltergeist: :)
Odpisz
4 lutego, 20:11
@Anantashesha: tak samo jak jestem furrasem choć byłem po drugiej stronie barykady i mam nieco bogate cv z tym związane
Odpisz
4 lutego, 21:02
@Poltergeist: Grunt to zauważać i naprawiać swoje błędy :)
Odpisz
5 lutego, 17:32
@Anantashesha: jak to się mówi "Jak pijane dziecko we mgle gęstej sobie błądzę"
Odpisz
5 lutego, 17:33
@Poltergeist: Nie wiem kto tak mówi, ale martwi mnie to pijane dziecko.
Odpisz
Edytowano - 5 lutego, 17:38
@Anantashesha: Ten związek frazeologiczny (oznaczający bycie bardzo zagubionym) wziął się od tytułu zbioru felietonów “Pijane dziecko we mgle”, autorstwa Tadeusza Boya-Żeleńskiego
Odpisz
6 lutego, 00:51
@Poltergeist: Cwane :)
Odpisz
6 lutego, 19:32
@Anantashesha: dobra to ja idę malować pejzaż
Odpisz
6 lutego, 19:34
@Poltergeist: Miłego! ^^ ❤️
Odpisz
4 lutego, 17:06
Fajny ten nowy opis
Odpisz
4 lutego, 18:06
@parufki_w_poczekalni: A dziękuję, dziękuję :)
Odpisz
1 lutego, 17:16
Cześć!
Bardzo ambitnie napisany opis, gratuluje. Widzę w nim dużo tematów do dyskusji. Ale z ciekawości chciałbym zapytać o ,,proces zmiany płci'', który chyba masz obcykany. Konkretnie ciekawi mnie czy da się zmienić ton głosu w zależności jaką tam płeć chcielibyśmy uzyskać, o ile istnieją takie operacje, być może leki?
P.S. Ten temat płci to dosyć drażliwy i żywy temat i wiele osób po prostu jest zdezinformowanych(w tym pewnie i ja, przyznaje się), a wiedza na ten temat nie jest szeroko dostępna przez właśnie żywy charakter tego tematu oraz związanymi z tym wieloma interpretacjami i pracami naukowymi. Poza tym ten problem identyfikowania swojej płciowości nie dotyka aż tak wielu ludzi stąd też moim zdaniem zainteresowanie nim nie jest powszechne, m.in. dlatego osoby takie jak ty powinny wykazywać dużo wyrozumiałości, bo to wielopoziomowy problem, który nie zniknie zbyt szybko.
Odpisz
1 lutego, 17:35
@BUMPYSIA: Hej, dzięki za napisanie :)
Zawsze staram się być wyrozumiała jeśli jakiś błąd wynika z niewiedzy, cierpliwie poprawiać błędy i odpowiadać na wszystkie szczere pytania. Nie toleruję jedynie bigoterii.
Pozwól że poprawię i ciebie: nie powinno się mówić "zmiana płci", tylko "korekta płci" - tak określa się zmiany operacyjne. Zaś cały proces zmieniania swojego życia tak by żyć zgodnie ze swoją tożsamością płciową to tranzycja.
Co do twojego pytania: najczęściej stosowaną metodą zmiany głosu są po prostu ćwiczenia. Z tego co wiem istnieją zabiegi polegające na przykład na spiłowaniu chrząstki w krtani, ale są one dość ryzykowne.
Odpisz
1 lutego, 17:54
@Anantashesha: Dzięki za odp. to bardzo ciekawe. Dobrze o tobie świadczy pierwszy akapit.
Dużo tych naukowych zwrotów i ciężko prostemu(straight) człowiekowi zrozumieć problemy osób z co jak co ale unikatowymi problemami, działa tu też pewnie po prostu schemat trochę ksenofobiczny. Mogłabyś jeszcze wyjaśnić ten termin bigoteria?
Odpisz
1 lutego, 18:04
@BUMPYSIA: Chodzi tutaj o takie zamordystyczne, pobożne wręcz dyskryminowanie. Tak mi się wydaje, bo rozumiem to pojęcie raczej intuicyjnie :)
Odpisz
1 lutego, 18:22
@Anantashesha: aha ok, czyli zwykła dyskryminacja, tylko dlatego bo czyjeś autorytety tak mówią?
Odpisz
1 lutego, 20:02
@BUMPYSIA: Nie wiem czy autorytety, ale spotkałam ludzi którzy tak mocno walczyli ze mną o to że nie jestem kobietą (jedna osoba nawet wbiła się nieproszona w moją rozmowę z kimś innym żeby do tego kogoś napisać o mnie że jestem facetem), że ciężko to nazwać inaczej niż dewocją.
Odpisz
1 lutego, 20:07
@Anantashesha: aha chodziło ci o religijny zamordyzm
Odpisz
1 lutego, 20:18
@BUMPYSIA: Nie do końca. Znalazłam dobrą definicję:
"obstinate or unreasonable attachment to a belief, opinion, or faction; in particular, prejudice against a person or people on the basis of their membership of a particular group."
Odpisz
1 lutego, 20:35
@Anantashesha: ok, jakieś zakorzenione bezpodstawne urojenie, tak zrozumiałem, pewnie chodzi ci po prostu o nieuzasadnione wypieranie się faktów spotęgowane niemocą w zrezygnowaniu ze swoich poglądów, co swoją drogą jest rzeczywiście trudne gdy się je na przykład latami kultywowało. Trudno jest nagle przestać akceptować siebie kiedy się długo utożsamiało właśnie z jakimiś poglądami. Chcę po prostu napisać przez to, że ludzie nie są od urodzenia źli, a tym złem się ,,zarazili'' nie jednorazowo a w pewnych okresach czasu(nie wiem w sumie po co to dodałem, ale wydaje mi się to prawdą i być może pomoże w zrozumieniu). Więc ,,leczyć'' się ich powinno tak samo, jeśli ktoś miałby taki zamiar
Odpisz
1 lutego, 20:38
@BUMPYSIA: Oczywiście. Nie antagonizuję ludzi, tylko postawy :)
Odpisz
1 lutego, 20:40
@Anantashesha: no to cool, szacun i rigcz masz ode mnie ;)
pozdrawiam
Odpisz
1 lutego, 20:41
@BUMPYSIA: Dziękuję, ty ode mnie też :)
Odpisz
31 stycznia, 14:42
W sumie wyglądasz na mądrą
Odpisz
31 stycznia, 14:43
@Ronan: Nie nazwałabym siebie mądrą, ale dziękuję ^^
Odpisz
31 stycznia, 14:45
@Anantashesha: Dlaczego nie?
Odpisz
31 stycznia, 15:35
@Ronan: Mam chyba zbyt wysoki standard mądrości. A może w sam raz? Nie wiem czy osoba bez osiągnięć, która nie potrafiła skończyć nawet jednego semestru studiów i cierpi na ogromne problemy ze skupieniem może być nazwana mądrą. Choć w moim doświadczeniu jeśli jest się szczerym, elokwentnym i wyczulonym to faktycznie ludzie będą mówić że taka osoba jest mądra.
Odpisz
31 stycznia, 14:38
Masz jakieś alergie
Odpisz
31 stycznia, 14:39
@Ronan: Nic o czym bym wiedziała :)
Odpisz
27 stycznia, 17:44
Odpisz
27 stycznia, 19:22
@Poltergeist: Zwierz
Odpisz
28 stycznia, 17:25
@Anantashesha: *daje kwiaty*
Odpisz
28 stycznia, 17:28
@Poltergeist: ❤️
Odpisz
16 stycznia, 18:46
na homo sapiens mam alergię
Odpisz
16 stycznia, 19:47
@Poltergeist: Współczuję. Musi ci być paskudnie we własnym towarzystwie.
Odpisz
16 stycznia, 19:50
@Anantashesha: na alergie zawsze gin i tonic i jest lepiej
Odpisz
16 stycznia, 19:51
@Poltergeist: No cóż, jak kto woli
Odpisz
16 stycznia, 19:51
@Anantashesha: *zapala papierosa*
Odpisz
16 stycznia, 21:21
@Poltergeist: Brzmi znajomo :)
Odpisz
17 stycznia, 04:35
@Anantashesha: choć nie powinno
Odpisz
17 stycznia, 05:26
@Poltergeist: To prawda, nie powinno. A wiesz dlaczego?
Odpisz
17 stycznia, 09:30
@Anantashesha: czemu?
Odpisz
17 stycznia, 16:19
@Poltergeist: Bo wspominałam już zdaję się że nie lubię gadania o paleniu papierosów na moim profilu.
Odpisz
17 stycznia, 16:22
@Anantashesha: uff... całe szczęście, że nic nie wspomniałać o lewicy co gorsza o prawicy
Odpisz
17 stycznia, 16:37
@Poltergeist: A co to ma ze sobą wspólnego?
Odpisz
17 stycznia, 16:54
@Anantashesha: to że każde trzeba spalić
Odpisz
17 stycznia, 16:56
@Poltergeist: Aha? To teraz będziesz mnie palił?
Odpisz
17 stycznia, 16:59
@Anantashesha: to zależy
Odpisz
Edytowano - 17 stycznia, 20:04
@Poltergeist: Od czego?
Odpisz
17 stycznia, 20:22
@Anantashesha: od poglądów
Odpisz
17 stycznia, 21:19
@Poltergeist: I spaliłbyś mnie za poglądy?
Odpisz
18 stycznia, 18:11
@Anantashesha: nie
Powiewają transparenty, chcą być zauważeni ci dla świata transparentni
Odpisz
18 stycznia, 18:15
@Poltergeist: To po co to gadanie o spalaniu?
Odpisz
18 stycznia, 18:23
@Anantashesha: ciekawostka historyczna pierwszym wynalazcą grilla był Neron
Odpisz
18 stycznia, 18:25
@Poltergeist: Uciekasz od pytania.
Odpisz
18 stycznia, 18:30
@Anantashesha: wiem
Odpisz
18 stycznia, 18:31
@Poltergeist: To przestań
Odpisz
18 stycznia, 18:32
@Anantashesha: czemu?
Odpisz
18 stycznia, 18:33
@Poltergeist: Bo to niemiłe, niekulturalne i mnie irytuje.
Odpisz
18 stycznia, 18:44
@Anantashesha: a tak na prawdę ja to nie ty a ty to nie ja
Widzisz pocześci szukam czegoś głębszego niż tylko płytkie rozmowy
Odpisz
18 stycznia, 18:47
@Poltergeist: To czemu uciekasz od każdego głębszego tematu?
Odpisz
18 stycznia, 18:50
@Anantashesha: czytałaś kiedyś książkę Tango autorstwa Mrożka?
Odpisz
18 stycznia, 23:13
@Poltergeist: Nie będę ci odpowiadać na pytania skoro ty olewasz moje
Odpisz
19 stycznia, 05:07
@Anantashesha: sztuka to sztuka
Odpisz
21 stycznia, 18:55
@Anantashesha: chciałem zobaczyć twoją reakcję
Odpisz
5 stycznia, 19:46
let's have a discussion about something interesting
Odpisz
5 stycznia, 20:07
@Bloodwyn66: Absolutely. Care to begin? :)
Odpisz
5 stycznia, 20:35
@Anantashesha: Do you prefer cats or dogs? I prefer cats because they're not as loud, do not require walking, and are as affectionate and loyal as dogs are. Also they're don't require a lot of terrain as some larger dogs do, so people living in flats don't have much troubles with taking care of them.
They're also lovely to pet and hug, but I guess you can say the same about dogs. Wbu?
Odpisz
5 stycznia, 22:46
@Bloodwyn66: I prefer bunnies. Fluffy, cuddly, easy to clean up after, almost completely quiet, don't need much. The only major downside is how prone they are to getting sick.
Odpisz
19 stycznia, 08:21
@Anantashesha: Sorry for the late reply, I was really busy for the last two weeks. Les continue.
I want to change the track of our convo to the one you touched on, on the meme with french bulldogs. It refers to the ethics of having special Breeds of dogs tasked with performing certain things humans cannot do, such as finding contraband or saving lives in the mountains. If I recall correctly, you said that no benefit we can get from dogs justifies the slavery and the lack of freedom of the dogs.
I want to ask - if dogs have no right to choice what to become, essentially being molded into life-savers - does that mean they're unhappy? Does that mean they suffer? I believe that despite being 'programmed' by humans, it wouldnt make much of a difference to the current lives of dogs in the long run. It's obviously better than having to scavenge and survive in the wild or the urban landscape. Similiar rewarding systems can be found in pets. You obviously do not want your dog to bite your furniture, run around the house and break glass objects, so the reward-and-punishment system is used here aswell, but I doubt that makes the dog unhappy, only teaching them what to do and what not to do. I believe training special breeds of dogs to detect drugs is done in a similiar manner, devoid of any pain and misery.
Remember - if we do not have the means to replace the dog drug-finders yet, we shouldnt get rid of them right away, only until we develop a way to reliably replace them (though I doubt this will happen anytime soon)
What do you think about that?
Odpisz
Edytowano - 19 stycznia, 12:54
@Bloodwyn66: Simple. There are other values than happiness and suffering. For example, we value freedom in itself, not just for connotations to happiness and unhappiness.
Oh, and as far as I know, replacements already exist.
Odpisz
15 stycznia, 19:00
Pije, tańczy Bohema
Pije, tańczy Bohema
Odpisz
15 stycznia, 19:05
@Poltergeist: Bohema ostro bawi się
Płyną noce, przemijają dnie
Niewiele pamiętam
Upadam byle gdzie
Odpisz
14 lipca 2022, 22:22
Okej, trochę osobiste pytanie, bierzesz hormony? Kto je wypisuje i czy są legalne w Polsce?
Odpisz
14 lipca 2022, 22:25
@Szpieg_z_Wenus: Jasne że biorę. Są jak najbardziej legalne i wypisać może je endokrynolog :)
Odpisz
Edytowano - 14 lipca 2022, 22:37
@Anantashesha: Dzięki, kogo masz na awku btw?
Odpisz
Edytowano - 14 lipca 2022, 23:31
@Szpieg_z_Wenus: Jakiś cherubin, z tego co wiem :)
Btw. jeśli chcesz mogę ci pomóc znaleźć jakiegoś lekarza który będzie w miarę w porządku :)
Odpisz
14 lipca 2022, 23:35
@Anantashesha: nie spoko, czuję się dobrze z tym kim jestem
Odpisz
15 lipca 2022, 09:29
@Szpieg_z_Wenus: O, to super :)
Cieszę się twoim szczęściem ^^
Odpisz
15 lipca 2022, 11:32
@Anantashesha: Dzięki, mam nadzieję, że ty też jesteś/będziesz szczęśliwa
Odpisz
15 lipca 2022, 21:02
@Szpieg_z_Wenus: Dziękuję :)
Odpisz
4 sierpnia 2022, 22:11
@Anantashesha: w jakim wieku zaczęłaś brać i w jakim mieście znalazłaś lekarza
Odpisz
4 sierpnia 2022, 22:39
@NothingWhitee: Wolę nie opowiadać o swojej historii z osobistych przyczyn, ale mogę cię skierować do osób które chętnie o tym opowiedzą :)
Odpisz
5 sierpnia 2022, 07:39
@Anantashesha: więc poproszę
Odpisz
7 stycznia, 09:36
@NothingWhitee: No i miałam skierować, okazało się że tamte osoby to banda baranów od których uciekłam w te pędy, potem oczywiście zapomniałam bo byłam całkowicie pijana, a teraz przeglądam komentarze i mi głupio że powiedziałam że mogę i tak to zostawiłam :(
Przepraszam :(
Odpisz
29 grudnia 2023, 14:50
Cześć
Odpisz
Edytowano - 29 grudnia 2023, 15:11
@Poltergeist: Hej :)
Odpisz
29 grudnia 2023, 15:15
@Anantashesha: co tam?
Odpisz
29 grudnia 2023, 17:05
@Poltergeist: Raczej słabo. Cierpię po wyrwaniu zęba. A u ciebie?
Odpisz
29 grudnia 2023, 17:24
@Anantashesha: czytam sobie książkę
Odpisz
30 grudnia 2023, 06:28
@Poltergeist: No i super :)
Odpisz
30 grudnia 2023, 08:21
@Anantashesha: nie zbyt super
Odpisz
30 grudnia 2023, 10:38
@Poltergeist: Dlaczego?
Odpisz
30 grudnia 2023, 12:49
@Anantashesha: czym więc wiedzy to na świat patrzę inaczej
Odpisz
30 grudnia 2023, 17:51
@Poltergeist: To źle?
Odpisz
30 grudnia 2023, 17:57
@Anantashesha: moim życiu jest więcej braków niż pozytywnych rzeczy
Odpisz
Edytowano - 30 grudnia 2023, 18:56
@Poltergeist: Rozumiem i współczuję. Ale czy to o czym mówisz pogarsza sprawę?
Odpisz
30 grudnia 2023, 18:59
@Anantashesha: kto patrzy się ciągle w gwiazdy ten nie zauważa podstaw i to co jest na ziemi zawsze wpada w kłopoty lub do studni jak ciągle ma głowę w chmurach
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:05
@Poltergeist: Obawiam się że nie do końca rozumiem twoją anegdotkę.
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:07
@Anantashesha: może to i lepiej
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:08
@Poltergeist: Może. A może nie :)
Życzę ci wszystkiego dobrego ❤️
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:09
@Anantashesha: jak dla mnie wiele rzeczy są martwe np: przyjaźń, miłość przy tym nie liczę na happy end
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:10
@Poltergeist: Co to znaczy że są martwe i co oznacza dla ciebie happy end?
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:14
@Anantashesha: po prostu jakoś żyję bez miłości i bez przyjaźni jakoś na starcie to umarło i nie jest jakoś mi potrzebne
happy endu nie będzie
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:16
@Poltergeist: A czym jest ten happy end którego nie będzie?
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:17
@Anantashesha: niczym
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:20
@Poltergeist: Czyli nie będzie niczego? :)
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:34
@Anantashesha: ewentualnie jak ktoś mi okaże uczucia i przywita chlebem i solą to znając siebie to prędzej czy później się rozpłaczę a tak wolę nie pokazywać swoich uczuć, bo wiem co później się stanie
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:44
@Poltergeist: Nie bój się. Gdybyś się rozpłakał przy mnie to dostałbyś najwyżej przytulaska.
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:44
@Anantashesha: niestety lub stety nick mnie obowiązuje, niby jestem a praktycznie mnie nie ma
Odpisz
Edytowano - 30 grudnia 2023, 19:46
@Anantashesha: co najwyżej to bym gardził sobą
Mam swoje zasady i swoje powinności wobec siebie
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:54
@Poltergeist: Nie brzmi to zdrowo.
Odpisz
30 grudnia 2023, 19:58
@Anantashesha: takie życie moje, nie wymagam od innych tylko wymagam od siebie, łeb do góry i prosto przed siebie
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:05
@Poltergeist: I dobrze ci z tym?
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:08
@Anantashesha: tak, choć samotnie to nie czuję się samotnie
Innych ścieżek nie znam
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:13
@Poltergeist: Może warto spróbować je poznać?
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:14
@Anantashesha: wolę własną ścieżką iść
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:15
@Poltergeist: Inne ścieżki wciąż mogą być twoje własne.
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:30
@Anantashesha: taa...za długo jestem na tej ścieżce, choć się wychowałem w toksycznym społeczeństwie gdzie brak akcpetacji, tolerancji jest na codzień tak jak zadrość, kłótnie, wytykanie palcami i modlitwa pomimo tego całego syfu, burdelu to muszę iść przed siebie
Co ja mam Ci powiedzieć, że kiedyś było git? Jak nie było ok, zawsze byłem niechciany, nielubiany, wytykany palcami, zawsze wysyłany z miejsca do miejsca. Wolę iść samemu, własną ścieżką, chcę mieć trochę odrobinę godności i nieco pomyśleć
Odpisz
30 grudnia 2023, 20:32
@Anantashesha: pomimo tego muszę sobie radzić
Odpisz
31 grudnia 2023, 05:27
@Poltergeist: Bardzo ci współczuję. Ale wiesz, to że kiedyś ktoś cię tak potraktował nie oznacza jeszcze że każdy będzie cię tak traktował. Może warto czasem otworzyć się na drugiego człowieka?
Odpisz
31 grudnia 2023, 07:02
@Anantashesha: otworzyć się na drugiego człowieka i być szczery to u mnie rzadkość, czego oczy nie widzą te nie żal sercu
Odpisz
31 grudnia 2023, 08:29
@Poltergeist: A może jednak warto spróbować?
Odpisz
31 grudnia 2023, 13:38
@Anantashesha: może kiedyś ale teraz to mam inne plany
Odpisz
31 grudnia 2023, 15:16
@Poltergeist: Jakie?
Odpisz
31 grudnia 2023, 15:18
@Anantashesha: najpierw pieniądze a potem reszta
Odpisz
31 grudnia 2023, 16:37
@Poltergeist: To bardzo niezdrowe podejście i myślę że szybko się wypalisz.
Odpisz
31 grudnia 2023, 16:39
@Anantashesha: na starcie się wypaliłem, dla mnie to norma
Odpisz
31 grudnia 2023, 16:40
@Poltergeist: A może nie? Może da się inaczej? Próbowałeś?
Odpisz
31 grudnia 2023, 16:57
@Anantashesha: uwierz lepiej być nie może
Odpisz
31 grudnia 2023, 17:37
@Poltergeist: Dlaczego tak myślisz?
Odpisz
31 grudnia 2023, 17:43
@Anantashesha: bo nie potrzebuje pomocy, wsparcia ani też nie potrzebuje osoby, której by za mną poszła. Nauczyłem się i zrozumiałem wiele rzeczy.
Odpisz
31 grudnia 2023, 17:50
@Anantashesha: i przestałem wierzyć w szczere intecje i człowieka,jestem skazany sam na siebie
Odpisz
31 grudnia 2023, 18:37
@Poltergeist: Dlaczego przestałeś w to wierzyć?
Odpisz
31 grudnia 2023, 18:59
@Anantashesha: za dużo ran i przykrych wspomnień
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:01
@Poltergeist: W jaki sposób one skłoniły cię do takiego braku wiary?
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:03
@Anantashesha: człowiek kruchy niczym chrust podstawą jest pękać
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:05
@Poltergeist: Czy możesz odpowiedzieć wprost, bez figur stylistycznych?
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:14
@Anantashesha: po prostu pękłem
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:25
@Poltergeist: Nie rozumiem w jaki sposób pęknięcie prowadzi do braku wiary w dobre intencje.
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:41
@Anantashesha: stres, mętlik w głowie
Odpisz
31 grudnia 2023, 19:48
@Anantashesha: alkohol, papierosy itp...
Odpisz
31 grudnia 2023, 20:49
@Poltergeist: Obawiam się że rozumiem jeszcze mniej
Odpisz
31 grudnia 2023, 20:55
@Anantashesha: po prostu podczas stresu, wkurzenia się, strachu palę papierosy lub sięgam po alkohol ale z tym walczę
Odpisz
31 grudnia 2023, 21:38
@Poltergeist: Okej, ale nie rozumiem jak to odpowiada na moje pytanie.
Odpisz
1 stycznia, 10:54
@Anantashesha: przepraszam, że tak się rozpisałem
Odpisz
1 stycznia, 15:11
@Poltergeist: Nic nie szkodzi. Czy nie chcesz odpowiadać na pytanie?
Odpisz
1 stycznia, 15:12
@Anantashesha: tego tu nie powinno być
Odpisz
1 stycznia, 15:13
@Poltergeist: Czego?
Odpisz
1 stycznia, 15:16
@Anantashesha: tego wszystkiego
Odpisz
1 stycznia, 15:25
@Poltergeist: To znaczy czego konkretnie? Tej rozmowy?
Odpisz
1 stycznia, 15:29
@Anantashesha: tej rozmowy
Odpisz
1 stycznia, 15:30
@Poltergeist: Dlaczego?
Odpisz
1 stycznia, 15:31
@Anantashesha: bo to są mało istotne żale
Odpisz
1 stycznia, 15:32
@Poltergeist: Nie zgadzam się. Twoje uczucia i doświadczenia są ważne.
Odpisz
1 stycznia, 20:37
@Anantashesha: eh... po prostu nie umiem w emocje
Odpisz
1 stycznia, 21:56
@Anantashesha: a doświadczenie mówi, żeby mieć dystans, mieć wyj...ne i unikać
Odpisz
1 stycznia, 22:12
@Poltergeist: Spokojnie. Myślę że wiele osób nie umie w emocje. Ja sama nie do końca ogarniam swoje. Chcesz przenieść tę rozmowę na priv?
Odpisz
1 stycznia, 22:20
@Anantashesha: twoja wola
Odpisz
1 stycznia, 22:20
@Poltergeist: Mi nie przeszkadza ani tu, ani tu :)
Odpisz
1 stycznia, 22:35
@Anantashesha: jest to mi obojętne i tak mam wyj...ne na opinie innych użytkowników czy osób i tak będą się pieklić *zapala papierosa*
Odpisz
1 stycznia, 22:52
@Poltergeist: Nie na moim profilu. Tu się nikt nie piekli, a jak próbuje to zaraz wylatuje.
Odpisz
2 stycznia, 10:49
@Anantashesha: taa....
Odpisz
2 stycznia, 11:15
@Poltergeist: Coś nie tak?
Odpisz
2 stycznia, 12:02
@Anantashesha: nie, to nic takiego
Odpisz
2 stycznia, 12:03
@Poltergeist: A konkretnie to co? :)
Odpisz
2 stycznia, 12:12
@Anantashesha: hm?
Odpisz
2 stycznia, 12:13
@Poltergeist: No pytam co jest
Odpisz
2 stycznia, 12:23
@Anantashesha: nic nie jest, masz discorda?
Odpisz
2 stycznia, 12:25
@Poltergeist: Mam :)
Odpisz
2 stycznia, 12:58
@Anantashesha: na priv ?
Odpisz
2 stycznia, 13:17
@Poltergeist: Co na priv?
Odpisz
2 stycznia, 13:48
@Anantashesha: na discordzie
Odpisz
2 stycznia, 16:42
@Poltergeist: Nie rozumiem
Odpisz
2 stycznia, 17:09
@Anantashesha: skoro masz discorda to tam możemy porozmawiać
Odpisz
2 stycznia, 19:12
@Poltergeist: Okej, ale dlaczego tam a nie tutaj, albo na privie?
Odpisz
2 stycznia, 19:14
@Anantashesha: bo usuwam konto
Odpisz
2 stycznia, 21:34
@Poltergeist: Dlaczego?
Odpisz
3 stycznia, 15:25
@Anantashesha: delikatnie mówiąc to przyszedłem tu po kilka rzeczy, bo nie jestem tu nowy
Odpisz
3 stycznia, 15:44
@Poltergeist: Okej. Napiszesz do mnie na priv?
Odpisz
24 grudnia 2023, 00:23
Wesołych Świąt!
Odpisz
24 grudnia 2023, 03:30
@PewienKtosiek: Co prawda nie obchodzę, ale dziękuję za intencję ❤️
Nawzajem!
Odpisz
7 grudnia 2023, 19:42
Jak tam hawajski?
Odpisz
7 grudnia 2023, 19:59
@Ronan: Co z nim?
Odpisz
7 grudnia 2023, 20:11
@Anantashesha: a to nie ty się go uczyłaś na duolingo?
Odpisz
7 grudnia 2023, 20:22
@Ronan: Kiedyś, przez jakiś czas. Raczej krótki czas.
Odpisz
1 grudnia 2023, 09:38
Poproszę o rozwinięcie myśli z dwóch pierwszych zdań opisu.
Co do trzeciego - przypomina mi podejście Orwella, który jako socjalista zawiódł się na komunizmie. W sumie w tamtych czasach socjalistą był niemal każdy, kto po prostu przejmował się losem klasy robotniczej i patrzył krytycznie na kapitalizm.
Co do czwartego - nie tyle nudną co zakłamaną, bo pod pretekstem pełnej wolności gospodarczej i konsumpcjonizmu daje władzę korporacjom i bankom, które wyzyskują ludzi nawet bardziej niż władza feudalna (bo ta może jeszcze traktować swoje pięknie brzmiące ideały na poważnie, natomiast dla korpo i banków jedynym ideałem jest mamona).
Co do piątego - odnoszę wrażenie, że wiara lub niewiara wynika częściej z podejścia emocjonalnego niż racjonalnych argumentów. Bo samo podsumowanie argumentów za i przeciw przekonuje mnie jedynie do agnostycyzmu - tym bardziej, gdy zdamy sobie sprawę, że religia jest przede wszystkim odpowiedzią człowieka na niewyjaśnione zjawiska oraz próbą głębszej organizacji życia. Może służyć zarówno stabilizacji społeczeństwa, jak i manipulacji nim dla prywatnego zysku jednostek. A co najgorsze, mimo usilnych starań antyklerykałów nie da się wyplenić religii, bo religijność to część ludzkich instynktów i będzie odnajdywać substytuty nawet w świeckich formach (patrz ideologie, life-style, fandomy czy teorie spiskowe - każde z nich ma elementy religii i wywołuje identyczne zaangażowanie uczestników).
Co do szóstego - doceniam szlachetną postawę, choć patrząc na współczesne popularne rozumienie feminizmu wydaje mi się, że nie tyle stawia na równość wyników niż szans, co wręcz na dominację zamiast równouprawnienia. Ponadto z samej nazwy feminizm stawia na stronę kobiecą, stając się po prostu stroną w wojnie kulturowej. Tak więc jeśli komuś zależy na faktycznej równości, chyba powinien nazywać siebie egalitarystą?
Odpisz
1 grudnia 2023, 10:53
@niggiddu: Co dokładnie chciałbyś wiedzieć na temat dwóch pierwszych? Musisz zadać dokładniejsze pytanie :)
Nudna dystopia nawiązuje do tego że pewne dystopie mogą być ciekawe, interesujące - przynajmniej jako historie, bo raczej nie chcielibyśmy w nich żyć. Kapitalizm jest po prostu nudny w porównaniu.
Jak rozumiesz agnostycyzm? W klasycznym rozumieniu słowo to oznacza pogląd mówiący że szansa na istnienie Boga lub bogów wynosi 50% i nie da się ustalić jaka jest prawda.
Uważam że słowa zmieniają znaczenie i nie muszą oznaczać tego co przywodzi na myśl ich etymologia. Definicja słowa "złodziej" to nie jest "ktoś kto robi coś złego" tylko "ktoś kto kradnie". Słowa zmieniają znaczenie i feminizm to dla mnie walka o równość płci, nie stawanie po stronie jakiegoś wyimaginowanego konfliktu. Nie zgadzam się też by szowinistki i mizoandryczki nazywające same siebie feministkami rzeczywiście nimi były.
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2023, 12:55
@Anantashesha: odnośnie pierwszego - jestem ciekaw, czy mam do czynienia z biologiczną dziewczyną czy po prostu tak się identyfikujesz. Co prawda w kulturalnej dyskusji na jedno wychodzi (zwłaszcza w internecie, gdzie nigdy nie wiesz, czy twój rozmówca nie jest tak naprawdę obcym mózgiem w słoiku podłączonym do komputera), ale osobiście wierzę w prymat biologii nad kulturą. Nawet jeśli współczesna kultura zachodnia inaczej podchodzi do płci kulturowej, tak biologia niestety nie słucha kultury. A ja szanuję i kulturę, i biologię. Poza tym to i kolejne zdania w Twoim opisie sformułowane w zabawny sposób i lubię drążyć temat :P
Odnośnie drugiego - co rozumiesz przez bycie "lewaczką" i w których kwestiach (poza wspomnianymi już kwestiami traktowania obu płci) nie zgadzasz się z lewicą? Ponownie lubię drążyć temat, zwłaszcza gdy mam na co dzień do czynienia z ludźmi nadużywającymi pojęć "lewak" i "prawak", co samo w sobie jest strasznie uogólniające i mylące (tym bardziej, że dziś "lewica" i "prawica" nie znaczą to samo co powiedzmy kilka dekad temu).
1/2
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2023, 12:56
@Anantashesha: 2/2
Fakt, chyba nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby żyć w dystopii (no chyba że jako strona dominująca, ale w dobrze napisanych dystopiach widać, że nawet grupy rządzące nie mają lekko, bo system każdego w jakimś stopniu terroryzuje). Co do nudy kapitalizmu - zgodzę się, pomijając uroki konsumpcji i rozrywki kapitalizm jest "na szczęście" dosyć nudny jako temat do opowieści. Jego ciekawą odmianą jest cyberpunk, który de facto funkcjonuje (mamy narastające nierówności społeczne, dominację korporacji, dotkliwy wpływ rozwiniętej technologii i wyniszczenie planety, brakuje nam jedynej fajnej rzeczy czyli powszechnych cyberwszczepów).
Jestem przekonany zarówno do tak rozumianego agnostycyzmu (niemożności stwierdzenia, czy coś metafizycznego istnieje lub jest tylko fikcją), jak i ogólnego sceptycyzmu (nigdy nie poznamy całej wiedzy, absolutny obiektywizm jest niemożliwy, nasze zdolności poznawcze są zawsze w jakimś stopniu ograniczone). Co prawda nie można wątpić we wszystko, bo to uniemożliwia funkcjonowanie, ale staram się unikać całkowitej pewności lub zwątpienia w coś - myślę, że dobrze zachowywać minimum niepewności w rzeczach, do których jestem przekonany, oraz minimum pewności w rzeczach, które mnie nie przekonują (nie bać się pytania "a jeśli?"). W przypadku wiary po prostu emocjonalnie nie mogę się już przekonać do pewności, że którakolwiek religia jest prawdziwa, tym bardziej gdy wiem że to przede wszystkim ludzkie wyobrażenia (i wcale tego nie uważam za coś podważającego sens religii - już pisałem, że cenię jej podstawowe funkcje i znaczenie w ludzkiej naturze). Czasem lubię siebie nazywać "uduchowionym agnostykiem", zakładającym że poza, tym co widać, coś jest, ale nie można stwierdzić co (ale rozważam też absolutnie materialistyczne i nihilistyczne możliwości).
W ostatnim punkcie w pełni się zgadzam - choć lubię drążyć etymologię poszczególnych słów, mam świadomość zmienności ich znaczeń. I również cenię precyzyjność pojęć oraz nazywanie rzeczy po imieniu - a co za tym idzie, unikanie uogólnień typu "lewak" czy "prawak" w dyskusjach poza żartami oraz oddzielanie mizandrii od feminizmu czy choćby fanatyzmu od religijności (zwłaszcza, gdy fanatycy często są hipokrytami działającymi wbrew założeniom własnej wiary).
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2023, 14:05
@niggiddu: A to ciekawe. Pozwól więc że za nim odpowiem zadam ci pytanie: co to jest "biologiczna dziewczyna"? Bo gwarantuję ci, jak byś tego nie zdefiniował, będę w stanie rozłożyć twój konstrukt :)
Jako bycie lewaczką rozumiem tutaj ni mniej ni więcej niż żartobliwe określenie osoby wyznającej lewicowe poglądy. Konkretnie wyznaję zielony socjalizm i bardzo mocno sprzeciwiam się kapitalizmowi. Jeśli chodzi o to jakie mam problemy do polskiej lewicy politycznej, lista jest obszerna. Choćby niebycie godną zaufania (wszystkie duże partie lewicowe obiecywały że nigdy nie wejdą w koalicję z pozostałymi, a jednak to zrobiły), rażące zdyskryminowanie mężczyzn w swoich postulatach (co jest nie tylko nie w porządku ale też idiotyczne, gdyby lewica wyciągnęła dłoń do mężczyzn mogłaby zyskać mnóstwo elektoratu), czy brak jednoznacznego potępienia dla pomysłów które pojawiają się w jej szeregach, takich jak domniemanie winy w przypadkach gw*łtu mężczyzn na kobietach.
Osobiście skłaniam się w stronę słabego ateizmu, czy też nonteizmu. Nie podoba mi się agnostycyzm, choćby przez wzgląd na to że 50% to bardzo konkretna wartość, a stwierdzenie że nigdy nie będzie dało się poznać w tej kwestii prawdy - i zwróć uwagę że agnostycyzm stawia tutaj twierdzenie o Bogu czy bogach w sytuacji wyjątkowej, a nie, jak to robi sceptycyzm, w szeregu z każdym innym twierdzeniem, uznając za podstawę to że prawdy raczej nigdy w żadnej sprawie nie uda się poznać - to bardzo poważne stwierdzenie. Nonteizm i jego postawa która zasadniczo opiera się na "nie mam pojęcia jak jest" przekonuje mnie dużo bardziej.
Osobiście nie zgadzam się z tobą że nie da się funkcjonować kwestionując wszystko. Robię to od kilku lat i jakoś żyję :)
Zwróć też uwagę że całkowita niepewność co do danego stwierdzenia nie oznacza całkowitej pewności co do jego przeciwieństwa. W sytuacji całkowitej niepewności będziesz zadawać właśnie najwięcej pytań "a co jeśli?"
Osobiście emocjonalnie skłaniam się mocno do wiary w jakąś formę bóstwa, ale moja sceptyczna natura nie potrafi tak po prostu uwierzyć w coś takiego tylko dlatego że to teoretycznie możliwe i byłaby to fajna alternatywa.
Odpisz
1 grudnia 2023, 15:42
@Anantashesha: poprzez "biologiczną dziewczynę" mam na myśli podstawowe rozumienie osobnika młodocianego płci żeńskiej, który urodził się podobnym do większości pozostałych osobników płci żeńskiej - od chromosomów XX poprzez typowo kobiece cechy anatomiczne po cechy psychiczne na ogół kojarzone z płcią żeńską (włączając jednak odstępstwa w charakterze i przystosowaniu; w takim kontekście także kobiety przejawiające cechy standardowo kojarzone z "męskością" - siła fizyczna, rywalizacja, agresja, chłód emocjonalny - cały czas się liczą jako kobiety). Istnieje oczywiście mnóstwo możliwości odstępstw od większości, jednak poprzez "kobiecość" i "męskość" rozumiem tu najczęściej powtarzające się cechy wspólne - zakładam, że stały się powszechne w różnych kulturach "bo to najlepiej działało", a potencjalne odstępstwa mimo występowania z różnych powodów się nie rozpowszechniły lub zanikły z czasem. Nie jestem biologiem by rzeczowo wymienić wszystkie istotne różnice między płciami, niemniej jednak zakładam, że miliardy lat ewolucji życia miały na to większy wpływ niż wszelkie zmiany kulturowe, jakie zaszły przez 200-300 tys lat istnienia gatunku homo sapiens.
Przyznaję, że przedtem nie przyjrzałem się definicji nonteizmu i z jednej strony widzę, że jest bardziej otwarty na potencjalne odkrycia niż agnostycyzm, z drugiej jednak dalej mam dylemat między taką otwartością a agnostyczną myślą, że na pewne kwestie nigdy nie poznamy odpowiedzi z samej racji naszych ograniczeń poznawczych (rozumiemy tylko tyle, ile nasze mózgi są w stanie pojąć, nieważne jak bardzo ulepszone przez technologie przyszłości). Nauka i odkrywanie prawdy to droga bez końca, choć trzeba być w ciągłym ruchu, by nie zostać w tyle.
Mam podobne podejście co do wiary. Z jednej strony czuję chęć i potrzebę uznania istnienia czegoś większego, z drugiej jednak myślę, że to tylko heurystyka - domyślnie chciałbym, by wszechświat był w ten sposób uporządkowany, bo to uprościłoby moje życie i dałoby mi spokój w wielu kwestiach. Jednak wszechświat rządzi się swoimi prawami, a my - ludzkość - jesteśmy tylko jego ledwo widocznymi gośćmi i uczniami, jedynie odkrywającymi jego prawa (a próba narzucenia mu swojej uproszczonej wizji rzeczywistości zawsze kończy się porażką). Rozum zakazuje mi przyjęcia jakiejś myśli dla samej wygody - co się tyczy zarówno pewnej wiary, jak i jej pewnego odrzucenia.
Odpisz
1 grudnia 2023, 16:38
@niggiddu: Widzisz, problem z pojęciem płci jakie podałeś jest taki, że od dosłownie każdej cechy którą wymieniłeś znajdą się wyjątki które nadal będą zaliczane do bycia kobietami. Charakter? Sam wymieniłeś. Cechy fizyczne? Jak najbardziej. Są kobiety z szerokimi barkami, wąskimi biodrami czy wydatnymi szczękami. Chromosomy? Istnieje coś takiego jak zespół wrodzonej niewrażliwości na androgeny. Osoby nim dotknięte posiadają chromosomy XY i nie rozwijają macicy ani jajników, ale poza tymi cechami rozwijają się stuprocentowo jak typowe kobiety - najczęściej się dowiadują że coś jest na rzeczy jak zaczynają dojrzewać i nie mają okresu. Problem z pojęciem płci w biologii jest taki, że jest dużo mniej dokładne niż byśmy chcieli. Mamy luźny podział na dwa rodzaje osobników tego samego gatunku, ale żadnych twardych warunków, bo od każdego warunku znajdą się wyjątki. Chyba że zrobimy sobie trzecią kategorię na wszystko co nam nie pasuje do wyjściowych dwóch, ale to takie trochę... Niezbyt systematyczne, jeśli wiesz o co mi chodzi :)
Płeć to zasadniczo pojęcie kulturowe, a biologicznie wielkiego sensu nie ma dzielić ludzi na podkategorie - dużo więcej sensu będzie powiedzieć "osoby z macicami", "osoby o kariotypie XY", "osoby z zarostem" i tak dalej - a nasza chęć stworzenia takiego podziału wynika z takiej typowo ludzkiej ciągoty do szufladkowania i kategoryzowania. Podobnie jest zresztą z rasami. Biologicznie nie mają żadnego sensu i dużo lepiej mówić o populacjach. Podobnie jest nawet z gatunkami.
Dlatego proponuję definiować płeć jako konglomerat cech skojarzonych z danym pojęciem, gdzie cechy mają różną ważność, ale żadna nie jest decydująca, a żeby zaliczyć się do danej płci należy spełniać wystarczającą liczbę tych cech, lub do tego aktywnie dążyć. Taka definicja nam rozwiązuje wszystkie problemy o których wspomniałam :)
Odpowiadając na twoje pytanie - jestem dziewczyną transpłciową, czyli taką której przy urodzeniu została błędnie przypisana płeć męska ze względu na obecność cech skojarzonych typowo z mężczyznami. Jak widać, patrząc po cechach można się pomylić. Nie widzę powodu by nie zaliczyć siebie do grona biologicznych dziewczyn - nie mam jajników ani kariotypu XX, ale za to mam dziewczęcą sylwetkę, łagodne rysy twarzy, wysoki głos, szerokie biodra, gładką skórę i balans hormonalny mocno przechylony w stronę estrogenu. Myślę że jest tu dość biologii żeby się liczyło ;)
Odpisz
21 listopada 2023, 21:56
Już Ciebie lubię za pierwsze zdanie
Odpisz
24 listopada 2023, 02:31
@LadyBoy: A dziękować, dziękować ❤️
Odpisz
10 września 2023, 04:20
Masz w opisie, że chciałabyś aby bóg istniał... Czy aby na pewno? Biorąc pod uwagę jaki jest ten świat, to jeśli bóg istnieje to jest kawałem sadystycznego sk...ysyna.
Odpisz
10 września 2023, 05:14
@Berserkr: Ale nie istnieje. Nie chciałabym żeby okazało się że ten świat zawiera Boga, chciałabym żeby Bóg istniał i to sprawiłoby że świat byłby inny.
Odpisz
4 czerwca 2023, 19:32
Dzień dobry :) Dlaczego nie głosujesz na lewicę mimo lewicowych poglądów?
Odpisz
5 czerwca 2023, 03:08
Przeszkadzają mi bardzo pewne głosy które lewica dopuszcza do dyskusji publicznej i jednoznacznie ich nie potępia, na przykład głos za domniemaniem winy w sprawach gw*łtu mężczyzn na kobietach. Nie czułabym się bezpiecznie gdyby lewica rządziła.
Odpisz
4 czerwca 2023, 18:21
A-ale twój opis się nie trzyma kupy! *dźwięki bulu d00py*
Odpisz
4 czerwca 2023, 18:23
@Gooddude: Uważaj!
*dźwięk bolesnego pękania żyłki w dupie*
Uff, było blisko, mogła wybuchnąć!
Odpisz
26 maja 2023, 21:48
Imo niektórzy jejacy to egoiści, ponieważ myślą że jak oni widzieli jakiegoś mema to oznacza że każdy go już widział.
Odpisz
27 maja 2023, 01:38
@AdeptusAstartes: Może masz rację. Mnie się wydaje że to jakiś taki chorobliwy perfekcjonizm, żeby nic w zbiorze się nie powtarzało bo tak.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 16:51
"Better to live one day as a lion than a hundred years as a sheep~Said a typical Italian at the turn of 1939-1945"
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:42
I'd take being a sheep any day. There's nothing noble or admirable about strength and intimidation.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:43
@Anantashesha: ciekawe
Odpisz
Edytowano - 30 kwietnia 2023, 17:45
Masz do wyboru zamieszkać w domu z lwem albo z owcą - albo masz do wyboru wejść w stado owiec albo stado lwów. Co wybierzesz? Ten kto jest silny i budzi postrach jest też samotny.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:53
@Anantashesha: gdybym miał wybrać to bym wybrał swoją własną ścieżkę
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:54
Ale nie tak działa ten eksperyment myślowy.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:57
@Anantashesha: wiem, gdybym miał wybrać to bym wybrał stado lwów
Odpisz
30 kwietnia 2023, 17:57
Dlaczego?
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:09
@Anantashesha: wiesz, wiem jak to jest bycie słab, tym gorszym, nie chcianym, samotnym i głupim, wolę już w stadzie lwów, ponieważ chcę mieć
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:09
Mieć co?
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:22
@Anantashesha: mieć to czego się nie miało
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:28
Bycie pożartym przez lwy?
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:30
@Anantashesha: można i tak, lepsza śmierć szybsza niż w męczarniach
Odpisz
30 kwietnia 2023, 18:59
Obawiam się że ta byłaby w męczarniach.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 19:09
@Anantashesha: mówi się trudno
Odpisz
30 kwietnia 2023, 19:11
Nie, mówi się "nie będę debilem i nie wejdę między lwy"
Nie wiem co próbujesz zainsynuować ale nie imponuje mi to.
Odpisz
30 kwietnia 2023, 19:22
@Anantashesha: raczej niczego nie próbuję zainsynuować
Odpisz
30 kwietnia 2023, 23:12
No mam wrażenie że danie się pożreć lwom jednak ma dla ciebie jakieś elementy patosu.
Odpisz
1 maja 2023, 04:15
@Anantashesha: raczej część zj...nego humoru otoczonego przez absurd
Odpisz
1 maja 2023, 10:43
Co w tym zabawnego?
Odpisz
1 maja 2023, 13:04
@Anantashesha: paradoks
Odpisz
1 maja 2023, 13:49
Nie widzę tu żadnego paradoksu.
Odpisz
1 maja 2023, 13:54
@Anantashesha: jest
Odpisz
1 maja 2023, 14:38
Wyjaśnij proszę
Odpisz
4 maja 2023, 09:45
@Anantashesha: lol admin usuną wiadomość
Odpisz
4 maja 2023, 12:03
Współczuję
Odpisz
4 maja 2023, 18:18
@Anantashesha: no cóż może i lepiej
Odpisz
4 maja 2023, 18:45
Dlaczego?
Odpisz
4 maja 2023, 18:47
@Anantashesha: zbyt wulgarny język
Odpisz
4 maja 2023, 18:50
To żaden powód
Odpisz
4 maja 2023, 18:54
@Anantashesha: jest
Odpisz
4 maja 2023, 18:57
Ja się nie zgadzam
Odpisz
4 maja 2023, 18:59
@Anantashesha: to akurat twoja opinia
Odpisz
4 maja 2023, 19:01
Że się nie zgadzam? Tak, z definicji
Odpisz
4 maja 2023, 19:04
@Anantashesha: whatever
Odpisz
4 maja 2023, 19:09
Nie kumam cię, wiesz?
Odpisz
4 maja 2023, 19:11
@Anantashesha: czemu?
Odpisz
4 maja 2023, 19:12
Ciężko powiedzieć. Może właśnie dlatego.
Odpisz
4 maja 2023, 19:14
@Anantashesha: ah rozumiem
Odpisz
3 maja 2023, 16:00
Boże chroń do konto przez opis Amen
Odpisz
28 kwietnia 2023, 20:09
Też bym chciał aby Bóg istniał.
Odpisz
28 kwietnia 2023, 20:17
@bedziemagik: Amen
Odpisz