@PewienKtosiek: tobie jeszcze weselszych

@Polak148:

@Dziwak:

@Polak148:

@kapix500: chlebobranie, chlebodawanie

@Bright32: Chleb 👍

eksperyment54?

@Dziwak: tak

@Szpieg_z_Wenus: nie, mnie by nie złapali

@Foxiuuu: ah tak, szkopy

@Dziwak: rel

@PewienKtosiek: * wdech *
nawzajem
* wydech *

@KufelMleka: jasne

nijak tam, zara zaczynam nocną zmianę

@Zwykla_Anonka: zwykle sam zajmuje sie sobą, ale raz na miesiąc trzeba wypływać z nim "na spacerek" do jakiegoś większego zbiornika wodnego, co kilka dni czyścić łuski na karku i pod brodą, a po jedzeniu zęby, i czasami występują problemy z karmieniem, zwlaszcza w zimie, gdy mniej osób i zwierząt pływa. Do czyszczenia łusek trzeba mieć sporo siły i cierpliwości, oraz wytrzymałe narzędzia, które dość trudno zdobyć bez dość niewygodnych pytań, a same przyrządy do opieki (szelki do pływania, szpic do wydłubywania brudu, cęgi, odżywka) trochę kosztują. W kwestii jedzenia Wacek radzi sobie sam.

@Dziwak: Widzę, że pomimo samodzielności całkiem wymagające stworzenia. Ale mają też korzyści, na pewno sprawdzą się dobrze w roli stróża lub przewoźnika, jeśli są dobrze wytresowane. Właśnie, uczysz Wacka jakiś sztuczek lub przystosowania do różnych zadań?

@Zwykla_Anonka: trzymam go jako zwierzątko, nie pracownika

@Dziwak: W porządku. Cieszę się,,że mogłam się o nich więcej dowiedzieć. Miłego dnia życzę :)

@sztywny_kij: no dzięki kurde, w przeciwieństwie do wielu osób zrobilem go tak żeby możnana było się z niego czegokolwiek dowiedzieć

@BETA_5: dobre, byle nie wegetariańskie

@Dziwak: a czy można wchodzić do tej samej rzeki?

@Dziwak: oczywiście, że nie

nie lubię anime

@Dziwny_osobnik: ciebie też witam, dziwny osobniku
w skali Fegeforta jak jesteś dziwny/a?

@Oliwier256: kuźwa
jakby hodował mandragorę LUB PO PROSTU BYŁ MNĄ
to by mu prędzej morde wykręciło niż by powiedział że je lubi
syren też k*rwa nienawidzę

@Dziwak: Syreny to akurat trafne spostrzeżenie
A jednorożce? Czemu ich nienawidzisz?

@Oliwier256: tak w skrócie
bo przed chwilą rozpisałem się o tym na profilu soldiera
- są wk*rwiające
- niszczą moje uprawy
- prześladują mnie skutecznie niszcząc mi życie
- są zboczone
- bezużyteczne poza rogiem, kośćmi i krwią
- j*bane wybryki natury psują świat od kiedy powstały
- urząd zwierząt niejawnych ma je w dupie, więc robią co chcą
- wystawiają na cholerne ryzyko całą Arkanę świata
- jako stwory uwielbiane przez plebs podobnie jak reszta j*baniątek od których chce sie rzygać tęczą typu wróżki, syrenki ich ego wzrosło do poziomów tak wysokich, że uważają że wszystko co robią jest dobre i jak im przeszkodzisz jesteś zły
- unikają jakiejkolwiek krytyki bo są "istotami światła i dobra"

@Oliwier256: Może nie kocham, ale lubię po prostu.

@wactonieja: nie zrozumiałem przekazu

@wactonieja: no cóż, istoty inteligentne uczą się na błędach, ze spektakularnego pokazu głupoty można wyciągnąć najwięcej wiedzy, czego nie robić, z wielkiego błędu uczymy się jak takich błędów nie powtarzać
jednak najwięcej wiedzy pochodzi z "pozytywnego" doświadczenia, ćwiczeń, prób, testów, bo nauka nie przychodzi do nas sama

@wactonieja: nie
nie wszystkie problemy pochodzą od ludzi
niektóre idą z kosmosu, inne z głębi ziemi, lub toni oceanów. Nie wszystko to odpowiedzialność ludzkości, niektórych rzeczy nawet nie przewidzieliśmy

@Dziwak: Świat na początku nie miał problemów, ponieważ nie bylo na nim świadomych istot ktore określaly by to jako problem np. czy problemem było to, że istniały pustynie? Nie. Czy problemem było to, że zwierzeta walczyły i zjadały tych słabych? Nie. Do czasu, kiedy ludzie zorientowali się, że jest to dla nich niekorzystne i mogą to zmienić. Ludzie jako istota rozumna, posiada znacznie więcej potrzeb, niż zwierzę, gdyby człowiek nie widział problemu w tym, że poluje na zwierzęta patykiem, a jest to mniej efektywne niż polowanie włócznią, to by nigdy nie wytworzył włóczni i się nie rozwinął. Więc człowiek jako istota potrzebująca więcej od innych stworzeń, naturalnie będzie dostrzegać w środowisku, w którym żyje problemy i będzie ich dostrzegać więcej niż inne stworzenia. To nie jest tak, że człowiek stworzył dinozaury, które na niego polowały, chodzi o pogląd, dla niego to był problem, uznał ze to jest problem i stworzył tym samym problem jako cos subiektywnego. Inny przykład to, kiedy ktoś czuję się niedoceniany np. podczas pracy w biurze, zwierzęta tego nie odczuwają- potrzeby docenienia. Człowiek bezpośrednio i świadomie nie tworzy dla siebie sytuacji, która wprawia go w takie poczucie, ale subiektywnie tworzy z tego problem, subiektywnie, bo ktoś inny nie będzie uważał tego za problem mimo, że bedzie pracowal w tych samych warunkach.

@wactonieja: problemem może być też coś nie świadomie dla nikogo. Określenie "problem" oznacza coś niekorzystnego dla danej jednostki lub grupy jednostek. Zwierzęta mogły nie wiedzieć, że coś takiego jak problem istnieje, dla nich bardziej istniało zagrożenie, wskazywane przez instynkt. "Problem" to myśl o czymś niekorzystnym, ale to, że coś złego nie zostało określone, nie znaczy że tym problemem nie jest. Dla na przykład zwierzęcia otoczonego przez drapieżniki problemem jest zagrożenie z ich strony, "sprawią mu problemy z dotarciem do gniazda", czyli stanowią przeszkodę, a problem, to właśnie przeszkoda. Zwierze nie potrafi nazwać przeszkody, ale zdaje sobie sprawę, że ten jest i trzeba od niego uciec, lub jakoś go rozwiązać. Problem drapieżników w okolicy można rozwiązać na przykład zmianą miejsca zamieszkania(ucieczką) lub walką, jeśli potrafi się taką podjąć. Gdy nadszedł człowiek, rozwiązał niektóre "nie-swoje" problemy, na przykład chronił poszczególne gatunki zwierząt przed zagrożeniami ze strony chorób, braku żywności, innych zwierząt i co trochę ironiczne, innych ludzi.

@Dziwak: te problemy nie do końca były ,,nieswoje'', ponieważ człowiek jeśli ktoś cos robi to znowuż robi to bo chce, więc chronił zwierzęta przed chorobami ponieważ te (choroby) zabiłyby pożywienie dla człowieka, a choroby u ludzi, zwierząt, które człowiek darzy uczuciem, człowiek chroni, gdyż utrata sprawiłaby człowiekowi smutek, którego człowiek czuć nie chce. Masz racje, to że coś nie jest określane jako ,,problem'' nie znaczy, ze nie jest nie korzystne dla innych ale tylko jeśli cos określi się jako problem można to rozwiązać. Ponownie zwierzęta, też widziały problemy (bo gdyby nie widziały to by wyginęły), jednak mała inteligencja zwierząt nie pozwoliła całkowicie problemu rozwiązać, bynajmniej nie na tak szeroką skale jak człowiek, np. zwierzęta unikały drapieżników albo walczyły- tak jak człowiek ale potem, człowiek wznosił osady, mury, produkował narzędzia i zawładnął cała planetą. Tak naprawdę problemy nigdy nie zostaną w całosci rozwiązane, bo zycie jest zbyt skomplikowane, wazne jest pytanie: ,,Czy rozwiazanie problemu, nie powoduje powstania innych problemów?'' i to w dużej mierze zależy od punktu widzenia.

@wactonieja: niby prawda, niby nie, zło jest względne, dla jednego coś jest dobre, dla innego jest złe i tyle, można tą myśl stosować w ten sposób, że ktoś czyniący zło może nie wiedzieć, że czyni źle, bo czyni dobrze dla siebie, więc choć sam zło czyni, najmniej wie że robi źle, więc najmniej zna to zło.
Z drugiej strony, ten kto źle robi może swoje zło znać dogłębnie, wie że robi komuś źle i robi to specjalnie, a żeby jak największe "zło" wyrządzić, trzeba wiedzieć co jest i dla kogo złe, a co nie

@Dziwak: jesli cos robimy to robimy to bo chcemy, więc teorytecznie jesli ktos subiektywnie czyni ,,zło'' (np. sugeruje ze kradziez jest zla z dekalogu) ale czyni je zeby dla dobra własnego, np. kradnie. To dla niego to nie jest zło, bo daje sobie sam dobro w postaci zaspokojenia glodu itp. Człowiek sam z siebie nie uczyni zła dla siebie. Zawsze robi cokolwiek z powodu chęci (szeroko rozumianej) i z tego powodu ze da mu to jakiś zysk. Więc ten kto czyni zło dla innych, nawet swiadomy tego, dla samego siebie czyni dobro. Więc taki czlowiek myli zlo z dobrem i sam nie wie co jest dobre a co zle

@wactonieja: o to mi właśnie chodziło, tylko powiedziałeś to ciut inaczej

@Dziwak: no i prawidlowo pozdrowki

fajnie że ci się podobają, możesz dodawać śmiało

@Przyczajonyodkurzacz: przepraszam, wszystkie już wyprzedane

@Kebasa_z_mema: bierej, tylko nie kradnij mi już pomysłów

@Dziwak: Ną ąk

@czlowiekjasiolec: no, tak

a dziękuję, postarałem się by jak najprzejrzyściej odzwierciedlał zrąbanie mojej życiowej sytuacji

@Szymil: a ja Ci życzę szymilu, żebyś zmartwień nie miał tylu, by Ci gwaiazdka poświeciła, by Ci kołdra ciepła była, by twój portfel był przepastny, pokój własny, lecz nie ciasny, a następny rok masny

@False1337: a i tobie falseuszu, niech i szczęścia nie zabraknie, niech cie diabły nie pogonią, niech swiat mąk twych już nie łaknie, niech dla ciebie na te święta najjaśniejsza gwiazda zblaknie ( tylko nie gaś Słońca pls)

@Oliwier256: a ja tobie życze
"Dla Oliwiera
fajnych prezentów
smacznego sera
niech cie już ten rok nie poniewiera"

@Dziwak: dziękuję bardzo