Szalom

@Szalom: co tam u ciebie słychać?

Skończyłem ćwiczyć na siłowni, później w planach mam lekcję francuskiego, a dzień mam zamiar zwieńczyć oglądając ligę mistrzów. Wczoraj byłem na proteście, dziś nie mam lekcji, bo strajkujemy, tak że korzystam z czasu wolnego. Tyle u mnie, a co u Ciebie?

@Szalom: a czytam sobie książkę, no właśnie czy tylko ja przy obecnym proteście o aborcję czuję się pomiędzy młotem a kowadłem?

@chupacabra001: Darzę sympatią naród Żydowski, religię i kulturę, trochę się też tym interesuję, oraz o tym czytam, ale wydaję mi się, że nadal za mało wiem o ich religii i kulturze, by móc nazwać się filosemitą.

@Szalom: Nie przeszkadza Ci szerzenie przez środowiska żydowskie kłamstwa o "polskich obozach"?

@chupacabra001: Cała sytuacja odnośnie "polskich obozów" jest bardzo skomplikowana i wielowątkowa. Nie tylko środowiska żydowskie obecnie są odpowiedzialne za te słowa. Natomiast pomijając już wszelkie zawiłości tego tematu, to mogę powiedzieć, że nie zgadzam się z nazywaniem nazistowskich obozów koncentracyjnych polskimi, jednak to, że istnieją środowiska żydowskie, które tę tezę szerzą, nie wpływa na moją sympatię do kultury i religii żydowskiej. Ja też mam specyficzny odbiór narodów, uważam że ludzi tej samej narodowości, może łączyć kultura, czy język, ale już nie za bardzo poglądy, czy cechy charakteru. Zdecydowanie więcej jest Francuzów mówiących po francusku, niż tchórzliwych, bądź posiadających poglądy laickie. Tak więc to, że nie zgadzam się z pewnymi środowiskami żydowskimi na temat obozów koncentracyjnych, nie wpływa na moją sympatię i zainteresowanie, do ich kultury, bądź religii.

@Szalom: No tak, chociaż takie jazdy nie pozostają bez wpływu na opinię całokształtu. Na przykład ciężkie życie miałby germanofil za okupacji w 1941. To rzecz jasna przypadek skrajny (chociaż Izrael jako państwo ma wiele brudów), ale wiadomo o co chodzi. Nie ma winić szarego Icka za to co Netanjahu odwala,ale niesmak zawsze jest.
No, zdecydowanie gorzej gdyby ten Icek to popierał i nazywał mojego rozstrzelanego przez Niemców dziadka naziolem.

A skąd się wzięła fascynacja akurat tą kulturą?

@chupacabra001: Myślę, że dobrze żebym zaznaczył, że pałam sympatią, również do innych kultur, np. Francuzów. Natomiast moja "fascynacja" kulturą żydowską, ma swoje korzenie zapewne w tym jak byli przedstawiani. Do mnie przemawiały bardziej stereotypy o Żydach, przedstawiające ich jako ludzi w płaszczach i kapeluszach mających zdolności do handlu, oraz posiadających duży zakres wiedzy na temat nauki, ekonomii i sztuki, niż stereotypy rodem z faszystowskiej propagandy przedstawiające ich jako zmiennokształtne istoty rządzące światem. Jako kosmopolity o poglądach lewicowych, który interesuję się ekonomią, stara się cały czas dokształcać, oraz lubi płaszcze, marynarki i kapelusze, taki wizerunek sprawił, że naturalnie polubiłem ten naród. Oczywiście z wiekiem wiem, że to tylko stereotypy, ale gdzieś ta sympatia pozostała. Poza tym kuchnia żydowska jest przepyszna, synagogi są piękne, a ich ubiór mi się podoba (sam jestem właścicielem jarmułki).

Wiem, że sympatie oraz fascynacje pewnymi rzeczami, to nie są wybory racjonalne, tylko emocjonalne, tak że jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, dlaczego jestem "filosemitą", to myślę, że właśnie te szczegóły to sprawiły. A o swoim "filosemityźmie" wspomniałem w opisie, przy okazji, bo uznałem, że warto wytłumaczyć czy jestem Żydem, czy też nie.

@Szalom: Hm, kuchnia. Jedyne co wiem o kuchni żydowskiej to że dużo czosnku się daje. To plus, potrafię żreć sam czosnek, a potem słyszę ze wali ode mnie jak z synagogi...

Ach, stereotypy. Piękne i mające urok póki nie bierze się ich zbytnio na serio:)
Choociaż czasem pełni to rolę samospełniającej się przepowiedni lub jest skutkiem danej kultury, np trzeźwość Arabów.

@chupacabra001: Ja jestem fanem macy oraz ich ryb. Natomiast czosnku wcale nie jest tak dużo, a przynajmniej nie jest on tak wyczuwalny. Być może to o czym mówisz to kolejny stereotyp.

@Szalom: "Wspólnymi cechami większości odmian kuchni żydowskich jest obfite stosowanie niektórych przypraw (gałka muszkatołowa, goździki, szafran, kminek), częste używanie cebuli i czosnku..."

Z Wiki. Więc chyba coś w tym jest.
I nie mówię że to źle. To bardzo dobrze.

Swoją drogą. Określiłeś się mianem lewicowca interesującego się ekonomią. U Żydów przykuł Twoją uwagę handel.
Ekonomia to temat rzeka, sami ekonomiści nie mają zgodności co do słuszności pewnych założeń. Ba, wśród noblistów znajdziesz rozbieżności.
Zakładam że znane Ci są niektóre szkoły ekonomii. Którą z nich uważasz za słuszną?

@chupacabra001: Rzeczywiście ekonomia to temat rzeka. Ja osobiście uważam, że nie ma jednej złotej receptury, która działa we wszelkich warunkach. Mimo, że jestem lewicowcem, to nie popieram socjalizmu, co najwyżej jego pewny element, lecz nie przekonuje mnie do końca też socjalizm. Najbliższa jest mi "trzecia droga", która byłaby płynna dostosowywana do obecnych warunków i potrzeb. Coś jak społeczna gospodarka rynkowa. Lecz w tym przypadku nie mam konkretnej szkoły, tylko raczej ideę, która mnie przekonuje.

@Szalom: "Trzecia droga" mi trochę Mussolinim zajeżdża, który tępił zarówno komunistów jak i kapitalistów. Trzecia droga ma to do siebie, że lubi na niej wyrosnąć korporacjonizm (czyli niby wolny rynek, ale ingerencja szkodzi drobnicy którą nie stać na dobrych prawników) i prawo podatkowe jak pajęczyna - bąk przeleci, ugrzęźnie muszyna. Co sądzisz o skrajnym uproszczeniu prawa podatkowego? Nie byłoby miejsca na kombinatorkę i prawnicze sztuczki, a drobnica by wiedziała ile ma płacić.
OK, w kwestiach gospodarczych jesteś centrystą. Na czym więc polega Twoja lewicowość?

@chupacabra001: Ze względu na skąpą ilość czasu odniosę się teraz do mojej lewicowości, a do tematów gospodarczych, trochę później, jak znajdę czas. Moja lewicowość polega na byciu lewicowym jeśli chodzi o poglądy światopoglądowe: feminizm, egalitaryzm, kosmopolityzm, LGBT itd. Jeśli chodzi o sprawy obyczajowe, no to jestem zdecydowanie po lewej stronie.

@Szalom: Aach, kolejne tematy-rzeki, koniecznie daj znać jak będziesz miał czas bo szykuje się niezwykle ciekawa dyskusja:)

@chupacabra001: Odnośnie trzeciej drogi, to jest to pojęcie szerokie i ma różne formy. Akurat to co mi się podoba w kapitaliźmie, to zwalczanie biurokracji, oraz niższe podatki. W przypadku dużych firm należałoby wprowadzić rozwiązania, które sprawiłyby, że zaczęłyby płacić podatki, a najlepiej to wgl progresywne (wiem, że średnio z efektywnością tego działania, oraz jego moralnością, ale gdyby udało się je dobrze wprowadzić, to zyskałoby na tym znacząco państwo). Ale nie ukrywam, że jest to z mojej strony myślenie życzeniowe. Natomiast to co nie podoba mi się w kapitaliźmie, to brak prac pracowniczych, oraz pewnych podstawowych świadczeń socjalnych. Niestety jak pokazuje życie pracownik, zwłaszcza w małym mieście jest na straconej pozycji w przypadku negocjacji warunków i często by mieć jakąkolwiek pracę jest zmuszony zrezygnować z pewnych praw. Natomiast zagwarantowanie takich praw uchroniłoby go przed ich stratą. Mówię tu choćby o prawie do urlopu. Natomiast zasiłek dla bezrobotnych pozwala przeżyć te kilka ciężkich dni, bądź tygodnie bez zatrudnienia w przypadku utraty pracy. Bo wbrew pozorom zasiłek dla bezrobotnych nie jest przyznawany za to, że ktoś dobrowolnie nie pracuje, tylko trzeba spełnić pewne wymogi. Idealnym rozwiązaniem byłby Bezwarunkowy Dochód Podstawowy, ale to jest dopiero temat rzeka.

@Szalom: Bezwarunkowy dochód podstawowy to w ogóle coś, co nie ma prawa działać. Nawet Finowie się z tego wycofali bo to by im zarżnęło gospodarkę.
Ja jestem zwolennikiem rozwiązania Stanisława Żółtka - pomidorowa +. Zadnych pieniędzy do ręki, MOPS zapewnia pomidorową na gwoździu i miejsce do spania, tyle. Nie ma pasożytów żerujących na zasiłkach (serio, są ludzie co pracują na czarno i z nich korzystają), a i z głodu nikt nie padnie.
Co do praw robotniczych. Jak to mawiał Hayek: "Kiedyś cierpieliśmy z powodu plag społecznych, dziś cierpimy z powodu lekarstw na nie". Należy sobie zadać pytanie czy takie twory jak związki zawodowe przypadkiem nie przynoszą więcej szkód niż pożytku.

@chupacabra001: Ze związkami zawodowymi bywa różnie i rzeczywiście nie jestem ich największym zwolennikiem. Zaś z BDP to jest długi temat i proponuję się skupić na innych. Chciałeś też pogadać o tym lewactwie, tak że proszę bardzo, możesz zarzucić temat.

@Szalom: Aż miło poczytać takie dyskusje pomiędzy dwójką tak szanownych użytkowników.

Wtrące się do dyskusji odnośnie Bezwarunkowego dochodu podstawowego.
Na wstępie zaznaczę iż dla mnie wszelkie zapomogi socjalne są kradzieżą i dla mnie są niemoralne.
Lecz mógłbym zaakceptować BDP jako formę przejściową w odchodzeniu od socjalizmu. W jaki sposób? Poprzez ustanowienie tylko tego bezwarunkowego przychodu podstawowego i prywatyzację wszelkich usług państwowych takich jak służba zdrowia czy edukacja. Przy tym nie było by wypłacane żadne inne świadczenie, żadna dopłata czy dotacja. Kiedyś ktoś to ładnie omawiał ale już nie pamiętam kto. Wyliczył że po pozostawieniu wydatków tylko na Wojsko, skromną administrację itd z pozostałych pieniędzy z budżetu można by było miesięcznie wypłacać po ponad 1500 zł na osobę pełnoletnią. Mało? Możliwe że tak, więc ludzie mieli by ciągle motywacje by pracować. I z czasem zmniejszało by się opodatkowanie ale również wysokość BDP. Ostatecznie skończyło by się na tym że ludzie mogą żyć normalnie bez okradania innych. To taka koncepcja gdyby ktoś bał się że usunięcie wszystkich socjali z dnia na dzień mogło doprowadzić do katastrofy. Koncepcja według mnie nie jest doskonała, ale jest to jakaś możliwość.

@Szalom: No weźmy taki feminizm. Po co on w Europie? Feministki są najgłośniejsze tam gdzie mają najwięcej praw. Sugerowałbym się skupiać na zwyczajach islamskich, gdzie bywa że kobieta jest na równi z psem, a nie walić w chrześcijan.
Zwłaszcza, że i w meczetach i w synagogach osobno modlą się faceci a osobny jest tak zwany babiniec. Wyobrażam sobie feministyczną furię gdyby papież coś takiego wprowadził do kościołów. :)
Nawiasem mówiąc kuriozum jest dla mnie patrzenie przychylnie przez feministki na muzułmańskich przyjezdnych...

@Ameron: Moim zdaniem to jest leczenie dżumy cholerą. Bezrobocie wystrzeli w kosmos przy takim numerze, uwierz mi że nie każdy jest ambitny i wielu będzie siedziało na tym.
To już nasz obecny socjal jest lepszy.
Sugerowałbym zamiast tego dobrze zaopatrzeć MOPSy w pomidorową gotowaną na gwoździu coby ludziska z głodu nie pozdychały i nie rąbać ich podatkami, proste.
Bo żeby ten minimalny dochód w ogóle mieć to i tak musisz rąbać każdego podatkami niemiłosiernie, bez sensu.

@chupacabra001: Co do feminizmu, to jest to szeroki ruch mający przeróżne skrzydła i przedstawicieli. Jeśli chodzi o Europę to jestem zwolennikiem wprowadzenia równego wieku emerytalnego i walki o prawa dotyczące głównie kobiet pokroju antykoncepcji dzień po, oraz by poprzez różne kampanie zwracać uwagę na problem szufladkowania ludzi ze względu na płeć i to zarówno kobiet jak i mężczyzn, ale to już jest bardziej egalitaryzm, niż feminizm. Natomiast to, że pewne ruchy feministyczne nie zwracają uwagi na problem dyskryminacji kobiet w kulturze muzułmańskiej nie zmienia faktu, że są też ruchy, które z tym walczą i ja je wspieram. Obecnie feminizm ma złą prasę, z czym się w niektórych przypadkach zgadzam, ale są też jego skrzydła, które walczą z realnymi problemami i ja je wspieram.

@Szalom: My mówimy o równości szans czy równości wyników?

@chupacabra001: O czym mówisz?

@Szalom: Często w środowiskach feministycznych jest podnoszone larum, że np faceci zarabiają średnio więcej. Albo częściej są menadżerami.
Postulowanie że ma być po równo to postulowanie równości wyników. Chyba najbardziej chora rzecz na jaką te środowiska wpadły.
Z kolei równość szans to równość szans. Staraj się a osiągniesz, nieważne kim jesteś.

@HaniaGamer: Szalom

@Szalom: znasz jidysz?

@HaniaGamer: Niestety nie, a ty?

@Szalom: trochę

@HaniaGamer: Oo, a co Cię skłoniło do nauki tego języka?

@Szalom: interesuję się kulturą żydowską trochę :)

@HaniaGamer: A uczyłaś się też może hebrajskiego?

@Szalom: próbowałam ale się nie udało :\

@Szalom: a Ty próbowałeś?

@HaniaGamer: Jidysz ma tę zaletę, że jest w nim sporo słów z germańskiego i romańskiego. Ja mimo swojej sympatii do kultury żydowskiej, nigdy nie próbowałem swoich sił, ani w jidysz, ani w hebrajskim, głównie przez alfabet, oraz stosunkowo małą użyteczność tego języka. Natomiast szanuję, że ty podjęłaś próbę i Ci się z jidysz udało.

@Szalom: dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :)

@HaniaGamer: A proszę Cię bardzo. A jakie masz jeszcze zainteresowania, albo inne języki, którymi władasz?

@Szalom: no cóż jeśli chodzi o języki to poza jidysz jedynie polski i angielski, ale umiem parę prostych zwrotów po włosku ( ale naprawdę prostych)

@HaniaGamer: To ja z włoskim mam podobnie, oraz z hiszpańskim. W szkole uczę się niemieckiego, ale nie jestem w praktyce jakiś dobry. Z rosyjskiego troszkę umiem głównie cyrylicę. A mówić umiem po polsku, angielsku i francusku.

@Szalom: nieźle!

@HaniaGamer: A na jakim instrumencie grasz, moja droga?

@Szalom: fortepian

@Ameron: Szalom. Dziękuję za pytanie. Jak zaznaczyłem termin filosemita w moim przypadku jest trochę na wyrost. Ale antysemityzm jest mi daleki, a "naród wybrany" darzę sympatią. Szanuję ich kulturę, czy to synagogi, czy też przykładanie dużej wartości do nauki. Naród ten pozbawiony własnej ziemi, był w stanie przetrwać szmal czasu, a nie miał łatwo. Ich kultura, oraz przywiązanie do niej sprawiło, że trzymali się razem, ich język przetrwał wraz z wiarą, a wielu Żydów świetnie sobie radziło na obczyźnie. Niestety ten fakt oraz ich odrębność prawdopodobnie spowodował, że antysemityzm był i jest zjawiskiem tak powszechnym. Jeszcze przed holokaustem, były tego eskalacje. Lecz osobiście nie uważam ich za słuszne. Oprócz tego, że prześladowania są złe same z siebie, to tym bardziej nie uważam, żeby Żydzi na to zasłużyli. Ale wracając do pytania, to właśnie ich szeroko pojęta kultura budzi we mnie podziw i szacunek. Mimo, że jestem kosmopolitą, to ich tradycjonalizm i "nacjonalizm" nie uważam za szkodliwy, lecz godny pochwały.

@Szalom: Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja osobiście mam bardziej neutralne nastawienie do społeczności żydowskiej. Przyznać im muszę jednak że w większości są inteligętni i przedsiębiorczy, co cenię u ludzi.

@Ameron: Przyjemność po mojej stronie. Jak masz jakieś pytania, możesz pytać śmiało, bo ja niestety chwilowo jestem ich pozbawiony.

@Szalom: To może odchodząc od tematu starozakonnych, jakie ma pan zdanie o kapitalizmie?

@Ameron: Wybacz za lekką przerwę. Ale przechodząc do tematu to nie jestem jego zwolennikiem. Może on prowadzić do znacznych nadużyć. Niskie podatki są spk, ale jednak jestem zwolennikiem udziału państwa w niektórych dziedzinach gospodarki. Lecz nie jestem socjalistą, bądź komunistą. Najbliżej mi do "trzeciej drogi". Jednak nie system, a ludzie którzy się za niego wezmą to podstawa sukcesu. Myślę, że gdyby Stalin wdrożył kapitalizm, to nadal ZSRR pozostałby państwem, w którym nie chcielibyśmy żyć.

@Szalom: O jakich nadużyciach pan mówi?

@Ameron: Brak praw pracowniczych powoduje, że pracownik nie ma zagwarantowantowanych np. urlopów i chcąc dostać pracę, może zostać tego łatwo pozbawionym.

@Szalom: Cóż, winno być to jedynie kwestią dobrowolnej umowy. Jeśli pracownik idzie gdzieś do pracy to może zarządzać iluś tam dni urlopu, może więcej niż jest teraz, może mniej? Jeśli komuś warunki które oferuje pracowadwca nie odpowiadają może spróbować gdzieś indziej. Ale jeśli dużo ludzi chciało by mieć takowy urlop, to pracodawcy by mieć pracowników, godzili by się na to dobrowolnie.

@Ameron: W teorii tak by było. Ale rzeczywistość pokazuje, że w kapitaliźmie pracodawca ma przewagę nad pracownikiem i pracownikowi ciężko negocjować. Wystarczy zobaczyć ile osób pracuje obecnie na śmieciówkach.

@Szalom: Jeśli ktoś godzi się na taki rodzaj umowy to najwyrażniej odpowiada mu taka forma. Nikt go nigdzie nie zmusza do podpisania takiej umowy. W każdym systemie jest tak że pracodawca ma przewagę nad pracownikiem, ale to raczej z oczywistych względów. Gdyby pracownik sam ustalał sobie pensje, możliwe że przedsiębiorstwo by upadlo z braku pieniędzy na pensje, kto wie. Nawet w socjalizmie jest tak że jak jest jakieś przedsiębiorstwo państwowe, to szef, zarządca tego przedsiębiorstwa, ma takową "przewagę" nad pracownikiem.
A jeśli pracownik sądzi że sam może zrobić coś lepiej, ma możliwość założenia swojej firmy, i zorganizowania jej w taki sposób jaki sobie zechce i sprawdzić czy uda mu się zarobić na tym.

@Ameron: Każe mu życie. Jeśli nie podejmie się tej pracy, to nie będzie miał środków na życie. Głównie dotyka to młodych, którzy mają wykształcenie, lecz nie mają doświadczenia. Pracodawca nie wybiera więc najlepszego, tylko najtańszego, w tym wypadku najbardziej zdesperowanego. Pracownik wie, że jeśli nie zejdzie że swoimi wymaganiami to nie będzie miał pracy. Porzucenie pracy, skutkuje tym, że ta osoba znowu musi walczyć o pracę w tym samych warunkach. Likwidacja śmieciówek, urlopy itd. sprawiają, że na pracowników nie nakłada się presji, że jeśli nie pozbędą się swych praw to nie dostaną pracy, a pracodawcą wybiera wtedy osobą, z najlepszymi kompetencjami.

@naruto12345678: Witam, jasne.

@Szalom: Co sądzisz o naszym
rządzie?
2. Czy coś chcesz zmienić na jeja ?
3. Książki czy gry?
4. Co sądzisz o Szeolu?
5. Jesteś motylkiem?

@naruto12345678:
2. Jestem otwarty na zmiany, lecz nie mam jakichś konkretnych potrzeb, bądź pomysłów.
3. Oba lubię, choć na żadną z tych czynności nie spędzam, jakoś za dużo czasu. Natomiast wolę gry, bo zawierają interakcję i pozwalają wpływać na świat w grze.
4. Nie wierzę w niego. Osobiście wierzę w oraz uważam, za najsprawiedliwsze, utratę świadomości po śmierci, w skrócie po śmierci nie ma niczego.
5. Nie, jestem człowiekiem. Chyba, że motylek ma jeszcze jakieś inne znaczenie, to z chęcią je poznam

@Szalom: 1. Pozwolę sobie skopiować swoją wcześniejszą wypowiedź:
Obyczajowo jestem lewicowy, także takie działania jak wymóg recepty w przypadku tabletki dzień po mi się nie podoba. Na dodatek zapędy autorytarne mnie martwią i jestem przeciwnikiem obecnej reformy sądowniczej. Oczywiście potrzebne są zmiany w tym sektorze, ale te zaproponowane przez rząd uważam za złe. Kierunek w jakim zmierzają media publiczne mnie niepokoi, a ty wszystko zwieńczone osłabieniem naszej pozycji w UE. Aczkolwiek muszę pochwalić ten rząd, za sprawne radzenie sobie z gospodarką. Zakupione przez obecny rząd spółki, prężnie się rozwijają, a 500+, zerowy PIT dla młodych i 13 emerytura są jak dla mnie dobrymi pomysłami. Oczywiście 500+ nie zwiększyło dzietności, ale zwiększyło konsumpcję i napędziło naszą gospodarkę. Zerowy PIT i 13 emerytura zostały dopiero co wprowadzone, przez co jak dla mnie jest za wcześnie by oceniać ich owoce, ale w mojej opinii są to dobre rozwiązania. Sama gospodarka szybko się rozwija, inflacja trzyma się na stabilnym poziomie (choć to powoli niestety się zmienia) i jest to dziedzina którą nasz rząd, może się chwalić. Na dodatek wprowadzono kilka pomysłów który usprawniły sprawy codzienne takie jak E-PIT, bądź e-recepta. Moim skromnym zdaniem były to dobre posunięcia. Obecny rząd niestety stanął w tym roku przed ciężkimi zadaniami - pogorszenie sytuacji na bliskim wschodzie, co skutkowało wzrostem cen energii, oraz obecnie panującą epidemią. Oczywiście jest to pobieżna analiza, ale mam nadzieję, że Ci wystarcza. Nie oceniam tego rządu pozytywnie, ale coś mu nawet wyszło.

@wiewiur500kuba: Szalom, miło mi. Znaczy w mojej opinii każde zachowanie które się powiela jest normalne, bo nie jest anomalią. Czyli uważam palenie za szkodliwe, ale jest powszechne, także w mojej opinii jest normalne. Natomiast robienie 1000 pompek rano, mimo że jest pożyteczne i zdrowe, jest mało powszechne, rzekł bym wręcz nienormalne, bo niespotykane. Ale domyślam się, że chodzi Ci o to czy np. uważam homoseksualizm za coś normalnego itp. Otóż staram się nie narzucać innym jak mają żyć, bo to ich życie. Jako ateistą nie uważam wiary w Boga za słuszną, ale nie twierdzę, że chodzenie do kościoła jest nienormalne.

@wiewiur500kuba: Uważam, że każdy powinien żyć tak jak uważa za słuszne, do momentu kiedy nie wyrządza innym szkody. Dlatego też nie uważam się za kogoś kto mógłby ustalać kanony normalności. Domyślam się, że o to Ci chodziło, a jak nie no to mnie popraw

@Szalom: Kurde, nie widziałem Twojej wcześniejszej wiadomości :v Dobra, to już wiem co chciałem wiedzieć :v W sensie no, nie mam więcej pytań czy coś

@wiewiur500kuba: Ja też, dlatego napisałem drugą. Jeja często zawodzi

@wiewiur500kuba: A jaka jest twoja? Masz taką? Że tak powiem "przekazuję pytanie"

@maxmaxi123: Zgadza się, mamy tu poważną reprezentację

@Szalom: Tyle dobrego. W klasie miałem innego Macieja. Niestety był idiotą...

@maxmaxi123: Ja natomiast nigdy. Pytanie zaś moje do Ciebie: skoro jesteś Maciejem to czemu nazywasz się maxmaxi?

@Szalom: Stary nick, tak naprawdę, obecnym jest Maxwell.
Lubię to imię. Uważam je za taki angielski odpowiednik Macieja, chociaż wiem że jest inne.

Szalom, o jakich uczuciach mówisz? Jeśli pytasz o to, czy warto odczuwać radość, czy szczęście no to według mnie warto, chyba że to pytanie ma jakiś głębszy sens, no to słucham uważnie.

@Szalom: chodzi mi czy warto mieć i odczuwać wszytkie emocje nawet te najgorsze

No jak dla mnie warto, bez nich życie byłoby nudne. Ja osobiście jestem hedonistą, także staram się unikać tych złych, gdy się da, ale wiadomo, że różnie w życiu bywa i nie zawsze się nie da i nie zawsze warto. A ty jak uważasz?

@Szalom: dla mnie uczucia nie mają i nie będą mieć żadnej wartości ponieważ drugi człowiek wszelakie uczucia i nadzieje

@Szalom: jeżeli mnie czegoś życie nauczyło to że uczucia to jest najbardziej możliwy zły wybór , bo dla mnie teraz łzy to słabość , a teraz jedyną wartością która dla mnie się liczy to sukces

Po co Ci sukces, gdy nie odczujesz szczęścia i satysfakcji? Poza tym o co chodzi z tym człowiekiem i nadzieją, bo coś chyba ucięło?

@Szalom: po to żeby spełnić się ,i stwierdzam teraz że wiele wartości już teraz nie uznaję co większość uznaję , dla mnie te wartości dawno umarły

@Szalom: z nadzieją chodzi dokładnie oto że to dla mnie jest najgorszą cechą u drugiego człowieka , ponieważ po co się łudzić że kiedyś będzie lepiej , lepiej trzeba być już realistą

Jak dla mnie życie jest spoko, staram się nim delektować i być miłym dla nich. Różnie bywa, ale ja w życiu wymagam więcej od siebie niż od innych. Łzy nie są w moim odczuciu oznaką słabości, lecz pokazują ile emocje to wywołało w człowieku. Dla mnie emocje są ważne, może nie aż tak jak pieniądze i drugi człowiek, ale życie byłoby bez nich nudne.

@Szalom: kiedyś się delektowałem się życiem , a później doszło do pewnych sytuacji i wyborów , że wybrałem sciężke bycia cynikiem

@Szalom: kiedyś się delektowałem się życiem , a później doszło do pewnych sytuacji i wyborów , że wybrałem sciężke bycia cynikiem

Jeśli Ci ona odpowiada, to niech Ci szczęście dopisuje

@Szalom: akurat nie zbyt mi to odpowiada

No to skoro ją wybrałeś i Ci ona nie odpowiada, to może lepiej ją zmienić

@Szalom: niestety nie mogę , jeżeli zawrócę to zadziała na mnie duma , która działa na mnie jak płachta na byka i jeszcze dojdzie do tego wiele sprzecznych emocji których niestety będę je musiał stłamsić

A ok. No to trzymam kciuki, byś znalazł szczęście

@Szalom: dzięki być może znajdę też ci życzę powodzenia

@naruto12345678: Szalom, jak dla mnie słowo "inny" to przymotnik, który określa rzeczownik nie będący taki sam jak drugi rzeczownik.

@Szalom: Chyba, że to pytanie ma jakieś ukryte znaczenie, którego nie zauważyłem, to możesz mnie oświecić

@Szalom: ciekawe

@Szalom: akurat nie ma

@naruto12345678: A według ciebie co znaczy to słowo?

@Szalom: akurat słowo inny, to tak naprawdę słowo które jest pod pewnymi względami jest bardzo różnorodne w znaczeniu

Szalom

@Szalom: jak sądzisz czy Polska powinna wyjść z Uni?

Nie, w żadnym przypadku.

@Szalom: też tak sądzę , gdyby Polska wyszłaby to czekałyby na nią wiele zagrożeń ze strony Niemieckiej i jak Rosyjskiej

Że strony niemieckiej raczej nie. Z rosyjskiej również kwestia dyskusyjna. Raczej sedno problemu tkwiłoby w osłabieniu naszej pozycji. Stracilibyśmy wiele korzyści płynących z członkostwa w UE. Natomiast odchodząc lekko od tematu, mam do Ciebie pewne pytanie które mnie frapuje. Czy ty czasem nie jesteś również Naruto12345678? Nie byłoby w tym nic złego, po prostu mnie to ciekawi

@Szalom: teoretycznie te konto do niego należy , ale ktoś inny się nim opiekuję czyli ja

@naruto12345678: Szalom

@Szalom: jak tam życie?

@naruto12345678: Wybacz za brak szybkiej odpowiedzi, ale byłem lekko zajęty. Życie mija mi fajnie, dzisiaj wreszcie udało mi się wyrwać z domu na dwór. A u Ciebie jak?

@Szalom: nawet dobrze

@Szalom: co Pan sądzi o naszym rządzie ?

@naruto12345678: Bardzo ciekawe pytanie. Obyczajowo jestem lewicowy, także takie działania jak wymóg recepty w przypadku tabletki dzień po mi się nie podoba. Na dodatek zapędy autorytarne mnie martwią i jestem przeciwnikiem obecnej reformy sądowniczej. Oczywiście potrzebne są zmiany w tym sektorze, ale te zaproponowane przez rząd uważam za złe. Kierunek w jakim zmierzają media publiczne mnie niepokoi, a ty wszystko zwieńczone osłabieniem naszej pozycji w UE. Aczkolwiek muszę pochwalić ten rząd, za sprawne radzenie sobie z gospodarką. Zakupione przez obecny rząd spółki, prężnie się rozwijają, a 500+, zerowy PIT dla młodych i 13 emerytura są jak dla mnie dobrymi pomysłami. Oczywiście 500+ nie zwiększyło dzietności, ale zwiększyło konsumpcję i napędziło naszą gospodarkę. Zerowy PIT i 13 emerytura zostały dopiero co wprowadzone, przez co jak dla mnie jest za wcześnie by oceniać ich owoce, ale w mojej opinii są to dobre rozwiązania. Sama gospodarka szybko się rozwija, inflacja trzyma się na stabilnym poziomie (choć to powoli niestety się zmienia) i jest to dziedzina którą nasz rząd, może się chwalić. Na dodatek wprowadzono kilka pomysłów który usprawniły sprawy codzienne takie jak E-PIT, bądź e-recepta. Moim skromnym zdaniem były to dobre posunięcia. Obecny rząd niestety stanął w tym roku przed ciężkimi zadaniami - pogorszenie sytuacji na bliskim wschodzie, co skutkowało wzrostem cen energii, oraz obecnie panującą epidemią. Oczywiście jest to pobieżna analiza, ale mam nadzieję, że Ci wystarcza. Nie oceniam tego rządu pozytywnie, ale coś mu nawet wyszło. A jaka jest twoja opinia?

@Szalom: wow jesteś bardzo mądrym człowiekiem. Moim zadaniem rząd niby jest dobry a niby zły , ponieważ zamiast 13 emerytorom to mogliby emeryci nie płacić podatków , a te 2 miliardy złotych mogli przeznaczyć na onkologię , 500 + to dobre rozwiązanie , a propos mediów oczywiście że idą w złym kierunku przecież ktoś musi napędzać maszynę absurdu

@naruto12345678: Dziękuję, bardzo mi miło, to samo mogę powiedzieć o tobie. Co do emerytury bez podatku też się zgodzę, że byłoby to lepsze rozwiązanie niż 13 emerytura, ale no lepsza ona niż nic.

@Szalom: dziękuję, i to w sumie masz rację

@naruto12345678: W swoim opisie piszesz, że lubisz broń palną oraz białą, więc pozwolę sobie zapytać z jakimi dokładnie miałeś kontakt?

@Szalom: ogólnie to jestem w klasie wojskowej , to strzelałem z broni sportowej , ak-47 , krótkiej i wiatrówki , a z broni białej to szable , bagnety , noże

@naruto12345678: A bagnety, to ćwiczycie szturmy z podczepionymi do karabinu?

@Szalom: czasami

@naruto12345678: O to bardzo ciekawe. A myślisz o służbie w wojsku?

@Szalom: oczywiście że myślę o tym

@naruto12345678: A jakie siły Cię interesują najbardziej?